*Nightwing*
Mój wzrok cały czas był wbity w tego typka zza baru. On ewidentnie przystawia się do Rachel. Dopiero po chwili zauważyłem małą karteczkę w jej dłoni. Pewnie od niego.
-Wiesz co? Będziemy się zbierać.
Szybko zapłaciłem za soki i zebrałem resztę drużyny.-To co ? Lecimy.
Reszta nie miała nic przeciwko więc od razu, ruszyliśmy do samochodu.-Powinniśmy częściej wychodzić na takie imprezki.
Beast Boy spojrzał na wszystkich po kolei z ogromnym uśmiechem.-Zgadzam się z tobą, bardzo mi się podobało.
Starfire zdjęła szpilki z nóg i oparła się wygodnie o siedzenie.Droga do wieży nie była długa więc po parunastu minutach, byliśmy już w domu. Wszyscy porozchodziliśmy się do swoich pokoi.*Rachel*
Kiedy weszłam do swojego pokoju, od razu szybko się wykąpałam i położyłam do łóżka. Czeka mnie przesłuchanie Red X-a mam nadzieje, że wyciągnę z niego jakieś informacje. Może powinnam wybrać się na Azarath może mnisi coś wiedzą. W sumie przydałoby się w końcu pokazać w Azarath. Ostatni raz byłam tam jakieś osiem miesięcy temu. Obiecałam matce, że będę częściej się zjawiać. Nasze kontakty poprawiły się od czasu pokonania Trygona. Nasza relacja matka-córka nie jest w stu procentach idealna, ale wszytko idzie w dobrym kierunku.Jestem, masakryczne zmęczona powieki same mi się zamykają, na myśl o spaniu.
########### JAKIŚ CZAS PÓŹNIEJ ###############
*Cyborg*
Otworzyłem, powoli powieki przeciągając się i ziewając. Odłączyłem ładowarkę od mojej baterii.
- Nieźle 64%...
Spojrzałem na zegarek, który wskazywał 3:56. Wyszedłem z pokoju, żeby napić się wody. Momentalnie, kiedy wyszedłem na korytarz, usłyszałem jakieś krzyki.-Co jest?
Szybko ruszyłem w stronę krzyków, które doprowadziły mnie do pokoju Raven. Zapukałem do drzwi.-Raven wszytko w porządku ?
Żadnej odpowiedzi z jej strony. Nagle obok mnie znalazł się Nightwing.-Co się dzieje ? Też słyszałeś te krzyki ?
-Tak zapukałem, ale nic żadnej odpowiedzi.
Przywódca podniósł lekko dłoń na znak, że wchodzimy do środka. Moją mechaniczną rękę zmieniłem, w działo soniczne na wszelki wypadek jakby w środku był jakiś intruz. Weszliśmy, do pokoju od razu zapalając, światło. Na szczęście w środku oprócz naszej Rachel nikogo innego nie było. Nightwing szybko podbiegł do dziewczyny, która krzyczała, przez sen wiercąc się w łóżku.
*Nightwing*
Widząc, Rachel jak męczy się z koszmarem sennym od razu podszedłem do niej.
-Rachel obudź się.
- Nie ! To nie prawda!
Gwałtownie się obudziła, głęboko oddychając.-Spokojnie to tylko zły sen.
Spojrzała na mnie z przestraszonym wzrokiem. Obok mnie znalazł się Cyborg.-Wszytko w porządku ?
Victor zapytał się trochę niepewnie, widząc przerażenie Raven.-Tak
Usiadła, podciągając nogi pod klatkę piersiową.-Zostanę z nią Vic, możesz iść spać.
-W porządku... trzymaj się Rachel.Po chwili zostałem sam na sam z dziewczyną. Siedziała skulona, wpatrując się w okno.Usiadłem bliżej niej, obejmując jej drżącą dłoń.
-Rachel proszę, spójrz na mnie.
Wpatrywała się, cały czas w okno jak by to był, najciekawszy punkt na świecie. Chciałbym ją przytulić i nigdy więcej nie wypuszczać z rąk.-Dick zostaw mnie samą...
Kiedy to powiedziała, trochę mnie to zabolało. Nie chce zostawiać jej samej nigdy w życiu.-Nie ma takiej mowy.
Kiedy to powiedziałem, wreszcie spojrzała na mnie.
CZYTASZ
Młodzi Tytani
FanfikceRachel od dłuższego czasu miewa koszmary w nocy. Czuje, że stanie się coś złego ,ponieważ koszmary związane są z jej ojcem Trygonem, którego razem z przyjaciółmi pokonała sześć lat temu. Co gorsza, dziewczyna zaczyna tracić k...