Nie otworzyłam oczu od razu, gdy się obudziłam. Po prostu jeszcze bardziej wtuliłam się w gładką, satynową pościel. A potem coś do mnie dotarło: Ja nie mam satynowej pościeli.
Otworzyłam oczy i przetarłam je, gdy dostosowywały się do światła wpadającego przez okno sypialni. Rozejrzałam się zmieszana. Marmurowe podłogi, ogromne okna, łóżko typu king-size z białą satynową pościelą. O Boże nie.
Prawie wyskoczyłem ze skóry, gdy spojrzałam w bok i zobaczyłam, że Brendon śpi obok mnie. Nie miał na sobie koszuli, a kołdra była podciągnięta wystarczająco wysoko, aby uchronić moje oczy przed tym, co było na końcu widocznych linii w kształcie litery V. Boże, miałam nadzieję, że ma na sobie bieliznę. Potem spojrzałam na siebie.
Nie miałam biustonosza, ale byłam wdzięczna, widząc, że mam na sobie majtki. Podciągnąłem kołdrę, aby ukryć klatkę piersiową i położyłam się z powrotem, aby go nie obudzić.
Zamknęłam oczy i próbowałam przypomnieć sobie, co się stało zeszłej nocy. Wszystko było mgliste po tym, jak weszliśmy do basenu. Nie uprawialiśmy seksu, prawda? Och, Boże, nie daruję sobie, jeśli to zrobiliśmy. I co powiem Nathanowi...
Złapałam swoją obolałą głowę i ciągle szeptałam "O, mój Boże" raz po raz.
Ale dlaczego nic nie pamiętam? Pomyślałam o alkoholu, namówił mnie wczoraj do picia i upił na tyle, bym nie pamiętała, co się stało. Cóż, myślę, że nie mam zbyt wysokiej tolerancji na alkohol.
Postanowiłam działać szybko i wyjść, zanim stracę rozum zastanawiając się, co się stało. Ale z moim szczęściem, gdy próbowałam wydostać się z łóżka, Brendon przekręcił się na bok i objął mnie ręką w talii. Nie trzymał zbyt mocno, ponieważ wciąż spał, ale czułam, że jeśli się poruszę, on się obudzi.
Zamknęłam oczy i żałowałam, że to nie może być tylko sen. Brendon wcisnął twarz w zgięcie mojej szyi i poczułam, jego oddech na mojej skórze. Zagryzłam wargę w skupieniu, gdy ostrożnie zdejmowałam ramię z mojej talii. Delikatnie postawiłam jedną stopę na zimnej, marmurowej podłodze i kiedy już mnie nie dotykał, mogłam bezpiecznie wstać. Wzięłam głęboki oddech i patrzyłam, jak przytula przez sen jedną z poduszek.
Przeszłam na palcach po pokoju, żeby sprawdzić, czy znajdę jakieś ubrania, które mogłabym założyć, najlepiej moje z zeszłej nocy. Nie miałam tyle szczęścia, więc podeszłam cicho do hebanowej komody obok łóżka. Wstrzymałam oddech, próbując wysunąć górną szufladę tak cicho, jak to możliwe. Wydała z siebie cichy pisk i moje serce przyspieszyło, gdy usłyszałam, jak Brendon kręci się w łóżku.
Pierwsza szuflada była pełna koszul. Próbowałam znaleźć coś zwyczajnego jak t-shirt, ale wydawało się, że niczego takiego nie ma. Założyłam białą koszulę z długimi rękawami. Sięgała mi do około połowy uda, a rękawy były stanowczo za długie, ale lepsze to, niż chodzenie w samej bieliźnie.
Na szczęście drzwi nie skrzypiały, więc wyszłam na korytarz a następnie na schody. Miałam problem z tym, że dom Brendona był kilkanaście razy większy od mojego i prawdopodobnie mogłabym się tu zgubić.
Schody prowadziły w dół do dużego pomieszczenia, które miało więcej drzwi wzdłuż ścian. Podrapałam się w głowę i poprawiłam włosy, próbując ustalić które dzrzwi prowadzą do wyjścia. Może gdybym pamiętała, co się stało zeszłej nocy, poszłoby mi znacznie lepiej.
Prawie podskoczyłam, gdy usłyszałam czyjeś kroki za mną. Odwróciłam się z przerażonym wzrokiem i zobaczyłem małą, azjatycką kobietę, która wyglądała, jakby miała około trzydziestu lat. Miała na sobie fartuch a w ręku trzymała ścierkę do kurzu.
![](https://img.wattpad.com/cover/184545785-288-k532372.jpg)
CZYTASZ
Vegas Lights//Brendon Urie TŁUMACZENIE PL
FanfictionBrendon Urie był absurdalnie bogatym właścicielem kasyna Vegas Lights. Był arogancki, zarozumiały i zimny. Ale co się stanie, gdy skromna dziewczyna z college'u zaplącze się w jego jedwabne prześcieradła? UWAGA To nie jest moja książka, piszę jedyni...