Chapter 15

160 13 0
                                    

Bilbo tęsknił za domem. Przez jakiś czas był w drodze i dobrze się dogadywał ze wszystkimi. Cóż, prawie wszyscy. Thorin był zimny jak kamień. Nie miał jednego miłego słowa dla hobbita. Głęboko bolało Bilbo, ponieważ chciał, żeby Thorin go polubił. Nie wiedział, dlaczego chciał zaimponować królowi majestatycznego krasnoluda, ale odrzucenie, które otrzymał, było prawie nie do zniesienia.

Ilekroć Bilbo przynosił Thorinowi swoją kolację, krasnolud tylko patrzył na niego tymi zimnymi oczami. Nie było w nich ciepła, gdy spojrzał na Bilbo.

Ale Bilbo kiedyś poczuł błysk nadziei: kiedy natknęli się na trolle, a oni go złapali, Thorin próbował go uratować. Odłożył nawet miecz, aby zapobiec zabiciu Bilba przez trolle. Widział troskę w oczach króla krasnoludów. Chociaż ten wygląd prawie natychmiast zniknął. Wkrótce znów stał się starym zimnym Thorinem Dębowej Tarczy.

Bilbo zdał sobie sprawę z jednej rzeczy: bał się całkowicie Thorina. Kiedy trolle chciały zjeść krasnoludy, Bilbo poczuł dreszcze strachu biegnące po jego kręgosłupie. Nie lękajcie się o własne życie. Strach o życie Thorina. I trochę strachu o życie jego drogich towarzyszy.

Naprawdę, Kili, Fili, Bofur i Balin byli najbliżej Bilbo. Ale na swój sposób lubił każdego krasnoluda. W opinii Bilba każdy z krasnoludów był dla niego trochę lubiany. Z wyjątkiem Thorina.
Dobrze wiem, Bilbo był na granicy grupy palącej fajkę i śpiewającej wolną piosenkę. To była smutna piosenka, ale bardzo ją kochał. W trudnych czasach okazał się małą kotwicą, tak jak teraz.
„Wczoraj umarłem, jutro krwawi
Wpadnij w swoje światło słoneczne
Przyszłość jest szeroko otwarta poza wiarą
Aby wiedzieć, dlaczego umiera nadzieja
I tracąc to, co znaleziono, świat tak pusty
Zawieszony w kompromisie
Ale cisza tego dźwięku wkrótce nastąpi
Jakiś zachód słońca
I znajdowanie odpowiedzi
Zapomina o wszystkich pytaniach, które nazywamy domem
Mijając groby nieznanego
Jak powód zamienia moje oczy w blask blasku
Iluzje słońca
Odbicie kłamstwa pozwoli mi czekać
Z miłością odszedł tak długo
I koniec tego dnia
Czy dowód czasu zabija całą wiarę, jaką znam
Wiedząc, że wiara jest wszystkim, co trzymam
I straciłem kim jestem (czekam)
i nie mogę zrozumieć (i zanikać)
Dlaczego moje serce jest tak złamane (i trzyma)
odrzucając twoją miłość (miłość) bez (na te łzy)
miłość poszła źle; martwe słowa trwają (płaczę)
Ale wiem, wiem tylko, że początek się zaczyna (umieram dziś wieczorem)
kim jestem od samego początku (czekam)
zabierz mnie do domu do mojego serca (i blaknięcie)
Puść mnie, a ucieknę (i będę trzymał)
Nie będę milczeć (cicho) przez cały ten czas (na te łzy)
na próżno; zmarnowane lata zmarnowane zyski (płaczę)
Wszystko jest stracone, ale pozostaje nadzieja i ta wojna się nie skończyła (dziś wieczorem umieram)
Jest światło, słońce (czekam ...)
biorąc te wszystkie zniszczone
Do miejsca, do którego należymy (czekam ...)
a jego miłość zwycięży wszystko
Wczoraj umarłem; jutro krwawienie
Wpadnij w swoje światło słoneczne ”
Czy wszystko u ciebie w porządku? - zapytał cicho zaniepokojony głos. Bilbo podskoczył. Nie zauważył, że ktoś go słuchał. Przed nim byli Kili i Fili. Ten ostatni przemówił.
- Cóż, chyba… - Ale Bilbo nie mógł już powiedzieć, bo łzy kłębiły mu się w oczach, a w gardle utworzyła się wielka bryła.

„Czy tęsknisz za domem?” - zapytał cicho Kili i objął ramieniem Bilba. Ale Bilbo potrząsnął głową. Nie tęsknił za domem! Był tak cholernie samotny i czuł się, jakby nie należał! Thorin wyjaśnił to bardzo jasno.

„Poważnie, jestem w nastroju do bicia naszego wuja!” Wykrzyknął Fili i delikatnie potarł plecy Bilba. Bilbo zachichotał nieszczęśliwie, co brzmiało bardziej jak szloch.

„Ach, znaleźliśmy korzeń twojego dyskomfortu!” Kili uśmiechnął się. Fili uśmiechnął się i powiedział: „Nie bierz naszego wuja zbyt poważnie. Może zjadł coś złego.

„Błąd, który się wypełnił?” Zapytał głęboki głos. Fili, Kili i Bilbo zamarli martwi.

„Uhm… Ty-jesteś uhm, to znaczy twoja broda!” Fili powiedziała, niezbyt przekonująco. Thorin warknął i posłał duszy lodowate spojrzenie na Bilbo.

Kiedy Thorin znalazł się poza zasięgiem słuchu, powiedział Bilbo z szalonym niuansem w jego głosie: „Dokładnie to jest mój problem. Jego postawa. Nie czułbym się tak zupełnie samotny czy tęskniłem za domem, gdyby traktował mnie lepiej. opuściłem Shire, nie jestem tu mile widziany! ”

Właśnie tam Bilbo go zgubił. Po jego twarzy spływały gniewne i smutne łzy. Kili i Fili wymienili spojrzenia, a Fili rzekł: - Jesteś mile widziany. Lubimy cię, a Thorin też cię lubi, nawet jeśli nie może tego pokazać. Teraz przestań płakać i chodź z nami. Wyglądasz, jakbyś potrzebował kogoś do przytulać!"
„Nie sądzę, że to dobry pomysł”. Bilbo powiedział, że nie ma pewności, co robić.

„Och, daj spokój, panie Baggins! Krasnoludy przytulają się, kiedy są samotne lub zimne!” Kili roześmiał się, a on i Fili wzięli Bilba za rękę i poprowadzili go do ich pościeli, które już rozłożyli po obu stronach Bilba.

Biedny Hobbit był tak zmęczony i smutny, że nie zauważył ciężkiego wyglądu Thorina, ale Fili i Kili zrobili to i rzucili Thorinowi spojrzenie, które mówiło tak samo jak „Zamknij się! „

Po raz pierwszy Thorin nie był na nich zły. Zobaczył Hobbita, smugi łez wciąż widoczne na jego twarzy. Czuł się winny, ale odrzucił to uczucie na bok. Nie lubił bezużytecznego hobbita, takiego jak ten w ich grupie.

„Biorę pierwszy zegarek!” powiedział szorstko i zniknął. Nie zauważył tęsknego spojrzenia Bilba za nim.

„Hej, jeśli wolno mi udzielić rady”, powiedział Kili z łagodnym uśmiechem „Kiedy myślisz, że cię nie lubi, szukaj innego krasnoluda. W ten czy inny sposób już nie będziesz samotny!”

Po tym oboje położyli się po obu stronach Bilba i przytulili go blisko. Bilbo wtulił się nieco głębiej w swoje ciepło. Ale był pewien jednej rzeczy: nigdy nie wpadnie na innego krasnoluda niż Thorin.
Po tym oboje położyli się po obu stronach Bilba i przytulili go blisko. Bilbo wtulił się nieco głębiej w swoje ciepło. Ale był pewien jednej rzeczy: nigdy nie wpadnie na innego krasnoluda niż Thorin.

Na tę myśl prawie poderwał się ponownie. Ale wkrótce się odprężył. Nie spadł na nikogo. Może lubić Thorina, a może był trochę do niego przywiązany, ale nie był zakochany. Nie mógł być zakochany w krasnoludku!

Kili i Fili zaostrzyli go i powoli, ale pewnie, Bilbo zasnął…

Thorin po drugiej stronie nie mógł zasnąć tej nocy. Nawet gdy Balin przyszedł, by czuwać, a Thorin w końcu wycofał się do swojego łóżka, przyłapał się na tym, że patrzy na Filiego, Kili i hobbita siedzą między nimi. W sercu czuł coś niepokojącego, ale odepchnął je. Był po prostu zmęczony.

Sen nie znalazł Thorina tej nocy…

Przyjaźń równa się miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz