6.

407 22 5
                                    

Jestem ciekawa jak to się stało że Jeff zaczął zabijać. Głupio mi się o to zapytać bo to napewno nie jest łatwe dla niego.
Nie sądzę by siedziała w nim jakaś cząstka człowieka jeszcze.

Nagle zobaczyłam jak biedna Jane ucieka przed Offendermanem na górę. Cholera co tu się dzieje! Są i królowie śniadania-Tim i Toby- szli śmiejąc się do swoich pokoi. A ja nadal stoje przed tymi jednymi drzwiami.
W końcu postanowiłam pójść do swojego pokoju.

Ciekawe czy rodzice już wiedzą. Czy mnie szukają..

Za chwile Aleksandro moja droga zaczynasz trenować.

Co niby?

Na początku coś łatwego. Bieganie wokół rezydencji. Będzie cię pilnować Toby.

Oh boi to nieźle.

Ubierz się w coś wygodnego, wszystko masz w szafie. Za 5 minut na dole.

Eh..
Ubrałam różowe dresy i białą bluzke z kotem. Trampki, związałam włosy i poszłam na dół gdzie czekał na mnie mistrzunio wojny światowej na jedzenie.

<♡>

Nigdy więcej nie biegam z Tobym. Ten debil zaczął łapać koniki polne których się cholernie boje i mnie gonił z nimi. Myślałam że mu urwe łeb.
Wbiłam do mojego pokoju i zobaczyłam pudełko na szafce. Wot?

Postanowiłem że każdy z was będzie mieć swój telefon na wszelkie "wu" gdyby mnie nie było w rezydencji. Nie zepsuj go szybko.    ~Slenderman

Odpakowałam go i włączyłam. Idę się wykąpać.
Zamknęłam drzwi na klucz i wzięłam długą kąpiel.. ubrałam "piżame" i wyszłam z łazienki.
Włożyłam karte do telefonu. Pożałowałam kiedy włączyłam Internet.

Użytkownik Ticci Toby utworzył grupę.

Ticci Toby dodał 12 innych użytkowników.

Jeff the killer- siema ludzie

Ticci Toby- hejka! :>

Jane the killer- no hej

Hoodie- cześć co u was?

Jeff the killer- wkurwiam się..

Masky- dlaczego?

Jeff the killer- wiecie jak jest ta apka WhatsApp?

Jane the killer- no, co z nią?

Jeff the killer- NIE ZGADNIECIE XD Deejaypallaside ciągle do mnie dzwoni XD

Aleksandra- ej bo właśnie oglądam tego live XD

Ben Drowned- JA TEŻ HAHAH

Offenderman- Jeff odbierz, porobimy sobie beke, LUDZIE WBIJAJCIE NA LIVE U PALASAJDA

Jane the killer- jestem

Hoodie- ja z Timem też

Candy pop- me2

Jason the toy maker- jestem

Laughing Jack- dawaj Jeff odbieraj

Jeff the killer- OKEJ HAHAH

*tym czasem na Live*

Żiżej- halo??

Jeff*piskliwym głosem*- hej dodzwoniłeś się do twojego najgorszego koszmaru, w czym mogę pomóc?

Żiżej- ...

Jeff - POZDRAWIAM MOJE MAKARONIKI które teraz cisną beke z całej polski i ciebie. Seeyabro.

*Jeff się rozłączył*

Słyszałam z innych pokoi jak inni się dusili ze śmiechu. W tym ja.
Nie wierzę że to się naprawde dzieje.

Ticci Toby- XDDDD

Masky- HAHAHAHAH

Jane the killer- REAKCJA ZIZEJA HAHAHA

Offenderman- Lejejejeje

Candy pop- I TE KOMENTARZE XD

Jeff the killer- za dużo Momo XD

Nie moge oddychać.

Offenderman- śmianko śmiankiem ale mój ukochany braciszek mówi że za godzine obiad ludzie

Ticci Toby- przekaż jemu od proxych że to nie skończy się dobrze

Offenderman- ja to wiem i on to też wie

Clockwork- co się dzieje?

Jane the killer- opowiem ci czekaj już wbijam

Do mojego pokoju wszedł Jeff.
Spojrzałam na niego zdziwionym wzrokiem.

- co się dzieje Jeff?

- widziałem że dobrze się bawiłaś podczas treningu.- zaczął się śmiać i usiadł na pufie.

- weeź, ten pajac zaczął mnie gonić tymi okropnymi stworzeniami. Uh..

- boisz się koników polnych? Hahahahah

- zamknij się!- rzuciłam w niego poduszką.

- hahahaha naprawdeee?

- no Jeff! Jesteś niemiły!- zaczęłam się wraz z nim śmiać.

Spojrzałam na niego. Przynajmniej z jego ran nie ciekła krew. Wiem napewno że przed tym kim teraz był musiał być przystojny.

- co się tak na mnie patrzysz? Wiem że jestem cudowny ale że aż tak?

- jesteś głupi- rzuciłam w niego misiem.

Użytkownik Jane the killer dodała użytkownika Bloody Painter.

Jane the killer- Artyska! Żyj a nie tylko siedzisz w pokoju

Bloody Painter- nie zabronisz mi tam siedzieć

Offenderman- ale ja ci zabronie ;*

Bloody Painter- wtf?

Ticci Toby- idziemy po niego i idziemy do basenu?

Nina the killer- TAAK! :3

Candy pop- ty się jeszcze pytasz?

Jeff the killer- ludzie, ludzie! Jak chcecie brać Helenke to na szybko! Bo ten czub jak się zamknie w pokoju to będzie trzeba drzwi wyważyć

Offenderman- chętnie to zrobie @Bloody Painter ide po ciebie.

Bloody Painter- mam przejebane

- co tam się dzieje? Biedny Helen.- spojrzałam na Jeffa.

- to norma u nas.

*dźwięki za drzwiami*

-POMOCY JAKIŚ OGROMNY DILDOS MNIE CIĄGNIE DO BASENU!

- biedny Helen.

- nom..- Jeff spojrzał na drzwi.

- hihihi! Idziemy na baseen- pisknęła Nina za drzwiami.

I reszta armii poszła na basen. Nastała cisza. Tylko ja i Jeff jesteśmy w domu.

- tu tutu tu tu..- zaczęłam nucić jakąś piosenkę.

- i.. jak ci się narazie podoba?

- napewno mi się nie nudzi. Jest.. Za śmiesznie.- wstałam i podeszłam do biurka.- Jeff..?



⛼⛼⛼⛼⛼⛼

Powiedz.. Jak mnie zabijesz?/Dlaczego Mnie Kochasz?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz