Rozdział 2

657 26 1
                                    

Kiedy Królowa Elsa wybudziła się ze snu zauważyła że jest wczesny ranek. Dlatego postanowiła wstać gdyż nie była ani trochę zmęczona. Poszła do łazienki odświeżyć się a potem zaczęła układać strój i włosy swoją magią, postanowiła że zrobi fryzurę

 Poszła do łazienki odświeżyć się a potem zaczęła układać strój i włosy swoją magią, postanowiła że zrobi fryzurę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

zrobi warkocz a potem zaczęła kreować sukienkę

Gdy uznała że jest gotowa wyszła z swej komnaty i od razu poszła do swojego gabinetu aby zajmować się sprawami państwa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy uznała że jest gotowa wyszła z swej komnaty i od razu poszła do swojego gabinetu aby zajmować się sprawami państwa. Gdy zaczęła odpisywać na listy a także zajmować się sprawami ludu spostrzegła że już jest 10. Zdziwiona Elsa zrozumiała że zaraz przegapi śniadanie z siostrą i jej narzeczonym Kristoffem. Dlatego też odstawiła wszystko, otarła oczy i szybkim krokiem poszła schodami w stronę jadalni.
Gdy tylko weszła do jadalni od razu zauważyła Annę i kristoffa no i oczywiście Olafa. Uśmiechnęła się na ich widok.
-Dzień dobry!-powiedziała Elsa siadając koło siostry
-Cześć Elsa, no proszę chyba sobie trochę pospałaś co?-odpowiedziała Anna od razu czepiając się godziny
-Anna, daj Elsie spokój,Królowa ma prawo pospać przecież tyloma obowiązkami się zajmuje że to zrozumiałe że czasami musi no odespać. Widziałem jak w wczoraj siedziała do północy w swoim gabinecie. A była tam od samego ranka-odpowiedział Kristoff swoim niezawodnym postrzeżeniem broniąc Elsę.
-Dziękuje ci Kristoff że mnie bronisz ale potrafię sama się wytłumaczyć. Otóż nie spałam do 10 wstałam o czwartej i do tego czasu faktycznie byłam w gabinecie i robiłam papierkową robotę-gdy wytłumaczyła Annie swoje spóźnienie od razu tego żałowała
-Zaraz, chcesz powiedzieć że spałaś tylko 4 godziny?-Anna zdziwiona od razu wymalował się na jej twarzy zmartwiona mina
-No mniej więcej tak Anno -odpowiedziała Elsa przewidując co powie jej siostra i się nie myliła.
-Ależ Elso nie możesz tak robić musisz spać co najmniej 6 godzin a skoro tak robisz przez cały tydzień a może nawet więcej to wtedy pogorszy się twoje zdrowie jeszcze na dodatek jesz tylko jeden posiłek dziennie dla ciała to jest tortura- odpowiedziała Anna chcąc dać elsie do głowy że robi źle
-Anna, nie przesadzaj 2 godziny to nie aż tak dużo zresztą ja tak robię od roku i nic mi się na razie nic nie stało bo moje ciało jest do tego przezwyczajone.-elsa wiedząc że pogrąża się jeszcze bardziej postanowiła zająć się owsianką z bułką.
-Od ponad roku!? Elsa ty się wykończysz- zawtórował Annie Kristoff
-Elsa nie odpowiadając zapychała się owsianką i bułką oraz herbatą unikając wzroku siostry i kristoffa.
-Koniec tego dobrego Elsa od jutra ja z Kristoffem będziemy ci pomagać w rządzeniu państwa i lepiej nie odmawiaj bo nie masz wyboru.-odrzekła Anna stanowczym głosem
Kiedy Elsa słysząc słowo pomagać zakrztusiła się owsianką i zaczęła kaszleć więc szybko wypiła herbatę i próbowała się uspokoić. Po paru minutach postanowiła odpowiedź.

-Anno to bardzo miłe z twojej strony ale ja naprawdę nie potrzebuje pomocy radzę sobie.-gdy Elsa zobaczyła minę Anny wiedziała że nie odpuści

-Elsa ja nie mówię że sobie nie radzisz, jesteś wspaniałą królową lecz każdy człowiek potrzebuje pomocy i wsparcia a zresztą i tak kiedyś przejmiemy twoje obowiązki wcześniej czy później więc dobrze by było gdybyś już teraz nam pokazała jak co robić aby nie było komplikacji.-odpowiedziała Anna stanowczo
Gdy Anna skończyła mówić Elsa zrozumiała że jej siostra nie jest już dzieckiem którymzawsze była wydoroślała i miała rację wcześniej czy później będzie musiała przejąć jej obowiązki czy to z powodów naturalnych czy politycznych takich jak wyjazd statkiem do innego kraju. Dlatego postanowiła:
-Dobrze Anno zastanowię się które obowiązki będziesz wykonywać z Kristoffem. Dam ci znać przy obiedzie.
-Wspaniale! A ja też mógłbymz Svenem pomóc bo tak to będziemy bardzo samotni w tym wielkim zamku-zapytał Olaf i zamrugał oczami
-Hihi! Oczywiście Olafie i co więcej to będą  zadania specjalne- zachichotała Elsa i wraz z nią Kristoff i Anna.
A Olaf skakał że szczęścia.

Hej wszystkim mam nadzieję że wam się podobał rozdział. Jeśli macie ochotę możecie to wyrazić za pomocą ⭐ lub 💬. Chętnie wysłucham waszych opinii, a więc to chyba wszystko. Do zobaczenia za dwa tygodnie lub wcześniej. Życzę wam miłego tygodnia.

Story Love: Jack mróz i ElsaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz