Dzisiaj bonusowo aktualny wygląd postaci znajduje się na końcu rozdziału.
Miłego czytania!~~~~~~~~~~
(Mei Xing)
- Chyba zaraz oderwę łeb idiocie, który zjadł moje ciasteczka, które zwinąłem ze stołówki!! - zezłoszczony Ben wbiegł nagle do pomieszczenia i zmierzył nas wszyskich oskarżycielskim spojrzeniem.
- Skąd nagle pomysł, że ktoś je w ogóle zjadł? - niezbyt zainteresowana Lynn spytała się chłopaka.
- Zaraz... TY MIAŁEŚ CIASTECZKA?! - Dino aż się poderwał z miejsca.
- No, ale już ich nie mam i..! - brunet na chwilę stanął w miejscu i zamarł. - Boże... Przecież wczoraj w nocy sam je zjadłem - złapał się załamany za głowę.
- Dobrze wiedzieć, że jak coś to ciebie jako pierwszego wyrzucamy na pożarcie - podsumowała czarnowłosa. Ja jedynie siedziałam w rogu i segregowałam swoje strzały, i trochę słuchałam ich rozmowy.
- Poważnie miałeś dodatkowe jedzenie i się nie podzieliłeś? - spytała się go lekko zezłoszczona Angelica.
- No... Tak jakby... Tak... - odpowiedział niepewnie chłopak.
- To świetnie, bo wiesz... Nie wzięliśmy za dużo jedzenia i wystarczy go nam jeszcze na jedynie dwa dni - dodała brunetka, zabijając go wzrokiem.
- Oh... Jaka szkoda...
- Bardziej to jakiś żart - stwierdziła Lynn.
- Żartem jest to, że zaraz zwymiotuję od tego, że płyniemy pod wodą od trzech dni i jest tu pełno robali! - dodała Kayla, która siedziała zdegustowana obok swojej starszej siostry.
- Właśnie... Musimy szybko dostać się na powierzchnię - Angelica zaczęła myśleć. - KnockOut, gdzie jest najbliższy brzeg?
- Nie spodoba ci się to... - odpowiedział jej robot, który przeglądał akurat coś w swoim sprzęcie. - To Chiny są najbliżej, ale zawsze możemy spróbować dopłynąć do Korei Południowej, Japonii albo na Tajwan.
- Chiny zupełnie odpadają - powiedział Hot Rod. - To terytorium wroga i długo byśmy tam nie przeżyli.
- Więc... Korea Południowa to wysoko rozwinięty kraj, ale graniczy z Koreą Północną i nie ma innego przejścia, więc wędrówki lądowe wypadają z gry - Angelica zaczęła analizować. - Tajwan to wyspa, a do tego dosyć mała. Japonia też jest wyspą, ale już większą. We wszytkich tych krajach mielibyśmy ograniczone poruszanie się między jakimiś innymi państwami i musielibyśmy i tak w końcu użyć naszej łodzi podwodnej.
- Wybrałabym Japonię - odezwałam się i każdy wzrok skierował na mnie. - Byłam we wszystkich tych miejscach i wydaje mi się, że Japonia to najlepszy wybór, patrząc na naszą aktualną sytuację. Możemy tam też odnaleźć wsparcie w wojsku i ten kraj ma naprawdę duże możliwości. Znam tam kogoś. Może nam pomóc - Angelica jedynie przytaknęła KnockOutowi, żeby skierował statek w to miejsce.
- Dobra. Wypłyniemy na plaży niedaleko Nagasaki - zaczął mówić medyk. - Powiadomię też dyskretnie władze Japonii o naszym przybyciu.
- To będzie niepotrzebne - przerwałam mu. - Japonia wzmocniła swoje szeregi w centrum kraju, a najbardziej w Tokio. Tak nikogo nie będzie, jedynie cywile.
- Skąd to wiesz? - Angelica zmarszczyła brwi.
- Mój ojciec jest w rządzie Chin. Miałam dzięki temu wgląd do danych wojsk z okolic. Czy tego chciał, czy nie - odpowiedziałam jej od razu. - Oczywiście o niczym się nie dowiedział.
CZYTASZ
Transformers: Battle Scars [ZAWIESZONE]
FanficAkcja rozgrywa się po zakończeniu pierwszej i drugiej części książki (Transformers: The New Enemy & Transformers: Ever Since The War), więc jeśli nie przeczytałeś/łaś dwóch pozostałych części to radzę zajrzeć najpierw tam! ...