Kluska [YAOI]

17

Sceny mniej bardziej erotyczne są zbędne, a za wszystkie błędy ortograficzne, stylistyczne i moralne najmocniej przepraszam aczkolwiek mój aktualny stan ducha i ciała jest ciężki i napisanie jednego zdania zajmuje mi dwie minuty/jest źle

To co stało się między mną, a Yuu nie jest żadną wielką tajemnicą. Zrobiłem to co obiecałem i jestem z tego zadowolony tak samo jak sam chłopak, który od tamtej chwili uśmiecha się jak dziecko, które dopiero dostało takiego dużego lizaka albo coś w tym stylu. Obserwowanie go  wtym stanie jest dla mnie samą przyjemnością, bo przynajmniej wiem, że dzięki mnie taki jest

-Jesteś może głodny? - spytał Yuu kiedy zacząłem wycierać mokre włosy

-Może trochę - powiedziałem

Chłopak podszedł do mnie i lekko dotknął ran na moim brzuchu

-Zrobię nam coś, ale wcześniej powiedz, że już Cię nie boli - powiedział

-Nie musisz się martwić, już nie boli - powiedziałem

Razem z chłopakiem staliśmy w całkowitej ciszy przez jakiś czas. Nie wiem czy się nad czymś zastanawiał czy może nagle się zawiesił, ale jeśli mam być szczery to mi to nie przeszkadzało. Ważne, że jest blisko, jest cały i zdrowy

W pewnym momencie chłopak jednak się obudził i poszedł do kuchni. Ja w tym czasie się przebrałem w jakieś ubrania, które dostałem. Bawiło mnie to że noszę jego ubrania, bo wydawało mi się że będzie na odwrót

Kilka minut później zostałem zawołany do salonu, gdzie na stoliczku zobaczyłem kilka niby małych przekąsek

Usiadłem obok chłopaka i razem zaczęłam jeść

Koniec końców włączyliśmy sobie film i do samego powrotu jego mamy siedzieliśmy jakby nigdy nic się nie stało

Kiedy jednak przyjechała jego mama wręcz od razu chciałem uciec. Ta kobieta znowu chciała mi zadać pierdylion pytań
Tym razem jednak Yuu ją jakoś powstrzymał, a ja mogłem spokojnie zostać i nie martwić się że zaraz mnie ktoś zaleje masą bezsensownych pytań

Do samego końca dnia atmosfera w domu była przyjemna i taka.. ciepła do tego stopnia, że z wielkim bólem odpuściłem dom chłopaka

W trakcie powrotu do domu jednak coś się musiało stać i na swojej drodze spotkałem nieco umarłego Debila

-Czego znowu chcesz? - spytałem

-Nie ma tu ani Yuu ani innych ludzi - powiedział - Chce skończyć co zaczęliśmy

-Na chuj to robisz człowieku? - spytałem

-Zależy mi żeby mieć kurwe przy nodze, a Yuu się idealnie nadaje