21

962 67 19
                                    

*YUU*

To co się stało wczoraj było.. STRASZNIE, KURWA BARDZO STRASZNE. JA WYPRASZAM SOBIE BARDZO, ALE NIE PO TO SIĘ KURWA URODZIŁEM, ŻEBY PRZYCHODZIŁ MI DO DOMU JAKIŚ CYMBAŁ I PRAWIE NA OCZACH MOJEJ MATKI MNIE KURWA GWAŁCIŁ MÓWIĄC MI JEDNOCZEŚNIE, ŻE MÓJ UKOCHANY JEST JEGO ZABAWKĄ DO SEXU. JA PIERDOLE KURWA JEBANA MAĆ. GOŚCIU MNIE GWAŁCIŁ PRZEZ RÓWNE DWIE PIERDOLONE GODZINY I MIAŁ GŁĘBOKO W DUPIE, ŻE JA SERIO BŁAGAŁEM GO O LITOŚĆ, ZALAŁEM SIĘ ŁZAMI JAK JESZCZE NIC, A DO TEGO MAM TERAZ NA SOBIE TYLE SINIAKÓW, ŻE JA MOGĘ WZIĄĆ TERAZ MAZAK I JADĄC OD SINIAKA DO SINIAKA STWORZYĆ DZIEŁO SZTUKI

-Yuu? - usłyszałem nagle

Spojrzałem w stronę drzwi w których zobaczyłem mame

-No? - spytałem

-Dlaczego Ren już do nas nie przychodzi? - spytała

-Najwidoczniej teraz nie może - odparłem

-Czy to wina tego chłopaka z wczoraj? - spytała

-Nie - odparłem - No może..

Kobieta weszła w głąb pokoju i usiadła na łóżku obok mnie

-Co się wczoraj tu stało? - spytała

-Nie musisz wiedzieć - odparłem

-Muszę, jestem Twoją matką - powiedziała

W pewnym momencie po prostu się do niej przytuliłem

-Tak mamo jestem gejem, Ren jest moją pierdoloną miłością i chce z nim być, ale ten chłopak, który tu wczoraj był odebrał mi go, a w dodatku zrobił mi rzeczy straszne - powiedziałem, a do moich oczu napłynęły łzy - Mamo, on mnie zgwałcił

Kobieta nic nie powiedziała tylko lekko mnie objęła

-Co ja mam zrobić? - spytałem

-Nie myślałeś, żeby iść z tym na policję? - spytała

-Dobrze wiesz, że ja nie dam rady tego nikomu powiedzieć - powiedziałem

Przez chwilę jeszcze rozmawiałem z kobietą aż oboje stwierdziliśmy, że po prostu razem z nią pójdziemy tam gdzie aktualnie przebywa Cymbał. Dosyć szybko się zebraliśmy i wyszliśmy z domu. Droga nie trwała długo, bo dobrze wiedziałem do jakiego budynku chodzi Cymbał. Zaraz przed budynkiem razem z mamą usłyszeliśmy czyjś krzyk. Od razu wiedziałem kto krzyczał...

Kluska [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz