25

1.3K 70 25
                                    

Po jakimś czasie wstałem i ledwo trzymając się na nogach zacząłem się ubierać, aby pojechać do Rena. Ja głupi myślałem, że nie żyje, a on ma się nawet dobrze. Jakiś czas później byłem już gotowy. Wyszedłem z pokoju i zacząłem iść w stronę drzwi. Po drodze jednak złapała mnie mama, która siłą zmusiła mnie do zjedzenia czegoś. Stwierdziła, że jeśli mam tam jechać to muszę mieć coś w brzuchu, żeby samemu tam nie skończyć. Zjadłem najszybciej jak umiałem po czym wręcz wybiegłem z domu. Trochę ciężko było mi biec, ale musiałem się pospieszyć

Minęło jakieś pół godziny, a ja byłem na miejscu. Wpadłem do środka jak chory i wręcz od razu pobiegłem w poszukiwaniu chłopaka. Nie wiem ile tak latałem, ale nie przyniosło to żadnego skutku. Kiedy w końcu zwolniłem stał się cud, zobaczyłem mame Rena. Szybko do niej podbiegłem

-Gdzie Ren? - spytałem głośno dysząc

-Yuu, jak miło Cię widzieć - powiedziała - Widzę, że dostałeś wiadomość ode mnie

Wziąłem głęboki wdech

-Gdzie. Ren - powiedziałem wyraźniej

-Ah tak tak - zaśmiała się - W tej sali - mówiąc to wskazała na pokój obok

-Dziękuję - powiedziałem po czym wbiegłem do sali

Wręcz od razu zobaczyłem chłopaka siedzącego na łóżku, który coś czytał

-Ren.. - powiedziałem cicho

W pewnym momencie chłopak na mnie spojrzał

-Yuu! - powiedział uśmiechając się szeroko - Jak dobrze Cię widzieć!

Nie wiem co mnie wtedy naszło, ale podbiegłem do jego łóżka i nie patrząc na nic wskoczyłem na nie, aby po chwili znaleźć się na kolanach chłopaka

-Kocham Cię - powiedziałem dając dłonie na jego policzka

-Też Cię kocham Yuu - powiedział

Uśmiechnąłem się po czym wbiłem mu się w usta

Dopiero teraz poczułem jakąkolwiek ulgę. Ren był cały i zdrowy, a do tego teraz był już tylko mój.. na zawsze





KONIEC :3



CHYBA, ŻE WAM TAKI KONIEC KURW NIE PASUJE TO ZMIENIE KURW.

Kluska [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz