Taniec

1.5K 53 4
                                    

*15*

- Cześć Łuki, dokończę te papiery u mnie w mieszkanku i ci je dostarczę już gotowe tylko do podpisu i do potwierdzenia. Ok?
- Okok mała
- Domi?! - Werka- może masz ochotę wyskoczyć z nami do klubu?
- hm wiesz co raczej nie. Muszę zrobić to z tymi papierami i niewiem czy się uwinę do wieczora
- No ok szkoda to następnym razem. Paaa
- Pa wszystkim do jutra

Wychodzę i udaję się do taksówki która podrzuca mnie do mojego mieszkanka. Do wieczora z niego nie wychodzę. Nie chcę nikogo przypadkowo spotkać. Wszyscy muszą myśleć że ostro pracuje nad papierami. Dziwne że nikt się nie domyślił że to jest tylko godzinka roboty, a kilka dni to było wprowadzanie danych no nic.... Czas się spakować i zadzwonić do Tromby w którym klubie balują.

- Hm okej spóźnię się trochę do klubu
- Okej zaraz u ciebie będę- rozłącza się
- Wychodze z mieszkanka w ręku trzymając sportowa torbę a w drugiej teczkę z dokumentami.
- Siemka
- Hej - całuje mnie standardowo w policzek
- Masz wszystko?
- Tak chyba tak torbę zostawię u ciebie w aucie, specjalnie wzięłam czarną żeby jak ktoś miał podejrzenia to powiesz ze to twoja.
- Hehe okej
- No i te nieszczęsne papiery

Wsiadam do samochodu i udaje sie do domu ekipy.

- Witam witam znowu
- Część co ty tu robisz - majk
- Mam sprawę do Łukiego
- Wujaszku!
- Coo chcesz brzdąc?
- Gość do Ciebie- puszcza mi oczko śmiejąc sie
- Oo hej co tu robisz?
- Mam te dokumenty, załatwimy je szybko i je zawioze od razu tam gdzie trzeba
- Okej

Kiedy jestem gotowa to wchodze do klubu. Jest tutaj pełno ludzi ale moim pierwszym przystankiem jest bar. Kiwam głowa do barmana i zamawiam lekkiego drinka.

Obserwuję otoczenie poszukując ekipy. Znajduje ich na balkonie w strefie VIP. Wiem że stamtąd mają niezły widok na parkiet więc mam superowy pomysł jak zwrócić ich uwagę.

Widzę jak Alicja przystawia się do Tromby uśmiecham się bo wiem że niedługo zajmie jej miejsce.

- Jak tam Mała? - barman mnie zagaduje
- Po staremu, nowa praca się trafiła
- A sprawy miłosne?
- Na minusowym poziomie nie mam takiego szczęścia jak ty Stary
- Haha jeszcze zobaczysz że los się do ciebie uśmiechnie
- Jest tu Derek?
- Taaa u DJ-a

Dziękuję i żegnam się z barmanem. Dochodzę do Dereka i zagaduje dodatkowo prosząc go o małą przysługę. W zamian może sobie potem przygarnąć Alicje. Chociaż wiem że i tak będzie chciał kiedyś wyskoczyć na kawę i plotki.

- Oj Mała nie lepiej poszukać wolnego faceta niż brać się za zajętego
- Ale on jej nie chce a poza tym ja mam ją tylko odgonić
- Jasne...
- Głupek z ciebie wiesz? Ale najpierw muszę się wyszaleć
- Taniec?
- Yhym chodz

Derek jest moim kumplem ale też niezłym tancerze, jedynie w czym mi nie pasuje to że jest strasznym dupkiem jeśli chodzi o relacje damsko- męskie.

Zamawiamy rytmiczna piosenkę i wchodzimy na parkiet. Wyróżniam się mój krwisto czerwony kombinezon z wstawka koronkowa na brzuchu przyciąga uwagę. Jest dość seksowny i na pierwszy rzut oka wygląda jak mini sukienka.

Wykorzystuje to razem z derekiem i przyciągamy większość spojrzeń w tym ekipy. Ukradkiem widze ten szok wymalowany na ich buziach.

Robimy ostatnia pozę czyli wyginam się do tyłu robię mostek później na ręce i ładnie wstaje :)

Tańczymy jeszcze kilka następnych kolejek a później Derek prosi kogoś o zmianę... jestem lekko wstawiona wiec na poczatku nie wiem o co chodzi.

Ale gdy słyszę protesty piskliwego głosu to odwracam się z chytrym uśmieszkiem... mam cię!

- A ja chetnie wymienie partnera- porywam Trombę nie zwracając na nią zbytnio uwagi
- Szalejesz - Mati, komplementuje mnie równocześnie smiejac sie z miny Alicji
- Suka!! - słyszymy - znajdź sobie wolnego faceta
- Po co jak ten jest całkiem niezły i w 100% wolny
- Zabije cie! ...

Układ doskonały ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz