Przez całą noc nie mogłem zasnąć. Dalej przeżywałem fakt iż udało mi się znaleźć Yamato! Koniec końców nie zasnąłem, a kiedy zadzwonił mój budzik od razu się zerwałem z łóżka, ogarnąłem się i bez śniadania pobiegłem do domu Idola. Tym razem droga wydała mi się łatwiejsza niż wcześniej i jakaś przyjemniejsza. Minęło jakieś 20 min, a ja byłem na miejscu. W dobrym momencie udało mi się przyjść, bo akurat Yamato wychodził ze swojego domku
-Yamato! - krzyknąłem
Od razu zauważyłem jego niezbyt zachwyconą minę
-Idź sobie - powiedział na tyle głośno, abym usłyszał
Tak trochę to olałem i do niego podbiegłem
-Po co znowu tu przyszedłeś? - spytał
-Bo chce Cię poznać - powiedziałem uśmiechając się
Yamato już miał coś powiedzieć, gdy mój brzuch się odezwał
-Przepraszam - powiedziałem cicho - Spieszyłem się i..
-Nie zjadłeś śniadania? - spytał
Pokiwałem lekko głową
-Normalnie nie przyjmuje gości, ale tym razem zrobię wyjątek - powiedział po czym otworzył drzwi swojego domu - Chodź
Razem z nim wszedłem do środka. Kiedy zamknął za nami drzwi myślałem, że serce mi wyskoczy z klatki piersiowej. Nie dość, że rozmawiam z moim Idolem to jeszcze jestem w jego domu!. Szybko się rozejrzałem. Wnętrze było bardzo przyjemne dla oka. W wielu miejscach zobaczyłem jakieś zdjęcia poustawiane jeden obok drugiego
-Rozgość się a ja zrobię coś do jedzenia - powiedział po czym poszedł
Przez chwilę nie byłem pewny czy serio mogę tu jakkolwiek się rozejrzeć, ale w końcu ciekawość wzięła w górę. Podszedłem do zdjęć, które strasznie mnie fascynowały. Okazało się że na każdym zdjęciu jest Yamato z jakąś grupką ludzi. Wyglądali na mega szczęśliwych
-Kim są Ci ludzie? - spytałem
-Walczyliśmy razem - odparł Yamato z kuchni - Wszyscy nie żyją
Odłożyłem szybko zdjęcie
-Wszyscy?- spytałem cicho
Zdjęć było bardzo dużo, a na nich dużo ludzi...
-A masz może jakąś swoją broń tutaj? - spytałem
-Mam miecz - odparł
Wtedy przypomniało mi się iż faktycznie Yamato najlepiej sobie radził z mieczem aczkolwiek kiedy sytuacja nie pozwalała mu na użycie swojego ostrza działał z pistoletem. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to że nieważne jakiej broni używał, on nigdy nie pudłował. Jego atak zawsze był doskonały i przede wszystkim celny
-A mogę.. zobaczyć?
CZYTASZ
Stara Legenda [YAOI]
Teen FictionKiedy jeden z lepszych wojowników przechodzi na wczesną emeryturę świat staje się nieco mroczny. Wszyscy się boją, że ktoś zaatakuje państwo, a nie znajdzie się człowiek, który coś z tym zrobi