*w Jump city sprawy wyglądały inaczej dla pewnej blondynki
Dziewczyna wstała dość wcześnie rano zaczęła się pakować.Dziś miała dołączyć do ich przyjaciół w szkole im.Ligi Sprawiedliwości trochę naciągana nazwa ale co zrobisz
Gdy dostała powiadomienie od swojego przyjaciela Garfielda Logana na "ŚL" zjadła śniadanie.Następnie ubrała się w*szary podkoszulek z złotym nadrukiem "Rock on" do tego białe leginsy czarne kozaki i skórzaną kurtkę..
*Zamówiła taksówkę na lotnisko..zakluczyła mieszkanie wzięła walizkę i gotowa na kolejny rozdział w jej życiu zeszła na dół do portierni.Gdzie powiadomiła o opuszczeniu hotelu na czas nie określony.Dwie godziny później była w centrum Metropolis, więc zadzwoniła do swojego przyjaciela.
-Halo Gar to ja Terra mógłbyś do mnie przyjechać tak..no do centrum?
-ja nie dam rady ale zaraz ktoś po ciebie przyjedzie uwierz warto czekać! To narka!
-Czek...
Szlag rozłączył się*Tymczasem Czarnowłosy
dowiedział się, że ma odebrać przyjaciółkę Bestii.Nie był zły bo i tak nie miał co robić zarzucił na siebie kurtkę wziął od Jasona jego kabriolet i pojechał w stronę centrum.
Czekała cierpliwie przez 10 minut już miała wyzywać,że świat jest przeciwko niej gdy usłyszała silnik mustanga z 65r.
Sunął w jej kierunku a czarny lakier błyszczał w promieniach słońca.Gdy zatrzymał się obok niej zapytała..-ymm.. jesteś od Gara?
Zapytała niezbyt pewna kierowcy w przeciwsłonecznych okularach..
-tak a ty to?
-Tara Markov a jeśli chodzi o pseudonim to Terra
-Robin miło mi
Dobra wskakuj i jedziemy..
Terra tak... chcesz się przejechać?
-jasne czemu nie?
-jeździłaś już autem?
-tak...i to wiele razy
-to liczę na przyjemną jazdę!*Chłopak cmoknął ją w policzek
zaczerwieniona dziewczyna zaśmiała się-uuu...szybki jesteś spełnię twe wymagania o wielki Rudziku
-na to liczę hah..
-nie jestem rajdowcem ale co nie co umiem..
-wystarczająco..haha*Pewnie chce poczuć moc tej maszyny pomyślał chłopak i nakazał jej przyspieszyć.
Po zwiedzeniu najciekawszych miejsc według chłopaka zaczęli wracać w stronę akademika.Zatrzymali się przy Jednym z garaży dla uczniów.-Jesteś pierwszą osobą , która to widziała
*Powiedział po czym wjechał do budynku.Pomieszczenie było w stonowanym kolorze a czarny kabriolet Jasona Todda idealnie się tu wpasował..obok stał czerwony motocykl Robina z czarnym R na baku a przy nim zwykły czarny ścigacz..
Niedaleko nich był komputer połączony z tym z jaskini nietoperza..-A oto twoja własność
Powiedział wyciągając walizkę dziewczyny z bagażnika..
-Możemy już wracać do akademika to kilka metrów od tego miejsca..
*Gdy weszli do mieszkania chłopak zaczął ogarniać salon po swoich współlokatorach..
-ładnie tu macie
Oznajmiła Markov rozglądając się po salonie..
-Dzięki staram się by nie zniszczyli tego miejsca
*Kiedy Grayson skończył sprzątać by dało się usiąść , poszedł odłożyć kluczyki na przedpokój do miniaturowego domku na klucze..
-Może okulary też ściągniesz?
-nie ma mowy hah. I nawet nie próbuj tego zmieniać Kamyczku*Puścił oczko*
-chyba podejmę się tego wyzwania chodź tu!
*Ganiali się dłuższą chwilę rzucając w siebie poduszkami w pewnym momencie dziewczyna skoczyła na niego.Niebieskooki stracił równowagę i został przygwożdżony przez blondynkę..
CZYTASZ
ROBIN:SZKOŁA ŻYCIA
FanfictionW trakcie pisania Historia opowiada o Richardzie J. Graysonie , który jako nastolatek ma masę kłopotów złamane serce, sprawdzian z matmy do napisania czy zagrożenie z biologii do poprawy.Dochodzą do tego jeszcze "zajęcia pozalekcyjne" Przede wszyst...