#6

237 25 0
                                    

Witajcie ciasteczka 🍪🍪🍪
Dzisiaj notka na początku gdyż chce wam oznajmić że wraz z namismylife94 zdecydowałyśmy się zrobić maratonik ale dopiero jutro hihihi 😈😈 także proszę kochajcie nas i kochajcie także marrypjmmochireal i jej książki bo są piękne.
Saranghe ❤️❤️❤️

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*Namjoon pov.*

Jak tylko wyszedłem z gabinetu Mina starałem się jak najszybciej przemknąć przez hol alby nikt mnie nie widział. Szybkim krokiem uciekłem przed budynek i zacząłem gwałtownie zasysać się wieczornym powietrzem. Nadal nie mogłem uwierzyć w to wszytko co się stało przed chwilą. Chwilę jeszcze tak postałem i ruszyłem w stronę swojego mieszkania. Już powoli zaczynałem odczuwać rozrywający ból w dolnych partiach ciała przez co zwolniłem. Po ponad 20 minutowym spacerze zacząłem wspinać się na pierwsze piętro budynku a kiedy tylko przekroczyłem próg mieszkania głośno westchnąłem.

- W coś ty się wpakował Namjoon...- zapytałem samego siebie.

Szybko poszedłem do łazienki i nalałem ciepłej wody do wanny, rozebrałem się z ubrań i odrazu wrzuciłem je do kosza. Delikatnie wszedłem do wody i ostrożnie się w niej położyłem by nie sprawić sobie dodatkowego bólu. Dość szybko się wykąpałem teraz jedynie leżałem i myślałem.

Myślałem o Minie o jego ustach i dłoniach błądzących po moim ciele. Zamknąłem oczy i zacząłem sunąć dłońmi po miejscach gdzie wcześniej dotykał mnie Yoongi. Mój oddech przyspieszał na wspomnienie jego dłoni i śliskiego języka. W momencie kiedy zachaczyłem o swojego penisa a jęk opuścił moje usta jakbym obudził się z jakiegoś dziwnego snu.

Naprawdę nie wiedziałem co się działo z jednej strony żałowałem bo poczułem się jak dziwka i to w dodatku na telefon ale z drugiej strony chciałem by był teraz przy mnie i dotykał w ten sam sposób. By powtórzył ze mną ostatnie ruchy. Zapragnąłem znowu go poczuć w sobie. Jedna samotna łza spłynęła po moim policzku na myśl o tym, że znowu byłem taki łatwy. Znowu pozwoliłem na posiadanie mojego ciała komuś kto zapewne nie będzie tego wart. Znowu będę miał złamane serce.

Odganiając od siebie wszystkie myśli wyszedłem z wanny i wytarłem się w ręcznik. Otworzyłem szefke, w której powinienem mieć jeszcze trochę maści łagodzącej i oczywiście się nie myliłem. Wycisnąłem odrobinę na palec i posmarowałem obolałe miejsce na koniec ubrałem koszulkę, która sięgała mi do połowy ud i wyszedłem z łazienki. Ostrożnie położyłem się na łóżku i westchnąłem.

To wszytko co wydarzyło się dzisiejszego dnia było szalone i nieodpowiednie ale jeśli miałbym wybierać przeżyć ten dzień jeszcze raz czy spędzić go w domu z serialem zdecydowanie wybrałbym powtórkę.

Fake LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz