Autor: Bajurka
Tytuł: Two Sides//Katsuki x Reader
Fandom: Boku no Hero Academia
To pierwsza moja recenzja na tym profilu i choć sądziłam, że stresik będzie mniejszy – myliłam się. W końcu dam za chwilę próbkę swoich możliwości wszystkim zainteresowanym moją pomocą. Na szczęście pracą, która trafiła mi się na starcie, jest fanfiction z – aktualnie – jednego z moich ulubionych anime i podeszłam do czytania z naprawdę sporym entuzjazmem. No i nie przedłużając...
Okładka od razu przypadła mi do gustu, przyznam to bez bicia. Przede wszystkim spodobała mi się kolorystyka i estetyczne wykonanie: jest ładnie, prosto, przejrzyście, a jednocześnie jakoś przyciąga wzrok. Kojarzę prace graficzki, która ją wykonała i po cichu powiem, że sama poluję na wolną kolejkę u niej. Cieszy mnie też, że Autorka nie poszła po linii najmniejszego oporu i skoro uznała, że sama okładki nie ogarnie, to zgłosiła się po nią do kogoś. Nie czarujmy się, oceniamy książki po ich oprawach, czy nam się ten fakt podoba, czy też nie.
Bakugou Katsuki był nastolatkiem o wybuchowej osobowości. Jego ego sięgało wyżyn, a sam nie miał szacunku do słabszych jednostek.
To była jego jedna strona, która była znana wszystkim.
Mało osób jednak widziało jego drugą stronę. Nie byli świadomi tego, że może się o kogoś martwić, dawać mu opieprz o to, że nie myśli a potem cicho przeprosić. Nie wiedzieli, że był w stanie zaakceptować osobę o wiele słabszą i w jej obecności się rumienić.
Sam Bakugou nie wiedział, że (Imię Nazwisko) będzie na niego tak działać.
Choć na początku go to niezmiernie wkurzało.
Czytałam swego czasu naprawdę sporo opowiadań z kategorii xReader i wszystkie działają na mniej więcej takiej samej zasadzie jak te z xOC, choć miałam przyjemność trafić na takie, które faktycznie sprawiły, że poczułam się jak główna bohaterka. Nie jestem jednak pewna, czy po takim opisie w przypadku tej historii miałabym podobne nadzieje. Opis zdaje się dość niezgrabny. Te strony i trochę idiotoodporne tłumaczenie, że Baku martwi się i dlatego kogoś ochrzania, po czym żałuje pójścia za impulsem. Jest to przejście do części opisu z Reader i rozumiem, że miało działać jako swego rodzaju połączenie, ale ostatecznie średnio się sprawdziło. Wypadałoby przysiąść i podrasować blurb, gdyż na chwilę obecną nie wyróżnia się wystarczająco, a jego zasada jest prosta: On – Tsundere, Ona – odkryje jego słodkie serducho.
Kiedy zajrzałam do Części 1, spodziewałam się jakiegoś prologu, wprowadzenia. Nie zastałam ich, zamiast tego moim oczom ukazał się dość... słodziuchny widok.
CZYTASZ
Alko Recenzje |fanfiction|
RandomPiszesz i lubujesz się w tym "okropnym" gatunku, jakim jest fanfiction? My też! Dlatego tym razem przychodzimy pełne chęci, by podzielić się radą i przeczytać Twoją twórczość. Zapraszamy do naszych fanfikowych recenzji!