* Narrator.
Przyjaciele wracają do domu, miesiąc miodowy był bardzo udany. Bella miała dużo materiałów, mogła robić swój film. Pogodziła się także z Coltonem.
- Zbierajmy się. - panikował Logan.
- Szybko, nie mamy czasu. - pospieszał Kendall.
Chłopaki szybko pojechali do studia, Alice chciała trochę posprzątać. Gdy schylała się po łyżeczkę, zakręciło jej się w głowie i osunęła się na podłogę.
- Alice! Nic Ci nie jest? - Colton przyszedł w ostatniej chwili.
- Nie, wszystko w porządku.
- Pojedźmy na pogotowie, źle wyglądasz.
- Nie, nie. Napije się herbaty i wszystko będzie w porządku.
- Usiądź ja zajmę się resztą. - pomógł Alice usiąść.
Alice odetchnęła z ulgą rozmawiała z Coltonem i czuła się lepiej. W studio Martin czekał na chłopaków. Był dość wyluzowany, a chłopaki stresowali się rozmową.
- Wiecie, że jesteśmy z Evą razem. Ale mam lepszą wiadomość.. Będę Ojcem. Przeprowadzamy się do jej Rodziców. I na razie musimy zerwać naszą rozmowę.
- Co?! - krzyknął James.
- Będziemy w stałym kontakcie. - powiedział.
- Co mamy zrobić? Zaraz wydajemy płytę. - powiedział Logan.
- Jeszcze mamy trochę czasu, wszystko zapniemy na ostatni guzik. Będzie dobrze. A teraz to na razie wszystko.
Chłopaki wyszli ze studia, James poinformował ich, że jego kuzyn przyjeżdża i na kilka dni zatrzyma się u Nich. Carlos i chłopaki jakoś to ogarną. Pokój zawsze się znajdzie. I oczywiście impreza też się musi odbyć.
- To głupie. - zdenerwował się Carlos. - Koniec zespołu?
- Moment. - Kendall wyciągnął telefon. - Mamy wrócić do studia, Martin Nas wzywa.
Chłopaki wrócili do studia, tym razem Martin nie był sam ale z Evą która była w dobrym humorze.
- Zaszła mała pomyłka. - powiedział James.
- Mała? - zdziwiła się Eva. - Mała to istota którą nosze pod sercem.. Do moich Rodziców jedziemy na tydzień, a umowy nie rozwiązujemy. - zaśmiała się. - Odkąd wie, że jestem w ciąży. To strasznie wymyśla. Nie martwcie się. Przepraszam za pomyłkę.
Chłopaki wrócili do domu. Logan planował tygodniowy wyjazd z Żoną a Kendall odwiedził swojego dobrego Przyjaciela.
- To będzie dobry tydzień. - skomentował Kendall z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Co planujesz? - chłopaki zapytali z ciekawości.
- Pomyślałem, że pojadę do Dustina, dawno go nie widziałem a zapraszał Nas już jakoś kiedyś. A, że Wy nie możecie, więc pojadę sam.
- Musisz go koniecznie pozdrowić, i zaprosić do kiedyś do Nas. - uśmiechnął się Carlos.
- Oczywiście, jeszcze dzisiaj do Niego zadzwonię i wyjadę po południu.
- Mamy zmianę planów chłopaki.. - James się skrzywił.
- Co jest?
- Tom przyjeżdża dzisiaj, jego kumpel musiał jechać do szpitala..
- Dobra. Pojedziemy do domu, ogarniemy pokój i zaraz wizyta na lotnisku! - Carlos zaczął Nas pospieszać.
* Narrator.
- No, no w końcu Nas odwiedziłeś! - Logan przywitał się z Tomem.
- Tak, też się cieszę, macie naprawdę duży i ładny dom.
- Dziękuje. Staramy się o Niego dbać jak najlepiej. - przyznał się Carlos. - Ale opowiadaj co tam u Ciebie?
- Na razie mam wakacje, więc skorzystałem i postanowiłem przyjechać do Jamesa. - uśmiechnął się lekko, nie chciał powiedzieć tego co się dzieję naprawdę.
- Cześć. - na dół zeszła Alice.
- Tom poznaj moją żonę! - Logan wstał i podszedł do Alice.
- No, no. - pokiwał głową. - Gratulacje! - Jestem Tom, miło Cię poznać.
- Alice. Miło mi. - dziewczyna wyciągnęła dłoń w stronę chłopaka. - Czym się zajmujesz?
- Aktualnie jestem aktorem gram też w teatrze, ostatnio dostałem propozycję żeby wystąpić w kilku reklamach.
- James będziesz miał konkurencję! - zaśmiał się Logan.
- Porównajcie Nas to oczywiste, że ja jestem przystojniejszy! - zaśmiał się Maslow.
- Tak, tak. - pokiwał głową Tom.
- Cześć! - na dole pojawił się Kendall. - Nie porozmawiamy zbyt długo, ale miło Cię widzieć! - Blondyn przywitał się z Tomem. - Na razie, ja muszę lecieć! - krzyknął i wyszedł z domu.
- Bella! - krzyknął Carlos. - Chodź do Nas!
- Nie mam ochoty, padam na twarz. Przepraszam.
- Usiądź na chwilę. Przy okazji poznasz, mojego kuzyna. Tom, to właśnie siostra Carlosa.
- No cześć Piękna! - uśmiechnął się szeroko.
- Czeeść.. - uśmiechnęła się. - Cieszę się, że Cię poznałam. Ale wybaczcie mi, muszę iść. Czeka mnie dużo pracy, ale mogę Wam też zdradzić, że.. W sumie nie bardzo wiem co chciałam powiedzieć bo zapomniałam. Ale to tylko mały szczegół. Dobranoc.
Bella poszła do pokoju, James pokazał Tomowi pokój, Kendall wyruszył w podróż do przyjaciela a Logan z Alice poszli spać bo chcieli wyjechać wcześnie rano.
CZYTASZ
Wierzę w uczucia, nie słowa.
Teen FictionIsabella , Alice , Carlos , Kendall , Logan , James . Big Time Rush - moja interpretacja życia młodych gwiazd. Wszystko zapowiada się obiecująco, ale życie pisze różne scenariusze.. Dla każdego bohatera są chwile dobre i złe. przeczytaj , skomentu...