Druga podróż poślubna, zaczęła się rano. Para bardzo się cieszyła, że mogą sami gdzieś pojechać.
- Logan, możesz się zatrzymać? - poprosiła Alice.
- Jasne, już sekunda.
Gdy silnik zgasł, Alice pobiegła do łazienki. Logan nie zauważył gdzie poszła. Ta kupiła wodę i jakieś miętówki aby zatrzymać odruch wymiotny.
- Coś się stało? - Logan spojrzał na Żonę.
- Nie, wszystko jest w porządku. - posłała mi ciepły uśmiech.
- To dobrze. Mój kuzyn Antonio ma agroturystykę, znaczy ranczo. Może to nie jest idealny miesiąc miodowy, ale obiecuję, że na pewno gdzieś pojedziemy.
- Nie potrzebuję żadnego hotelu czy innego miejsca. Odpoczynek na świeżym powietrzu dobrze Nam zrobi.
Kendall już za moment miał się zjawić u Dustina. Dzieliła go tylko chwila, cieszył się na to spotkanie.
- No cześć! - Dustin wyszedł by przywitać się z Kendallem.
- Cześć. Już myślałem, że nie przyjadę.
- Ale jesteś. Mamy dużo do nadrobienia.
Bella wstała wcześnie. Rano było dość rześko, więc to dobra pogoda aby pobiegać. Założyła odpowiedni strój, słuchawki na uszy i ruszyła przed Siebie. Zrobiła kilka rundek po parku i wróciła do domu.
- Dzisiaj też będziesz późno? - zapytał Carlos.
- Tak chyba tak. Wiesz chcę wszystko złożyć w całość. Ale sobotę mam wolną. - uśmiechnęła się.
- Martwię się o Ciebie, wczoraj źle wyglądałaś.
- Byłam zmęczona.
- Cześć. - rozmowę przerwał Tom. - Wczoraj nie mieliśmy okazji porozmawiać, może dzisiaj poświęcisz mi chwilę?
- Porozmawiamy później Mała. - Carlos poszedł na górę.
- Czym się zajmujesz?
- Muzyka, film. Słyszałam, że jesteś aktorem?
- Tak. Chciałem spróbować życia tutaj.
- Bardzo fajnie. James pokazał Ci miasto?
- Jeszcze nie, ale sobota ma być dniem wyjścia do klubu. Idziesz?
- Nie dostałam jeszcze zaproszenia, bo może to męski wypad.
- Już się poznaliście? - James zauważył jak Bella i Tom rozmawiają.
- Tak. Bardzo fajnie się rozmawia, ale idę pod prysznic i biegnę do studia. Cześć!
Kendall rozpakował swoje rzeczy, cieszył się chwilą spędzoną wspólnie z Dustinem.
- Mam nadzieję, że nikomu o Nas nie powiedziałeś?
- Nie. Ale musimy uważać na Paparazzi.
- Jasne.
***
Logan z Alice dojechali na miejsce, dziewczyny złapały ze Sobą kontakt Caroline od razu załapała o co chodzi.
- A Logan wie? - zapytała.
- Jeszcze nic mu nie mówiłam.
- Nie żartuj.
- No tak. Dopiero co był ślub, a już dziecko.
- Ja się dowiedziałam po zaręczynach, ale cieszę się. Bo mam dwa małe skarby. Dzisiaj przy kolacji jakoś to zorganizujemy.
- Ok.
***
Bella miała mętlik w głowie. Zapisała w zeszycie słowa, i pobiegła z tym do Carlosa. Chłopak pogratulował jej talentu. Ale miała mętlik w głowie.
- Co jest?
- James, Colton i Tom. - powiedziała imiona chłopaków. - Każdy ma w Sobie coś innego i z każdym dobrze się dogaduję. Co mam zrobić?
- Posłuchaj głosu swojego serca.
- Nie pomogłeś. - wyszła z pokoju.
* Alice.
- Pomogę Ci. - zaoferowałam pomoc w kolacji.
- Dziękuję. Ale jak widzisz już wszystko jest zrobione, pomożesz jedząc. - uśmiechnęła się ciepło.
Gdy wszyscy siedzieliśmy przy stole, chciałam jakoś zacząć rozmowę, ale nie wiedziałam jak się do tego zabrać. W końcu dzieci przejęły inicjatywę.
- Wujku, a dlaczego nie masz dzieci? - zapytała nieśmiało Nicole.
- Nie wiem co mam Ci odpowiedzieć. - zawstydził się, i spojrzał na mnie.
- No Wujku! - Nick podszedł do Logana. - No czego nic nie mówisz?
- Bocian jeszcze do mnie nie przyleciał, nie złożyłem zamówienia. - Dzieciaki wybuchły głośnym śmiechem. - Ale opowiadasz bajki! - zaśmiał się Nick. - Bocian nie przynosi dzieci.
- Co? - Logan zapytał z wielkim zdziwieniem.
- Wujku mogę Ci coś dać?
- Co takiego? - zdziwił się.
Nicole pobiegła do kuchni i przyniosła małą torebeczkę, Logan bardzo się zdziwił bo nie miał dzisiaj urodzin ani nie było żadnego święta. Zajrzał do środka, lekko się dziwiąc.
- Co to jest? - wyciągnął małe buciki.
- Niespodzianka. - uśmiechnęłam się.
- Nie.. - zapytał nie wierząc w to co widzi.
- No to nie wiesz, że Ciocia już złożyła zamówienie?! - zaśmiał się Nick.
- Kocham Cie. - Logan mocno przytulił Alice.
CZYTASZ
Wierzę w uczucia, nie słowa.
Dla nastolatkówIsabella , Alice , Carlos , Kendall , Logan , James . Big Time Rush - moja interpretacja życia młodych gwiazd. Wszystko zapowiada się obiecująco, ale życie pisze różne scenariusze.. Dla każdego bohatera są chwile dobre i złe. przeczytaj , skomentu...