Stałam jak wryta nie wiedziałam co się dzieje jakim cudem oni wiedzieli gdzie ja jestem i co tu robię nie nie tego na pewno nie wiedzą. Stoję nadal w tym samym miejscu spoglądam na twarz Tomasza który tak samo zaskoczony jak i ja po chwili słyszę jego głos:
- Przepraszam ale kim państwo są ? - zapytał pocierając szyje z zdenerwowania.
Moi rodzice odwracają się do mnie przodem mówiąc:
- Nie przedstawiła nawet nas swojemu narzeczonemu ? Mówi mama.
- Nawet o nas pewnie nie wspomniała - Wtrącił tata.
Spoglądam na Tomasza zaskoczonego który spogląda raz na mnie raz na moich rodziców. Ja zaś poczułam, że robi mi się słabo. Oparłam się o ścianę. Z prędkością światła Tomek był już obok mnie i złapał mnie przed upadkiem. Reszty już nie pamiętam....
Otwieram oczy i widzę niewyraźnie parę osób po chwili wszystko mi się przypomniało. No i doszłam do wniosku, że to moi rodzice i Tomasz siedzą przy mnie. Podnoszę się szybko do pozycji siedzącej nie zwracając uwagi na zawrót głowy. Spoglądam na ich miny i stwierdzam, że jest źle nawet bardzo źle więc zaczynam swoje kłamstwa.
- No to czas wszystko opowiedzieć. - Mówię.
- Czekamy. - Wtrąca mama.
- Ech... To tak poznaliśmy się kiedyś w parku gdy Tomasz czekał z różami na swoją ukochaną. Ale ona jednak nie przyszła na umówione spotkanie. Ja dosiadłam się do niego no i tak zaczęliśmy rozmawiać, aż w końcu zapadł wieczór. Pamiętasz mamo zapewne jak wróciłam pewnego wieczoru o 4 w nocy ? Wtedy rozmawiałam z nim, tej samej nocy wymieniliśmy się numerami telefonu. Często spotykaliśmy sie na tej ławce i rozmawialiśmy. Tak samo jak pisaliśmy, ze sobą SMS i dzwoniliśmy. Trwało to dość długo, aż wyznaliśmy sobie miłość. Najpiękniejsze słowa padły sobie prosto w oczy. Z czasem spotykaliśmy się właśnie w tym domu prawie codziennie tak przez 6 miesięcy. Wiem, że nic a nic nie zauważyliście ale nie dałam po sobie poznać . No i trwa ta nasza miłość aż po sam dzień dzisiejszy. Po imprezie mojej urodzinowej gdy powiedzieliście, że mam iść do szkoły z internatem. Uciekłam do Tomka i jestem tu do teraz i już nie wracam. NIGDY.
Słowo moje ostatnie spowodowały zdziwienie na twarzach a u Tomka niekontrolowany uśmiech.
CZYTASZ
Sprzedana J.T. [zakończone]
Historia CortaZAPRASZAM! Występują sceny +18 Czytasz na własną odpowiedzialność. Wszelkie prawa zastrzeżone. Historia młodej pięknej studentki w swoje 18 urodziny została uprowadzona i sprzedana dla wielkiego pana Tomasza Nowogrodzkiego Zapraszam.