4. Dziwna relacja

4K 46 6
                                    

Pov: Scott
Dzisiaj spałem u Lily. Kiedy się obudziłem spojrzałem na telefon. Czterdzieści nieodebranych połączeń, 150 sms typu „gdzie jesteś?" od Sue oczywiście. Obudziłem ją i pojechaliśmy do szkoły. Kiedy Sue zobaczyła, że przyjechałem z Lily to była mocno wkurwiona. Podbiegła do mojej przyjaciółki i zaczęła ją szarpać i wyzywać. Rozdzieliłem je i nakrzyczałem na Sue. Była oburzona. Pomachałem Lilianie i wszedłem z Sue do szkoły.

Pov: Lily
Najbardziej lubię wtorki, bo mamy wychowawczą na pierwszej lekcji. Weszłam do sali i usiadłam na miejscu. Wychowawczyni oznajmiła nam, że dojdzie do naszej klasy nowa osoba i to chłopak. Te trzy dziwki Sue, Olivia i Mary najbardziej się ucieszyły, że to będzie chłopak. Wyobrażały sobie mięśniaka o zielonych oczach z brązowymi loczkami na głowie. Fajnie by było gdyby przyszedł do nas taki chłopak, ale i tak nigdy nie będzie się równał ze Scottem. Scott jest, o jezu kiedy o nim myślę robi mi się mokro.
Wtedy wszedł nowy chłopak. Byłam zdziwiona, ponieważ wyglądał tak samo jak opisywały go dziwki. Miał miły wyraz twarzy i od razu go polubiłam. Przedstawił się jako Liam. Usiadł ze mną w ławce, ponieważ zazwyczaj siedzę sama. Był śliczny, pragnęłam go.

O czym ty gadasz idiotko!!! Ty chcesz tylko Scotta.
Znowu odzywa się ten wkurwiający głos w mojej głowie. Ale no racja ja kochałam tylko Scotta. Byliśmy ze Scottem razem w klasie i kiedy popatrzyłam na niego było widać że jest mocno wkurzony. Jego śliczne oczy stały się czarne. Nie wiem dlaczego tak się złościł.

Pov: Scott
Co to za jebana ciota? Co ten „Liam" sobie wyobraża, jak tylko dotknie moją małą Lili to tego gorzko pożałuje. Zadzwonił dzwonek. CO JEST KURWA!!! (Liam przytulił Lily na pożegnanie ) nie wytrzymałem podbiegłem do niego i przyjebałem mu w ten krzywy ryj. Dobrze, że nauczyciel wyszedł już z klasy bo miałbym nie małe problemy. Liam zdawał się być zszokowanym ale szybko wstał i wybiegł z sali. Lili patrzyła na mnie ze złą miną.
-Czemu to zrobiłeś? Koleś przyszedł pierwszy raz do szkoły, a ty zdążyłeś mu już przyjebać!- krzyczała na mnie.
- Nikt nie będzie dotykał mojej... kobiety.-to ostatnie słowo powiedziałem tak cicho że Lily mnie ledwo słyszała. Zbliżyłem się do niej i delikatnie pocałowałem. Jak ta dziewczyna mnie kręci.
Dawaj tu i teraz
Odezwała się moja zboczona część mnie. A tam warto spróbować. Posadziłem Lily na ławce i wszedłem w nią z takim impetem, że aż krzyknęła. Dobrze, że zamknąłem drzwi od sali, bo w przeciwnym razie ludzie zobaczyli by co my tutaj wyprawiamy. Po tej rundce Lily nie mogła chodzić. Kiedy zeszła z ławki chodziła jak sparaliżowana. Wybuchłem śmiechem, ale Lily powiedziała tylko:
- Myślałam, że masz mniejszego.
-Co ty powiedziałaś?-spytałem chytrze.
- Masz małego. A nie mogę chodzić od tego że...- tego już nie dokończyła bo wziąłem ją jak worek i wyszedłem z klasy. Lili darła się abym ją puścił, ale dałem jej tylko klapsa w tyłek. Kiedy Sue zobaczyła mnie szybko wybiegłem ze szkoły i wsiadłem do samochodu, a Lily posadziłem na siedzeniu pasażera. Pojechaliśmy do mnie. Gdy dotarliśmy na miejsce, wziąłem Lily na plecy i poszedłem do swojego pokoju.
- I tak zdania nie zmienię, masz takiego małego, że ledwo go czuję.- zaśmiała się.
-Jeszcze zobaczymy.
Zerwałem z niej koszulkę i po ostrej rundce Lily powiedziała:
- No powiem Ci że to był mój najlepszy sex w życiu- uśmiechnąłem się i pocałowałem ją.

Pov: Lily
Moja relacja ze Scottem była bardzo dziwna. Najpierw tylko przyjaciele, a później... ah sama nie wiem. Scott zaproponował abym u niego nocowała, więc od razu się zgodziłam. Scott mieszkał sam bo rodzice kupili mu dom więc mieliśmy dużo czasu dla siebie. Kocham Scotta i on o tym wie, ale na początku naszej znajomości oznajmił mi że nie będzie po między nami nic więcej niż przyjaźń.

Przyjaciele?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz