Uwaga! Rozdział zawiera treści przeznaczone dla dorosłych!
Wiem, że na to czekaliście 😏
So... Zobaczmy, czy po tak długiej przerwie od yaoi, Syky coś jeszcze pamięta..._________________________
*Deku*
Niewiele wiem o tym, co stało się z Kirishimą. Od wczoraj popołudnia, niczego o nim nie słyszałem. Żadnych oficjalnych informacji, żadnych plotek. Wiem tylko, że nie było go na żadnej z lekcji. Podejrzewałem, że jest u pedagoga. Może nawet trochę się martwiłem? W końcu był nieszczęśliwie zakochany i pragnął jedynie zemsty, ponieważ nie odwzajemniono jego uczuć. To... Przykre. Nie chciałem być tym, który zabiera mu tak ważną osobę.
Jednak skoro Katsuki wybrał mnie, musiałem się dla niego przygotować. Umówiliśmy się na dziś wieczór, dokładniej na godzinę dwudziestą. Tym razem przyjdę i się nie spóźnię. Obiecałem mu to.
W czasie wolnym, po lekcjach, musiałem się odpowiednio przygotować. Byłem pewien, że to ja będę na dole, a jego... Ekhem... Walor fizyczny, jest spory...
Naprawdę nie czułem się z tym komfortowo, ale dla Bakugou jestem w stanie zrobić wszystko...
Na początku poszukałem w internecie sposobów, jak powinienem przygotować się do s-seksu... Skrzywiłem się przy samym czytaniu, a przecież zostały jeszcze działania praktyczne.
Wziąłem kilka głębokich wdechów i usiadłem na łóżku, wcześniej zamykając pokój na klucz. Zsunąłem z siebie spodnie wraz z majtkami. Klęknąłem na materacu, wypinając się. Jedną ręką podparłem się, by nie upaść, a drugą... No cóż... Druga ręka miała odegrać inną rolę...
Włożyłem do buzi środkowy palec. Ssałem go przez dłuższą chwilę, by jak najbardziej odwlec, choć wiedziałem, że i tak od tego nie ucieknę.
Gdy naniosłem na niego odpowiednio dużo śliny, przyłożyłem go do miejsca, między pośladkami. Od razu poczułem dyskomfort. Pocierałem dziurkę i miejsca wokół niej, by zwiększyć wilgotność. Na stronie pisało, że to pomoże zmniejszyć ból... Nie chciałem, żeby bolało mnie tamto miejsce.
Splunąłem jeszcze raz na palec i wróciłem do poprzedniego zajęcia. Tym razem musiałem posunąć się o krok dalej. Wiedziałem, że najlepiej jest zrobić to szybko. Wtedy szok będzie na tyle duży, że zastąpi ból. Powolny ruch powodowałby swojego rodzaju tortury.
Szybko wsunąłem palec aż do połowy. Zacisnąłem zęby, wydając z siebie cichy pisk.
A więc tak to jest mieć coś w środku...
Dałem sobie dobrą minutę, może półtorej, na przyzwyczajenie. Potem... Potem zacząłem poruszać lekko palcem na boki. Czułem dziwne łaskotanie. Było ono przyjemne, a zarazem jakby swędziało. Tak więc dołączyłem do ruchów dodatkowo lekkie wsuwanie i wysuwanie, by się podrapać.
— A-ah... — sapnąłem cicho. Szybko wziąłem poduszkę z All Mightem i włożyłem w nią twarz. Teraz nie musiałem się już powstrzymywać od wydawania dźwięków.
Ponownie, ale teraz bardziej intensywnie, poruszałem palcem na boki. Mój odbyt zdawał się rozluźniać coraz bardziej. O to właśnie chodziło.
Znów przysunąłem rękę do twarzy i splunąłem, tym razem na dwa palce. I właśnie te dwa palce z trudem wcisnąłem do środka.
Wprost czułem, jak moja skóra w tamtym miejscu mocno się napina. Teraz jednak nie mogłem się wycofać. Zacząłem od lekkiego poruszania wprzód i w tył, a następnie odrobinę na boki. Skrzyżowałem palce.
CZYTASZ
𝚃𝚎𝚗 𝚓𝚎𝚍𝚎𝚗 𝚙𝚘𝚌𝚊ł𝚞𝚗𝚎𝚔 [𝙱𝚊𝚔𝚞𝚍𝚎𝚔𝚞]
FanfictionKacchan i Deku - przyjaciele z dzieciństwa. Odmienne charaktery, jeden cel. Czy jedna głupia zabawa może zmienić ich całe życie? Czy Izuku uda się rozwiązać zagadkę i pomóc Katsukiemu?