9 marca
Parę dni wcześniej rozpoczął się Wielki Post. Na ten czas postanowiłam odstawić słodycze i jeść więcej owoców i warzyw. Trenowałam 6 razy w tygodniu. Miałam wrażenie, że mam to pod kontrolą.
16 marca
Chciałam popełnić samobójstwo. Po rozmowie z mamą opiłam się. Chciałam chociaż na chwilę poczuć szczęście... Cóż, nie wiele to dało.
17 marca
Widok zapłakanego taty złamał mi serce... Po szczerej rozmowie zawarliśmy umowę. Jeśli zacznę jeść i przybierać na wadze, kupujemy jakieś zwierzę do domu.
30 marca
Udałam się z rodzicami na spacer po górach. Ucieszyłam się, bo to był jedyny moment kiedy byliśmy sami.
CZYTASZ
Przemyślenia anorektyczki
EspiritualPodczas naladów depresyjnych w głowie pojawiają mi się różne przemyślenia, a ja potrzebuję wyrzucić je z głowy
