Message | 89

2.1K 188 35
                                    

bunbun97

TAE

CHCESZ MI COŚ POWIEDZIEĆ?

Txxhxx

Zjadłem twoje płatki?

bunbun97

CO

NIE

Txxhxx

Ok

To chyba nie pora na żartowanie

bunbun97

ODBIERZ ODE MNIE



Przychodzące : Jeonggukie buddy ❤


- Halo?

- Chcesz coś powiedzieć?

Taehyung zamrugał zaskoczony przez agresywny ton chłopaka.

- Nie wiem - wydukał, czując zbliżające się kłopoty.- Hej?

- O Seokjoo na przykład?

- Hoseok ci powiedział?- zdziwił się.

- Kto- co?! Jin mi powiedział! HOSEOK WIEDZIAŁ?!

- Ok, wiedziałem, że tak będzie - odetchnął, próbując uspokoić swojego chłopaka.- Więc -

- Nie powiedziałeś mi o Seokjoo!

- A ty mi też wielu rzeczy nie mówisz!

- Na przykład?

- Co się wydarzyło między tobą, a Yoongim?

- Dał mi skręta - prychnął.

- Nie ok - zagryzł wargę.- Wydarzyło się coś jeszcze? Nie zachowywalibyście się tak dziwnie gdyby nie wydarzyło się coś więcej. Pocałował cię?

- To nie ma znaczenia! - zawołał oburzony Jeongguk.

- I mi nie powiedziałeś?! Cały czas z nim wychodzisz!

- Oboje uznaliśmy, że to błąd i zapomnieliśmy! Ani ja ani on nie czujemy pociągu do siebie. To była chwila nietrzeźwości! A po drugie, ty też nie powiedziałeś, że spotkałeś się z Seokjoo.

- To nie ma znaczenia! Między mną a nim do niczego nie doszło! Kazałem mu się odwalić.

- Ale on cię kocha!

- Ale ja jego nie! Możesz wreszcie przestać z tą zazdrością i dać mi trochę przestrzeni?

- Jesteś chujem.

Między nimi zapadła długa cisza.

- Jeśli jest coś co chcesz mi powiedzieć, to mów śmiało. Skoro już rozmawiamy na te tematy - warknął Tae, czując nieprzyjemne palące uczucie w sercu.

Jeongguk nigdy go nie wyzywał. Problem nie tkwił w tym, czy on na to zasłużył czy nie. Jego rodzice praktycznie zawsze go zwyzywali, kiedy robił coś nie tak. Nieprzyjemne wspomnienia do niego wróciły, Taehyung przez to czuł, że ciągle jest tym najgorszym i nigdy nic się nie zmieniło.

- Jestem idiotą - usłyszał po chwili.- Nie powinienem nazywać cię chujem...

- Nie. To moja wina. Mogłem od razu ci powiedzieć, ale nawet nie pozwoliłbyś mi tam iść.

- Nie chciałem - jego głos się zatrząsł.

- Wiem. Możemy to zaliczyć jako naszą pierwszą kłótnię w związku - Tae starał się obrócić to w żart.

- Ja po prostu nie chcę, żeby ktoś mi cię zabrał - przyznał Jeongguk.

- Wiem, Ggukie i ja również chcę mieć ciebie tylko dla siebie, ale musimy sobie ufać, dobrze?

- Jesteś zły za Yoongiego?

- Weźmy to do siebie jako lekcja. Ja ufam tobie, że nigdy nic takiego już nie będzie miało miejsca, a ty zaufasz mi, że nie pozwolę, aby Seokjoo czy ktokolwiek zniszczył naszą relację, dobrze?

- Dobrze, Tae.

- Jesteś w domu?- spytał Kim, wstając z kanapy.

- Tak. A co?

- Mógłbym wpaść? Chociaż na chwilkę?

- Oczywiście, że tak - Jeongguk uśmiechnął się, ocierając rąbkiem swetra łzy z kącików.- Przyjdziesz do mnie?

- No pewnie, mały.





White Cherry | Taekook ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz