- Jeszcze trochę.
Chłopak parsknął śmiechem, patrząc jak chłopak nalewa sobie słodkiego wina do kieliszka.
- Jimin, nie wycelowałeś w szkło.
Park zmarszczył brwi, patrząc na dużą plamę, którą zostawił.
- Cichoo - dalej lejąc po stole, nakierował szyjkę butelki do kieliszka.
- O tu - mruczał dalej Gguk, śmiejąc się ze swojego przyjaciela.
- A tam nie stoi druga?- zmarszczył brwi Park, a chłopak dopiero po chwili zorientował się, że blondyn jest tak pijany, że widzi chyba podwójnie.
- Druga jest- kto ma twoją szklankę?- zdziwił się Jeon.
- Chyba twoją. Ta jest moja.
Zanim młodszy mógł zareagować, Jimin chwycił kieliszek i opróżnił go. Jeongguk w całym swoim życiu, nawet na dzikich domówkach nie widział, aby ktoś tak szybko pił alkohol. Jimin nawet do nie przełknął. Po prostu go wlał, tak jak ktoś przelewa wodę z jednego naczynia w drugie.
- Ej!- oburzył.
- Jest moja ślina - wskazał ślad po błyszczyku, który nakładał co jakieś dwadzieścia minut. Jeongguk już dawno się poddał. Nie chciało mu się ciągle biegać do łazienki, by poprawić usta.- Moje.
- Moja też tu jest - oburzył się.
- Moja świeża. Jak coś zaślinisz to twoje.
- Dzięki za radę - zaśmiał się Jeongguk.
Po chwili wzdrygnął się przestraszony, czując czyjąś rękę na ramieniu.
- Siema, jak- Jimin, co ty mu zrobiłeś?
Jeongguk i Jimin spojrzeli na Hoseoka.
- Coś ci zrobiłem?- spytał Park.
- Upiłeś go! - Jung spojrzał poważnie na młodszego.- Nie było mnie z pięć minut!
- Jestem...nie pijany - poprawił go.
- Chwiejesz się.
- Ja byłem niestabilny.
Jimin rzucił się na niego z niemym śmiechem. Wyglądał jakby miał zaraz upaść na ziemię. Gdyby nie Jung, który złapał go w pasie w ostatniej chwili, pewnie teraz leżałby w kałuży jakieś dziwnej, niebieskiej cieczy, którą ktoś rozlał.
Jeongguk pomachał Hoseokowi i na jego uporczywie pytania, gdzie idzie, odpowiedział tylko, że idzie szukać hyunga. I faktycznie szukał. Parę razy go pomylił z kimś innym, potępiając się za tą głupotę. Tae jest jeden w swoim rodzaju i nie ma nikogo podobnego do niego, więc jak mógł mówić za każdym razem, że pomylił go z nim.
CZYTASZ
White Cherry | Taekook ✓
FanfictionSzaleni przyjaciele aka Jungkook i Hoseok postanawiają trochę zakpić z jednego z najbogatszych uczniów szkoły Kim Taehyungu za wylanie spaghetti na głowę ich najlepszego przyjaciela Namjoona. Główny : Taekook Pobocznie: Jihope, Namjin ↠ smut ↠ fluff...