Jestem w rodzinnym domu już 3 dni, spotkałam się ze starymi znajomymi trochę odetchnęłam od natłoku pracy, niestety i tu musiałam pewnie sprawy pozałatwiać Jako jedyny Igor nie wysłał mi swojej części do piosenki gora trupów miała to być jedyna piosenka która wrzucamy na yt i są na niej wszyscy jak znów się spóźni nie będę na niego czekać.
Nowa wiadomość od Kuba
Kuba: Blanka będę za chwile u Ciebie
Blanka: że co?!
Kuba: chłopaki się stęskniły a i Sylwia dała nam znać o imprezie ❤️
Blanka: po 1 zabije ja po 2 jesteście debile max
Kuba: Kizo kazał przekazać ze za te słowa wypije ci cały alkohol z barku!!!
Po tych wiadomościach zadzwoniłam do Sylwi z która spędziłam ostatnie dni.
-Zabije cię wariatko!-wyrkrzyczalam odrazu gdy odebrała
-Uspokój się, widzę ze już dali ci znać?-zachichotała
-To niby ja jestem blondynka, masz tu zaraz przyjść kretynko!
-Daj mi 10 min, jestem na zakupach, musialam zaopatrzyć cię w alkohol.
-Swiruska, mówiłam ci ze przyjechałam tu odpocząć od nich?
-Nie kłam, widziałam ze się męczysz i cały czas sprawdzasz co u nich.
-Dobra, masz tu zaraz być!
Rozlaczylam się i wróciłam do SMS z Kubą.
Blanka: za ile będziecie? I kto???
Kuba: spokojnie Igor tez jedzie 😘
Blanka: nie denerwuj mnie bardziej, proszę cię za ile tu będziecie???
Kuba: nie stresuj się, jednak nie za taka chwile, jedziemy dopiero po Kurczaka, szykuj nam miejsce na nocleg.
Taaa ciekawe gdzie ja ich pomieszcze, mam dość duży dom, mieszkam w nim sama, mój starszy brat ten z którym jestem spokrewniona, wyjechał zaraz po śmierci mojej mamy, tata zajął się podróżami i praca, przez co widzimy się tylko w kamerce internetowej.
Schowałam telefon i zabrałam się za sprzątanie, chłopaki będą za około 2 godizny wiec mam jeszcze trochę czasu by ogarnąć cokolwiek. Za chwile była już Sylwia.
-Nie myśl ze to będzie mała impreza.
-Co ty znów odejabalas?-spojrzałam na nią błagalnym wzrokiem.
-Dobra, będzie to mała kameralna imprezka, wiesz chłopaki przyjada i kilku naszym znajomych?
-Kilku?
-No Blanka, weź zluzuj błagam.
-A tak w ogóle to od kiedy ty znów masz kontakt z Kubą?
-No jakoś tak wyszło ze napisał mi ostatnio na instagramie.
-I nic mi nie powiedzieliście?
-Blanka to nic poważnego, nie wrócimy do siebie na pewno, po prostu zapytał co tam.
-To ty chciałaś go zobaczyć wariatko.-zasmialam się
-Nie, przestań!-zaczerwieniła się.- chciałam poznać tego twojego świetnego Igora.
-Nie mój i nie słuchaj Kuby, wymyślił sobie ze jest moim Ideałem ale za chuja nie jest.- przewróciłam oczami.
-Dobra chodz, u mnie się ogarniesz i przynajmniej pomożesz.
-Oj nie, to twój pomysł radź sobie, ja idę tylko ukraść ci z szafy jakaś sukienkę.
Gdy wszystko było gotowe a my wyglądałyśmy jak milion dolarów zaczęli zbierać się ludzie, Sylwia miała racje prawie same znajome twarze, szkoda tylko ze tak dużo, ma dziewczyna szczęście ze mieszka dwa domy za mną, gdyby nie chłopaki to spała bym u niej ale nie mam zamiaru zostawić ich samym. Właśnie, jakoś długo ich nie było wyciągnęłam telefon i wyszłam na podwórko wybierając z listy kontaktów Kubę, nie odbierał drugi na liście był Kizo ale to samo jego telefon milczał. Nie chciałam być zmuszona i dzwonić do Igora wiec postanowiłam wybrać od każdego numer przed Igorem został mi tylko Borygo, na szczęście odebrał.
-Hej, coś się stało Blanka?-odezwał się pierwszy
-Nie chciałam się tylko dowiedzieć za ile będziecie.
-Przykro mi, ale ja zostałem w Warszawie, chciał bym przyjechać ale za dużo teraz się dzieje i nie mogłem niestety z nimi jechać.
-Okey, a kontaktowali się z Tobą niedawno bo wydzwoniłam każdego ale nikt nie odebrał.
-Nie, ale jestem pewnien ze zaraz któryś się odezwie, miłej zabawy.
-Okey, dzięki, nie przepracuj się tam.
CZYTASZ
Flaga ~ Reto
FanfictionMłoda dziewczyna przeprowadza się do swojego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa i zaczyna przygodę z chłopakami chillwagonu, jak to w takich książkach bywa prawdopodobnie zakocha się w jednym z członków i będzie super.