Została chwila do imprezy a ja z Liv wyrzucałam wszystko z szafy, nie miałam pojęcia w co się ubrać.
-Aghhh, wiedziałam ze mam jeszcze wrócić do domu.- usiadłam na stosie ubrań i zalozylam rękę na rękę, na co dziewczyna zaśmiała się.
-Przestań, teraz i tak nie zdążysz.
-Lepiej byś spóźnionym niż wyglądać jak gowno.
-Wariatka, poczekaj chwile.- i wyszła, a ja dalej przeglądałam resztę rzeczy które zostały w szafie.
-Trzymaj.- zjawiła się po paru minutach i podała mi jakaś srebrna tkaninę.
-Co to?.- chwyciłam do dłoni piękna obcisła sukienkę.-piękna jest.- aż czułam jak świecą mi się oczy.
-Wiem ze jesteś sroka, przymierz!.- sukienka pasowała idealnie w dodatku mieniła się jak jakaś kula dyskotekowa.
-Dziękuje.- przytula dziewczynę.
-Chodz już na dół.- złapała mnie za dłoń i wyciągnęła z pokoju.
Impreza rozkręciła się w najlepsze, cały wieczór spędziłam z Liv, co chwile podchodził ktoś nowy, przedstawiał się i chwalił moja prace, miło być docenionym, chłopaki często to robili ale od osób z zewnątrz bardziej się to czuło.
-Ostatni drink i koniec.- powiedziałam do dziewczyny która chwiejnym krokiem ruszyła do kuchni.
-Miałaś się odpalić.- spojrzała prowokująco
-Odpaliłam, przestań bo skończymy jako pierwsze.- zasmialam się i wzięłam od niej butelkę bo wiem ze znów przesadziła by z wódka.
-Oj, wyczuwam drame.- schowała wzrok w szklance do której właśnie wlewała sok, spojrzałam w miejsce gdzie dziewczyna szybciej spoglądała i zobaczyłam Olke która właśnie szła w nasza stronę. Sama odrazu odwróciłam wzrok.
-Hej dziewczyny, dawno się nie widziałyśmy.- właśnie przypomniała mi się sytuacja z Igora mieszkania.
-Hej, no widzisz.- odpowiedziała jej Liv.- cóż, postanowiłaś nas odwiedzić?
-A no wiesz, stęskniłam się za wami i chłopakami.- za nami? Hah wyczułam ten sarkazm.-No nic, idę się przywitać z reszta. Odeszła a ja z Olivia spojrzałyśmy na siebie z niedowierzaniem.
-Stęskniłam się za wami.- głupkowatym głosem przedrzeźniał dziewczynę, na co parakłyśmy śmiechem i wróciłyśmy na kanapę w salonie.
Rozmawiając w gronie znajomych widziałam za szyby ze w ogródku stoi Igor z Zetha i trzema innymi chłopakami których nie znałam. Z rytmu rozmowy wybiła mnie Ola która ni zowąd pojawiła się przy nich. Mimo ze dzieliła nas szyba i trochę metrów mogę przysiąc ze słyszałam jej głupkowaty śmiech. Gdy położyła dłoń na Igora ramieniu poczułam się dziwnie. Kurwa przecież ja nie mogę być zazdrosna, spędzam z nim ostatnio dużo czasu, praktycznie każda wolna chwile, i gdy widzę jak chłopakowi nie przeszkadza to ze dziewczyna zaraz się na niego rzuci, a wcześniej nie miał o niej dobrego zdania mam ochotę go udusić.Gdyby miał coś odjebac to lepiej teraz, może i ja przesadzam, na pewno przesadzam. Wiem też że napewno nie czuje się niekomfortowo patrząc na niż obok siebie, jeśli ja się zakochałam to chyba czas się wieszać. Olivia zauważyła ze coś nie gra.
-Przestań ich tak obserwować.- odrazu wróciłam wzrokiem na dziewczynę która wyszeptała do mnie te słowa.
-Nie obserwuje.-zaczęłam bawić się drinkiem w szklance
-Znam Igora jakiś czas, uwielbia gdy dziewczyny go adorują, nigdy nic nie brał na poważnie, zawsze wszytko mu zwisa, ale z Olka to miał nie wypał w chuj, tyle ile oni nocy się wyklucali, nikt nie jest w stanie tego zliczyć ile razy się zdradzali, widziałam jak patrzył na nią i jak patrzy na Ciebie, nie mogę być za niego pewna ale sama widzisz różnice chociażby w wyglądzie, jeśli coś odpierdoli to straci w chuj. Nie masz się czym przejmować.
-Kochana jesteś, ale mnie nic z Igorem nie łączy poza przyjaźnią.- na co dziewczyna się zaśmiała. Podobno słowa pijanych to myśli trzeźwych.
-Rozumiem cię, możesz poczekać jak się sytuacja rozwinie a możesz tam zawsze podejść i pokazać jej ze teraz już na nic jej zaloty.
-Okropna jesteś.
-Przed chwila byłam kochana.- podniosła z rozbawienia brwi.-No idź tam, wiem że chcesz.
Głośno wypuściłam powietrze i przewróciłam oczami.
-Dobra, ale wszystko zwale na Ciebie i alkohol.-puściłam jej oczko odchodząc.
CZYTASZ
Flaga ~ Reto
FanfictionMłoda dziewczyna przeprowadza się do swojego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa i zaczyna przygodę z chłopakami chillwagonu, jak to w takich książkach bywa prawdopodobnie zakocha się w jednym z członków i będzie super.