15

743 18 0
                                    

W domu nie było jeszcze Kuby. Napisałam mu tylko wiadomość że już jestem.

wstałam z lekkim kacem, na śniadaniu Kuba zaczął rozmowę którą chciałam za wszelką cene uniknąć.

-Wyjaśnisz mi co się wczoraj działo?

-Nic szczególnego.

-Taaaa

-Nie wiem o co ci chodzi, traktujesz mnie tak jak by na każdym kroku czekało coś złego i nie była bym w stanie sama sobie poradzić.

-Widziałem jak świetnie sobie poradziłaś z Przemkiem

-Zajebiście do tego mnie stalkujesz

-Nie moja wina ze stałaś za szyba a ja byłem po drugiej stronie.

-Kurwa no nie wierzę, proszę cię Kuba, wyjechałeś a ja jakoś sobie radziłam, nigdy nie potrzebowałam ochroniarza.

-to dobrze.-wstał od stołu i odłożył talerz do zlewu, wrócił do swojego pokoju, gdy tylko drzwi sie zamknęły wstałam i wyszłam zapalić na taras wybrałam numer Igora i napisałam.

Blanka: zrobił aferę na pół wsi

Igor: Kuba?

Blanka: a kto inny? Nie mogę u niego wiecznie mieszkać...

Nie mam pojęcia dlaczego wysłałam ta wiadomość, nawet nie oczekiwałam odpowiedzi.

Igor: w wwa jest dużo mieszkań na sprzedasz, a Zetha poświruje i przestanie 😌

Blanka: mam nadzieje bo z chłopem nie wytrzymam.

Igor: następnym razem już nigdzie cię nie zabiorę, same problemy z Tobą.

Blanka: zabawny jesteś, dziwne ze jeszcze z Tobą rozmowy nie przeprowadził.

Igor: przeprowadził 🤣

Blanka: cooo?

Igor: nie musisz wszystkiego wiedzieć, trzymaj się 🖐

Gdybym wiedziała ze Kuba zeświruje odrazu mieszkanie bym szukała a nie wprowadzała się do niego.

Flaga ~ RetoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz