tylko ciebie kocham

3.2K 58 0
                                    

tak zasnęliśmy
Pov. Julka
Gdy się obudziłam była godzina 5:55 a że musiałam iść do tej beznadziejnej szkoły musiałam wstać i zostawić mojego ukochanego rycerza który poprostu spadł mi z nieba tak bardzo go kocham.
Kiedy wstawałam niestety obudziłam mojego Kacperka on mnie tylko złapał za rękę i nie chciał puścić i się odezwał
K: a gdzie moja najjaśniejsza gwiazdeczka ucieka?
J: niestety nadal chodzę do szkoły a że nadal chodzę do szkoły to muszę już iść
K: no dobra ale ja cię odwiozę
J: niech ci będzie mój rycerzu - i pocałowałam go szybko ale namiętnie a on mnie puścił. Potem ubrałam się szybko i pomalowałam się naturalnie potem zeszłam gdzie czekał na mnie kacper. I dał mi do ręki tosty i drugie śniadanie do szkoły ja nic nie mówiąc przytuliłam go i pocałowałam.  Weszłam do auta i ruszyliśmy. Droga minęła nam na śmianiu się. Gdy  dojechaliśmy wysiadłam, podziękowałam i przytuliłam mojego misia ukochanego. Ruszyłam w stronę szkoły i na kogoś wpadłam
??? : Hej sorry nie zauważyłem cię
J: nie to ja przepraszam zamyśliłam się trochę
???: Dobrze tak apropo to jestem Tomek
J: Julka - podaliśmy ręce po tem chciałam ruszyć do szkoły ale on mnie musiał zatrzymać
T: a jak bym mógł  się spytać to kto to był ten z którym się przytulałaś?
J: to był Kacper mój chłopak
T: a nie wiedziałem że ty masz chłopaka w sumie nic dziwnego że taka piękna i uprzejmą dziewczyna ma chłopka
J: słuchaj mam chłopaka i nie lubię jak rośnie się mi podlizuję
t: dobrze spokojnie a gdzie jest klasa 219?
J: pomiędzy klasą 220 a 218
T: zabawna jesteś a tak serio?
J: idziesz na piętro 2 i tam masz tą klasę po lewej
T: dzięki piękna ja idę bo zostało 10 minut a muszę iść do sekretariatu pa
J: spadaj
Ale on jest irytujący jeju wolę mojego Kacperka tak bardzo go kocham
Pov. Kacper
Gdy się obudziłem a nie obudziłem się sam tylko za pomocą małej ślicznej królewny. Kiedy otworzyłem oczy i się wynudziłem Julka gdzieś szła więc złapałem ją za rękę i patrzyłem chwilkę w jej cudne oczka i powiedziałem
K: a gdzie moja najjaśniejsza gwiazdeczka ucieka?
J: niestety nadal chodzę do szkoły a że nadal chodzę do szkoły to muszę już iść
K: no dobra ale ja cię odwiozę
J: niech ci będzie mój rycerzu - wtedy blądyneczka mnie pocałowała szybko ale namiętnie i weszłam do łazienki ja pisałem do swojej i się ogarnołem po tem czekałem już tylko na juleńkę. W czasie drogi rozmawialiśmy i się śmialiśmy było tak miło. Jak dojechaliśmy Julka się ze mną pożegnała i przytuliła i ruszyła do szkoły. Wtedy gdy wsiadałem i miałem odjeżdżać zauważyłem jak Julka rozmawiała z jakimś typem wtedy ogarnęła mnie zazdrość , złość i czułem jak moje serce rozpada się na szczęście nie pocałowali się ale po mnie Julki wniąskuję że też nie była zadowolona po tym nie przyjechałem!bym wydarzeniu pojechałem do domu.
Zamknołem się na klucz żeby wszystko przemyśleć ale oczywiście Marcin dubliel musiał mi przeszkadzać jak to ma w zwyczaju
M: Kacper odwiedzi te drzwi muszę pogadać
K: no już idę - otwieram i Marcin załadowuje mi do pokoju jagby przed kimś uciekał
K: no co chciałeś stary?
M: odpowiedz szczeżuja czy podoba ci się Julka i jesteście razem?
K: no jest ładna , moądra i miła a tagrze jest moją dziewczyną ale ani słowa stuu . - posmutniał ej
M: to super że ci się podoba a mi się podoba lexy więc może weźmiemy je na taką podwójną randkę?
K: dobra może góry albo plaża?
M: nie zbyt oklepane
K: eee... Może od namioty przy rzece albo jeziorze jakimś?
M: dobra ty spokój Julkę ja spakuję lexy i to będzie mnie niespodzianka a i odbierasz Julkę
K: tak jest szeroko - stałem na baczność i zasulotowałem
M: dobra pa idę ją pakować
( Lexy była z Agatą na zakupach dlatego nie było jej w domu)
K: ja idę jeszcze pytać stuu czy się zgadza
I poszłem
k: ej stuu możemy jechać dziś wieczorem pod namioty?
S: na ile dni?
K: niewiem tydzień? Najwcześniej
S: okej ale dziś nagrywamy w takim razie
K: okej ale nie mieliśmy filmów na zapas?
S: mamy ale mamy do nagrania jeszcze strzałki ( no wtedy gdy stuu, Marcin i Kacper strzelali z tej ,,trąbki,, do balonów i różne mieli zadanie czy tam pytania)
K: spoko za 20 minutach będziemy
S: spoko
Jak nagraliśmy podjechałem po Julkę i woziłem ją a lexy jechała z Marcinem. Dziewczyny nic nie podejrzewały. Julka była trochę zaskoczona że po nią przyjechałem ale wsiadła i mnie czule pocałowała i ruszyliśmy
Po paru minutach Julka się zapytała....

pierwsza miłość ship julka kostera x kacper błoński {ZAKOŃCZONE}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz