pierwsza miłość ship julka kostera x kacper błoński {ZAKOŃCZONE}

wesz że tylko ciebie kocham

Pov. Julka
Kiedy wróciliśmy do domu obudziliśmy Marcina i lexy chociaż tak słodko spali. W domu X byliśmy tak około 6:45 a wszyscy jeszcze spali. Więc po cichu weszliśmy do domu żeby nikogo nie obudzić Kacper wzioł mój bagaż i swój a Marcin niósł swój i lexy bagaż. Oni na pewno będą teraz parą - pomyślałam. Kiedy weszliśmy na górę Kacper odziwo odłożył mój bagaż do mojego pokoju ale gdy chciałam się położyć Kacper złapał  mnie za nadgarstek i pociądnoł do siebie. I wzioł mnie na ręce
J: kapi co ty robisz? - powiedziałam cicho bo byliśmy już w holu
K: nie widać? Porywam cię.
J: weź mnie spowrotem do mojego pokoju proszę cię
K: nie pani Julia śpi ze mną i w dodatku lexy śpi z Marcinem a ja nie pozwolę żeby moją księżniczka spała sama
J: może bym się wreszcie wyspała
K: co ty powiedziałaś? Aż tak źle ci ze mną?
J: nie. Chciałam się z tobą podroczyć
K: oj będzie kara ale to później  - weszliśmy do pokoju Kacpra i walną mnie delikatnie na łóżko. Sam się później położył się obok i pocałował mnie najpierw w policzek , potem w czoło i na końcu w usta bardzo zachłannie i namiętnie. Potem się w niego wtuliłam i zasnęłam.
Pov. Kacper
*** Godzina 11***
Obudziłem się o 11. Spojrzałem w bok i zobaczyłem wtuloną we mnie moją ukochaną juleńkę. Jak ja ją kocham. chciałem ją obudzić w jakiś miły sposób więc pocałowałem ją w usta namiętnie i z tęsknotą. Bo jednak tęskniłem za jej ustami. Kiedy skończyłem ją całować dziewczyną otworzyła oczy i na mnie spojrzała z wielkim uśmiechem od ucha do ucha
J: a co to za miłą pobudka?
K: a tak pomyślałem że ci się spodoba
J: i miałeś rację - dziewczyna wtułia się we mnie najmocniej jak tylko umiała a ja ją
J: wiesz że cię kocham najbardziej na świecie? - wyszeptała mi
K: ja ciebie też kocham najbardziej na świecie i w wszech świecie - tagrze wyszeptałem
K: choć zrobię ci śniadanko
J: dobrze choć - i wyszła z pokoju a ja za nią
*** Po śniadaniu***
K: jak smakowało Julcia?
J: przepysznę dziękuję ci
K: to się cieszę słońce. - i spojrzałem julci głęboko w oczy a ona mi i mieliśmy się już pocałować ale Potem naszą cudną chwilę musiał przerwać stuu.
S: Kacper , Julka ,lexy , Marcin choć cię do salonu
J,k,l,m: idziemy
I weszliśmy wszyscy do salonu
S: słuchajcie ja wyjeżdżam z Agatą do Anglii do mojej rodziny więc macie wolną chatę na jakieś 2 tygodni i macie codziennie wstawiać coś na swoje kanały jasne?
K: jak słońce - i spojżałem na Julkę przytulając ją od tyłu
J: dobrze a kiedy wyjeżdżacie?
A: jutro
L: okej
J: no nie do końca bo jutro idę do szkoły
S: mogę ci napisać zwolnienie na te 2 tygodnie
J: ooo.... Dzięki jesteś cudowny
K: ej a ja?
J: wiesz że tylko ciebie kocham na calutkim świecie
M: dobra posłodzicie sobie później
L: Marcina... Pojedziemy do maka please?
M: niech ci będzie.
Kiedy stuu i agat poszli się pakować a Marcin i lexy poszli do mamka to ja z Julką poszliśmy do mojego pokoju i....

Cdn
Może dziś jeden rozdział do zobaczenia!