co jest z nim?

4.2K 74 14
                                    

...i zaczął mnie łaskotać wtedy prawie nie mogłam wytrzymać z śmiechu wreszcie powiedziałam:
Pov. Julka
J: Kacper już wystarczy puść mnie
K: o jaśni pani się wrzeszczeć się do mnie odezwała
J: dobra puść mnie proszę
K: NIE najpierw musisz mi wybaczyć
J: nigdy zraniłeś mnie!
K: wiem żałuje ale jak mi nie wybaczysz to nie przestanę cię łaskotać
J: dobra wybaczam przestań już!!!
K: dobra
Wstałam i poszłam do pokoju się przygotować bo miał być jeszcze jeden film który był na jutro wstawiony

-_-_-_- po nagrywkach-_-_-_-

Umyłam się i ubrałam piżamę potem przyszła lexy
L: ej dżulia idziesz z nami jutro do galerii z Anią?
J: jasne o której
L: 15: 30 
J: okej
L: dobra iść już sleep bo jutro shool
J: dobranoc

_______następny dzień ______ poniedziałek________

Pov. Kacper
Wstałem wcześnie o 6 i zobaczyłem julecz... Eee Julkę jak się śpieszyła więc zaproponowałem jej podwuzkę bo wiedziałem jak nie cierpi jeździć autobusami więc się zgodziła
J: co ty taki miły dziś?- zapytała z zdziwieniem bo nasze relacje nie były super
K: eee... No tak jakoś.
Resztę drogi nie odzwaliśmy się

------ po szkole ------

Pov. Julka
Kacper się dziwnie zachowuje za niedługo święta nie wiem czy będę je spędzać tu czy w wrocławiu. Dziśaj była gala o 18 więc zaczełam się szykować bo była 16:45 a że jutro nie mam lekcji to mogę na spokojnie zaszaleć trochę( bo mam odwołane lekcje).
Ubrałam to:

A umalowała tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A umalowała tak:

Zeszłam na dół i miałyśmy jechać limuzyną

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół i miałyśmy jechać limuzyną.
Jak dojechaliśmy wszyscy po przemowie stuu zaczeli pić alkohol
Oprócz mnie i stuu. Podeszła do mnie lexy:
L: hhhhheeejjj dżuuulia chcesz wyyyyyppppiććć
J: nie lexy nie zamierzam pić
L: nooo aalllle dżuuulia to choć deeennns ze mną
J: niech ci będzie
Zaczęłam tańczyć po jakiś 2 godzinach stuu nas zabierał na obiad ale że inni ledwo się trzymali na nogach to obiad będzie jutro
S: ej Jula będziemy się zbierać
J: okej obiad jutro nie?
S: tak, ja wezmę lexy i Marcina a ty pozbieraj Kacpra
J: dobra - czemu ja mam najtrudniejsze zadanie co ja mu zrobiłam. Zaczęłam szukać Kacpra siedział przy barze i zamawiał kolejnego drinka ale ja go wziełam za rękę i pociągnełam on szarpnął mnie i znowu usiadł zaczął mówić:
K: nie zamierzam nigdzie iść
J: co chcesz wzamian żebyś poszedł- powiedziałam z ironią w głosie
K: całusa od ciebie w policzek jeśli nie chcesz odrazy w usta
J: niech ci będzie choć- ale moja mina była bardzo zdziwiona nie chciałam tego ale to ja odpowiadałam za zaciągnięcie go do domu
K: najpierw buziak.
Dałam mu całusa
K: odrazy lepiej.
Wzięłam go za rękę i zaciągnęłam do texy ( bo stuu już pojechał)
Po 30 minutach byliśmy w domu i...

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Jak wam się podobał rozdział wiem supuźniłam się trochę ale wczoraj był sylwester sieć no dziś będzie jeszcze jeden rozdział napiszcie co będzie dalej i jakie macie pomysły może mi się spodobają
!!!Eluwina!!!
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

pierwsza miłość ship julka kostera x kacper błoński {ZAKOŃCZONE}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz