Pov. Kacper
K: Julka chcę tylko żebyś wiedziała że nie odepchnołem tej dziewczyny tylko dlatego że nie wiedziałem co się dzieje ale kiedy już się ogarnołem zaczołem wrzeszczeć na nią. Wiesz że tylko z tobą chcę się całować i pamiętaj to - kiedy już miałem wychodzić to... Julka zaczeła głośniej płakać. Momentalnie się odwróciłem
K: Jula co jest?
J: posiedzisz ze mną? Proszę
K: pewnie dla ciebie wszystko ale dlaczego płaczesz?
J: no bo przez te kilka godzin myślałam nad wszystkim i doszłam do wniosku że mnie już nie kochasz.
K: ojoj. Upadłaś na głowe czy mózg ci zamarzł? Głupolu mój nigdy nie przestanę cię kochać.
K: mogę cię już przytulić?
J: jeszcze nie. Nie wybaczyłam ci tego. Muszę ochłonąć
K: dobrze. Będę czekać na twoje przebaczenie tyle ile będę musiał. - potem skierowałem się do drzwi
J: gdzie idziesz?
K: po herbatę moją. Zostawiłem ją w salonie bo myślałem że będę tam spał
J: bo będziesz ale chcę narazie z tobą spędzić czas - wyszedłem z sypialni i poszedłem do salonu. Kiedy wróciłem z jeszcze gorącą herbatą Julka uśmiechała się do ekranu telefonu i nie zauważyła mnie. Podeszłam bliżej do dziewczyny żeby zobaczyć do czego się tak szczerzy. Zobaczyłem na jej telefonie zdjęcie gdzie się całujemy a z tyłu jest cały team i fajerwerki. To zdjęcie było z sylwestra. Też je bardzo lubię. Zobaczyłem że Julka klika " ustaw jako tapetę". Uśmiechnęłam się i w tedy Julka mnie zobaczyła.
J: Kacper! Kurde! Na zawał bym zeszła przez ciebie!
K: przepraszam! Ładne zdjęcie se na tapetę ustawiłaś podoba mi się.
J: wiem. Mi też
K: to co chcesz robić?
J: niewiem film?
K: okej
Wziołem Julki laptopa i włączyłem nie żaden nudny film tylko coś dla dzieci czyli twórcę prawie wszystkich bajek. Wytwórnie wold'a dysney'a. Bardzo lubię te bajki tak samo jak Julka. Włączyłem Meridę waleczną bo przypominała mi taką jedną blondynkę co siedzi obok mnie. Po 10 minutach spytałem
K: nadal ci zimno?
J: nie już lepiej ale myślę że nie wyjdę z tego łóżka przez najbliższy tydzień.
K: haha! A co ja będę robić wtedy przez ten tydzień?
J: niewiem. Dobra puść dalej- odstopowałem film animowany i oglądaliśmy tak przez godzinę no Julka zasnęła na moim ramieniu. Nie dziwie jej się bo jest chyba po 2 w nocy. Wyłączyłem laptopa i odłożyłem na szafkę. Zgasiłem lampki i wyszłem ale jednak ktoś mnie zatrzymał
J: żartowałam z tym że będziesz spać na kanapie. Zostań. Zimno mi bez ciebie.
K: dobrze tylko zgaszę światło w salonie i holu okej?
J: okej
Poszłem wszystko po zgaszać i wróciłem do pokoju. Julka zapaliła jedną lampkę i czekała na mnie. Niewiem ale wydawała się być wystraszona. Położyłem się obok i zanim ona się położyła, przykryłem ją i mnie szczelnie kołdrą i przysunołem do siebie tak że jej głowa znajdowała się na moim brzuchu. Przytuliłem ją i poczekałem aż zaśnie. Nie czekałem zbyt długo bo dziewczyna bardzo szybko zasnęła tak i ja.
Next day
Pov. Julka
Śniło mi się coś strasznego. Nie było to związane z tą akcją wczorajszą. Więc tak byłam w jakimś nie znanym mieście. Szłam ulicą i każdy mnie albo popychał i trancał albo się śmiał ze mnie. Szłam i szłam aż podbiegł do mnie Kacper ale potem pociągnęła go jakaś dziewczyna i poszli a on nawet się nie odwrócił. Potem było parę strasznych scen ale o nich nie chce opowiadać. Zaczęłam płakać przez co obudził się Kacper
K: ejjej. Co jest?
J: miałam koszmar
K: no właśnie koszmar czyli tylko zły sen a to oznacza że nic się takiego strasznego nie stało
J: ale to było tak....
K: nic nie mów. Chcesz mi o nim opowiedzieć? - powiedziałam mu co mi się śniło. Razem z tymi straszniejszymi scenami. Popłakałam się.
K: już spokojnie to tylko zły sen. Nie myśl o tym. Pomyśl o kotkach albo o wczorajszym filmie. - pomyślałam o tych rzeczach i rzeczywiście trochę się uspokoiłam.
J: mam wielkie szczęście że mam ciebie. Niewiem co bym bez ciebie zrobiła?
K: niewiem ale pewnie nadal byś płakała a w nocy byś nie zmróżyła nawet oka. W sumie ja bez ciebie też
J: dobra koniec! Dokończymy film?
K: jasne a tak zmieniając temat to przemyślałaś tą sprawę.
J: tak - uśmiechnęłam się chytrze
K: już się boję co wymyśliłaś
J: więc... Wybaczę pod warunkiem że przez cały tydzień od jutro ( jutro jest poniedziałek) będziesz romantyczny i miły dla mnie.
K: czyli dzień jak co dzień
J: nie. Na co dzień jesteś za mało romantyczny. A i będziesz musiał mnie jakoś w mega wyjątkowy sposób przeprosić
K: mam nawet pomysł na przeprosiny. To od jutro.
Oglądaliśmy różne filmy nie ruszając się z miejsca. Tak spędziliśmy ten dzień. To był jedne z bardziej leniwych dni. O 21 zasnęliśmy w takiej samej pozycji jak wczoraj czyli ja leżałam przytulona na brzuchu szatyna a on trzymał jedną ręką moją dłoń i spletliśmy palce a drugą ręką albo mnie przytulał albo miźał mnie po głowie albo jeździł palcami po moich plecach. Tak właśnie zasnęliśmy.
Cdn
Dobranoc moje małpeczki kochane!🐒
Życzę miłego poniedziałku bo dla mnie nie będzie miły bo jutro mam znienawidzony przedmiot przez wszystkich czyli matmę jako pierwszą lekcję. Życzcie powiedzenia!
CZYTASZ
pierwsza miłość ship julka kostera x kacper błoński {ZAKOŃCZONE}
Novela Juvenilopowieść ta zaczyna się od przyjaźni dwóch osób które dzieli 5 lat różnic wiekowej i przyjaźń ta przeradza się w miłość jakie problemy tam będą? czy Julka i Kacper będą razem? to wszystko będzie właśnie w tej książce miłego szytania ta opowieść NIE...