**Aurelia**
Obudziłam się o 7. Mam godzinę do śniadania. Zdjęłam bluzkę patrząc na mój nowy "tatuaż". Był to ogromny czarny wąż z czaszką. Spodobał mi się.
Jednak boje się o Draco. I o to że Harry nas odkryje.
Mam kilka pomysłów na uśmiercenie Dropsa. Spróbuję rzucić na niego klątwę. Przez medalion. Później może pomogę Draco. Jeśli finalnie mi się nie uda to zabije go twarzą w twarz. Na oczach Śmierciożerców. Bella będzie dumna. Z zamyślenia wyrwał mnie głos Dracona. Tak jak myślicie nadal jestem na niego zła.
- Możemy porozmawiać? Przepraszam Cię za to wszystko.
- Kiedy do ciebie dotrze że to jest słuszna strona? Że Voldemort powinien wygrać?
- Nie każdemu to odpowiada...Ty i ja różnie to widzimy. Ale oboje wiemy że każdy podchodzi do tego inaczej. Nie chce byśmy w przyszłości zostali zesłani do Azkabanu.
- Dobrze. Rozumiem...- bez żadnego ostrzeżenia Ciocia wbiła do mojego pokoju. Spojrzałam na Draco, który się uśmiechał.
- Aurelia!!! Mam dla ciebie niespodziankę! - krzyknęła po czym rzuciła mi na kolana jakiś dokument. Przeczytałam nagłówek.
NOWA ADOPCJA AURELII LILIANY POTTER.
Ja wytrzeszczyłam oczy i czytałam dalej...
Bellatrix Lestrange jest teraz prawnym opiekunem Aurelii Lily Potter. Jeśli będzie potrzeba nazwisko jak i imię panny Potter można zmienić. Proszę tylko wysłać sowę z takowymi informacjami.
Dziękuję.
Departament Opieki Nad Niepełnoletnimi Czarodziejami.- Ale jak...? - spytałam zdezorientowana. Mam rodzinę. Jeju. MAM RODZINĘ!
- Ma się znajomości tu i tam...- oznajmiła moja opiekunka prawna. Ja szybko rzuciłam się na jej szyję cały czas szepcząc dziękuję. Draco odchrząknął
- Zamierzasz zmieniać swoje imiona? I nazwisko? - spytał dziwnie się na mnie patrząc. O co mu chodziło?
-Ależ oczywiście! Już nie muszę być tą Potter! Pomożesz mi wybrać jakieś imię z waszej biblioteki? Widziałam jakieś książki na ten temat i bardzo chce podtrzymać tradycje dawania imion od gwiazd.
- Tak. Idę z tobą.
- Aaa. Jeszcze jedno. Jak mam się do ciebie zwracać? Mamo? Ciociu?
- Może być mamo. Do zobaczenia córeczko! - Razem z Draco ruszyłam do biblioteki.
- Co się dzieje?
- Na prawdę mnie o to pytasz? Teraz jesteś moją kuzynką.
- Ale nie łączy nas węzeł krwi. Jesteśmy kuzynostwem tylko formalnie. - wyjaśniłam co go trochę rozweseliło. - Wzięłam jakąś starą książkę i ją przewertowałam. Nic ciekawego. Chciałam coś oryginalnego. A tu wszystko się powtarza. Draco z daleka zawołał:
- Może Taygeta? - Jasne. Jeszcze czego.
- Serio? Masz może coś bardziej...dla mnie? - chwilę nie było żadnej odpowiedzi gdy znikąd się pojawił obok mnie. Mało na zawał nie padłam.
CZYTASZ
Change To Worse ▪ Malfoy
FanfictionZAKOŃCZONE Pierwotny tytuł: Potter, ty (moja) suko Pierwotna okładka: W pierwszym rozdziale - media ~~~~~~ Każdy kto tutaj wchodzi, wie, że to jest fanfiction o Draco Malfoy'u. Każdy ma świadomość, że każde jest takie samo. Albo większość. Ale z wł...