3. Wszystko się zmienia

3K 109 44
                                    

Dzisiaj Aurelia idzie na 4 rok w Hogwarcie. Wiele się wydarzyło w ciągu ostatnich 4 lat. Teraz ma prawie 14 lat, jest wysoką rudowłosa dziewczyną, która ma bardzo cięty charakter. Jej najlepszymi przyjaciółmi są: Blaise Zabini, Dafne Szkonf i oczywiście Draco Malfoy. To najbardziej wpływowa paczka w Hogwardzie. Harry natomiast jeszcze bardziej znienawidził Malfoy'a, przez to jak zmienił jego siostrę. Jednak Aurelia zdawała się rozkwitać.

Na pierwszym roku nie działo się nic ciekawego, oprócz tego że Draco zaprosił ją na święta. Mimo, że Aurelia była tą od Potterów, to Państwo Malfoy bardzo ją polubili. W dniu urodzin (30 kwietnia) dostała piękny naszyjnik z wężem od Malfoy'ów. Oczywiście inne prezenty też były. Nawet od Granger. Lecz nie były dla niej ważne. Cały rok knuli jak to upokorzyć Chłopca Który Przeżył. Na wakacje została zaproszona właśnie do Draco. Pan Lucjusz nie chciał by taka dziewczynka mieszkała u mugolów, więc nie miał nic przeciwko.

Na drugim roku się zaczęło. Draco tak jak obiecał ustąpił dziewczynie miejsca w drużynie quidditcha. Była świetna. Chłopak zajął miejsce ścigającego co wychodziło mu nie najgorzej. Zmietli gryfonów w drobny mak, a nawet wygrali Puchar Quidditcha. Na urodziny dostała przepiękny pierścień który pasował idealnie do naszyjnika. Zgadnijcie od kogo. Oczywiście na święta znowu pojechała do Malfoy'ów. A tam dostała najnowszy model Błyskawicy. Po świętach została wciągnięta do Wierzby Bijącej gdzie wyjaśniło się, że Black był chrzestnym Harry'ego, a jej był Snape. Zdziwiła się i to bardzo. Wiele się jednak wyjaśniło. Już wiedziała dlaczego Snape był dla niej milszy nawet bardziej niż dla Draco. A później jej brat oszalał. Twierdził że widział ich ojca, jak ratuje jego i Blacka przed Dementorami. Wakacje – u Malfo'ów. Kilka dni przed szkołą wszyscy Malfoy'jowie zaprosili młodą Potter na Mistrzostwa Świata Quidditcha. Było świetnie. Po meczu jednak udała się z Draco w głąb lasu bo zostali zaatakowani. Niestety nie wiedziała przez kogo.

Na jej 3 roku odbył się Turniej Trójmagiczny przez co (ku niezadowoleniu wielu uczniów) odwołano quidditcha. Nie podobało się to w szczególności Aurelii i Draco, bo mieli plan jak zniszczyć Harry'ego. Kilka dni później okazało się że Harry też bierze w tym udział. Na pierwszym zadaniu pierwszy raz coś takiego poczuła do swojego brata. Poczuła troskę i strach, ale udawała że z niego szydzi. Na dowód tego wymyśliła plakietki z napisem DIGORRY GÓRĄ który zmieniał się w HARRY POTTER CUCHNIE. Nie mogła napisać samego nazwiska z dość oczywistych powodów. Na ostatnim zadaniu nie przeżywała zbyt śmierci Cedrica, ale i tak złożyła kondolencje jego ojcu. Święta i wakacje u Malfoy'ów.

I tak doszliśmy do momentu gdzie stała na pokątnej by po raz pierwszy wybrać sobie zwierzaka. Nie chciała mieć go wcześniej bo to są dodatkowe obowiązki. Raz w mugolskiej szkole, klasa wylosowała ją, by przez tydzień zajęła się klasową jaszczurką. Gdyby nie Harry, jaszczurka by zdechła. Dopiero gdy Draco po raz setny namawiał ją do kupna zwierzaka w końcu się zgodziła. Przechadzała się między alejkami sklepu aż ujrzała go. Pięknego kota. Rzadki okaz kota syjamskiego. Miał piękne zielone oczy. Przecież to niemożliwe! - pomyślała. Szubko podbiegła do niego, wzięła na ręce i poszła do kasy. Stwierdziła że będzie się nazywać Hades. Wzięła jakąś karmę i kilka zabawek po czym udała się od wyjścia ze sklepu. Zadowolony blondyn spojrzał na kota i lekko się skrzywił.

-A co wolałbyś żebym wybrała żabę?- spytała prowokująco

-Zwariowałaś do reszty? Wystarczy ci chyba ten kocur.- przewrócił oczami z lekka urażony.

-Nie podoba ci się mój Hades?- nie była wstanie pojąć, jak mógł się nie podobać taki piękny kot.

-Jakoś nie przypadł mi do gustu.- stwierdził lekko się odsuwając, bo Aurelia zaczynała się do niego przybliżać z kotem na rękach. Blondyn nie chciał się przyznać że boi się kotów

-Jesteś aż taki zazdrosny?- spytała nie dowierzając

-Nie schlebiaj sobie.

-Aaa już wiem!! ty się po prostu boisz!!- zaśmiała się rudowłosa. Chłopak trochę zażenowany zbladł a na jego policzki wkradł się rumieniec.

- Dobra. Widzę że to dla ciebie krępujące więc chodźmy już na peron dobrze?-podeszła do niego, i wcześniej wkładając Hadesa do klatki, położyła mu rękę na ramieniu. Draco tylko skiną głową i prze teleportował ich. Jego ojciec go nauczył i postarał się o zgodę do teleportacji dla niego, więc bez problemu znaleźli się na peronie 9 i 3/4. Wsiadając do pociągu Aurelia nie wiedziała że jej 3 rok w Hgwarcie był normalny. Bo w tym roku zmieni się wszystko.


Tego rozdziału zbytnio nie zmieniałam, bo wydaje mi się znośny.

K.E.W.

Change To Worse ▪ MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz