Po niecałych 15 minutach, do sypialni wszedł ten sam lekarz co parę dni temu robił Yeosangowi USG i oznajmił, że ten jest w ciąży.
- Jak to się stało, że zwichnąłeś sobie nadgarstek? - spytał lekarz patrząc uważnie na Yeosanga.
Ten za to spojrzał się na Sana chcąc niemo zapytać czy ma mówić prawdę czy skłamać.
- Przewrócił się - San odpowiedział i stanął za młodszym kładąc mu dłonie na plecach. - Jest niezdarny.
Czyli to tak, kłamiemy - pomyślał Yeosang i w duchu się zaśmiał.
- Czy oprócz tego boli cię coś jeszcze? - spytał ponownie lekarz i znów spojrzał na twarz Kanga. - Albo masz mdłości czy zachwiania równowagi?
- Nic mnie nie boli - starał się nie myśleć o tym jak plecy bolą go po całym dniu chodzenia w tą i z powrotem z Sanem. - I nie mam mdłości.
- Jeśli będzie mieć - zwrócił się do Sana. - To zadzwoń do mnie, przepisze coś.
- Jasne - San uśmiechnął się i podziękował lekarzowi, a następnie odprowadził go do drzwi, które też zamknął za nim.
- San? - Yeosang wyszeptał, gdy ten ponownie stanął za nim. - A co jeśli... Nieważne, to głupie.
Próbował wstać i wyjść, ale czerwonowłosy mu przeszkodził.
- Dokończ.
- A co jeśli poronię? Czy wtedy znów mnie zapłodnisz?
Yeosang sam nie wiedział skąd w jego głowie wziął się ten pomysł, ale w obliczu tego, że San jest niebezpieczny, a on niezwykle kruchy i delikatny to można się spodziewać wszystkiego.
- Nie myśl o takich rzeczach - San złapał go za te zdrowe ramię. - Możesz spać tu ze mną jeżeli jesteś smutny.
- Dziękuje.
***
Kiedyś musi przyjść koniec tego ''dobrego'', i tak owy czas przyszedł też dla Yeosanga. Dwa dni po zwichniętym nadgarsku, na jego ładnym i białym policzku pojawił się ciemnofioletowy, pulsujący siniak.
- Co ja ci mówiłem?! - krzyknąła Rose, gdy Yeosang przypadkiem rozmazał rękawem swetra eyeliner na powiece oka. - Przez 15 minut malowałam te kreski.
- Wow, co się dzieje - do pomieszczenia wszedł San zaniepokojony krzykami. - O co się tak drzesz.
- Ta twoja mała dziwka nie umie uszanować niczyjej pracy! - blondynka nadał krzyczała tak jakby wszyscy dookoła niej mieli jakieś problemy ze słuchem.
- Uspokój się, teraz masz jeszcze więcej roboty, jak tu wrócę za 10 minut to nie chcę widzieć tego siniaka, inaczej ty też taki dostaniesz - powiedział ostro i wyszedł trzaskając drzwiami przy okazji.
Rose tylko westchnęła, a Yeosang próbował się nie rozpłakać, choć było to dla niego niezwykle ciężkie. Jedynym pozytywem tego wszystkiego było, że przynajmniej nie oberwał od Sana w ten drugi policzek.
***
Niecałe 3 tygodnie później, pierwsze nudności ciążowe przyszły - a wraz z nimi łzy, które mimowolnie płynęły z oczu Yeosanga, gdy ten o 5 nad ranem klęczał nad toaletą i pozbywał się swojej kolacji. Od zawsze nienawidził uczucia wymiotów, a teraz czuł się fatalnie. Miał wrażenie, że zaraz zemdleje, ale chwilę później przestał wymiotować, więc oparł się o szafkę obok toalety i złapał się za swój lekko zaokrąglony brzuch. Był co prawda dopiero w 9 tygodniu ciąży, ale miał już dość tej całej ciąży. Jego hormony robiły sobie z niego żarty. Raz chciał płakać jak dziecko, a chwilę potem zaczynał się smiać z najprostszej rzeczy.
- Co się stało, słyszałem... - do łazienki wparował ochroniarz Sana, Yunho. - Wszystko okej, zawołać Sana?
Blondyn ukucnął przed młodszym patrząc na niego ze współczuciem.
- Nie, ale pomożesz mi wstać? - Kangowi tak bardzo chciało się płakać, ale postanowił tego nie robić przy kimś, poczeka aż wieczorem zostanie sam i wtedy wypłacze się w spokoju w swoją poduszkę.
- Tak - starszy złapał go pod pachami i ostrożnie pomógł mu ustać przy zlewie, tak by ten mógł umyć buzię, a następnie odprowadził go do łóżka. - Może jednak zawołam Sana, nie powinieneś być teraz sam.
- Nie - szybko odpowiedział mniejszy. - Dam radę, to tylko wymioty, nie umieram jeszcze.
Uśmiechnął się słabo i mimo tego, że za niedłgo powinien przyjść Choi i go obudzić, to zasnął jeszcze starając się nie myśleć o tym jak bardzo nienawidzi ciąży i dlaczego to akurat on musi to przechodzić.
----------------
Są ''koronaferie'' i mimo, że mam od cholery zadane to znalazłam chwilę czasu żeby coś napisać, także mam nadzieję, że wam się spodoba!
xx
CZYTASZ
District Wolf ✔️
FanfictionOh, to boli? Zobaczysz co za chwilę z tobą zrobię. SAN + YEOSANG Dużo przemocy, opisów morderstw itd. mpreg San tops, Yeosang bottom Początek: 20/05/19 Zakończone: 02/06/20