4. Misja

215 4 0
                                    

*trochę późnej, Nicole*
Po godzinie razem z Wiktorią wróciłyśmy do hotelu. Moja przyjaciółka chciała wcześniej wrócić, ale ja nie. Wolałam zostać przy Adrianie. W końcu nie widzieliśmy się kilka miesięcy. Tak cholernie brakowało mi go. Jeszcze ten pomysł z imprezą, z czym wiąże się kolejne wyjście na zakupy. niby mam jedną sukienkę, ale tamta, którą kupiłam na spotkanie z Danielem jest zbyt grzeczna na imprezę, chciałabym taką z pazurem. Wzięłam ubrania z walizki i poszłam się umyć. Pod prysznicem zdałam sobie sprawę, że Adrian nie powiedział nam szczegółów odnośnie naszego wieczornego wyjścia do klubu. Pół godziny później wyszłam z łazienki i chwyciłam za telefon leżący na szafce nocnej. Od razu otworzyłam Messengera i utworzyłam grupę do której należała nasza czwórka.

Przyjaciele i wrogowie

Nicole
Hejka wszystkim chciałabym się dowiedzieć jak z tym naszym wyjściem do klubu.

Adrian
Dzięki za przypomnienie, tak się tym wszystkim przejąłem, że zapomniałem powiedzieć wam szczegółów

Nicole
Nic się nie stało, tylko powiedz nam, kiedy i w jakim klubie.

Adrian
Ostatnio lekarz powiedział mi, że będę mógł wyjść ze szpitala za tydzień, a później wrócilibyśmy do Chicago i poszli na imprezę do klubu koło naszej szkoły

Daniel
Chyba chciałeś powiedzieć waszej szkoły, ja już do niej nie chodzę dyrek mnie wyrzucił i zabronił mi chodzić do jakiejkolwiek w Chicago. Dlatego będę musiał zostać w Francji do końca szkoły średniej.

Adrian
On przesadził, żeby ciebie wyrzucać. W ogóle co mu się stało ? Przecież jeszcze nikogo nie wyrzucił za pobicie.

Nicole
Nad naszą szkołą panuje policja z innego państwa i to oni decydują czy wyrzucić kogoś czy nie. Dyrektor w takiej sprawie nie ma nic do gadania.

Adrian
A gdybym poszedł do nich i powiedział, że nic mi nie jest i Daniel się zmienił?

Nicole
Dobry pomysł. Co ty na to Daniel?

Daniel
Okey..., ale nie wiem czy to zadziała.

Adrian
Uwierz mi zadziała. Mam znajomych z policji.

Nicole
Dlaczego mi nie powiedziałeś?

Adrian
Nie było kiedy sam się niedawno dowiedziałem. Jedyne w czym możecie mi pomóc a zwłaszcza ty Danielu to musisz się zmienić. Nie możesz bić innych i im dokuczać słownie

Daniel
Okey. Jeżeli tyle mogę zrobić. Jeśli chcecie mogę napisać do Kuby i Tomka, aby oni też nie bili innych.

Nicole
Oni też zostali wyrzuceni!?

Daniel
Nie, ale mają ostatnie upomnienie. Zawsze to ja byłem liderem i wszystkich najmocniej biłem, oni mi tylko pomagali.

Adrian
Dobra to słyszymy się najpóźniej za tydzień.

Daniel
Okey, pa.

Nicole
Narka chłopaki

Z łazienki wyszła Wiktoria postanowiłam ją od razu poinformować.
- Wiki za tydzień wracamy do Chicago.
- Okey, ale czemu tak szybko?
- Mamy misję do wykonania, jeżeli chcesz znać szczegóły to wejdź na Messenger i na grupę Przyjaciele i wrogowie
- Okey?- dziewczyna wzięła telefon szafki nocnej i zaczęła przeglądać messengera.- O ile dobrze rozumiem wyrzucili Daniela ze szkoły i Adrian poprzez swoje znajomości z policją chce przywrócić go do szkoły.
- Tak
- Nie wydaje ci się to trochę podejrzane?
- Nie, czemu?
- Po prostu wcześniej Daniel bił Adriana, a teraz Adrian chce mu pomóc. Trochę tego nie rozumiem. Jak można pomóc osobie, która wcześniej ciebie biła i dokuczała.
- Dobrze wiesz, że Daniel się zmienił. a Adrian nie jest typem człowieka, który nie wybacza. Czasami może być obrażony, ale stara się być miły.
- Nicki ty go nie znasz aż tak dobrze. Niby byliście razem przez te dwa lata, ale to nic nie zmienia.
- To prawda byliśmy razem, a raczej jesteśmy razem.
- JESTEŚCIE!?
- Tak...
- Ale co ja to jego rodzice?
- Pozwolili nam być razem. Czasami czuję się jak w XIX wieku
- Nie dziwię się.
- Ale jedno mnie zastanawia... Adriana nie będzie zazdrosny o te nasze jutrzejsze spotkanie?
- Nie, rozmawiałam z nim wcześniej na ten temat i powiedział, że dopóki nie zajdzie za daleko mogę się z nim spotkać. Adrian wie, że Daniel chce mnie tylko przeprosić.
- Co to znaczy ,,dopóki nie zajdzie za daleko"?
- Chodziło mu, że dopóki mnie nie pocałuje mogę się z nim spotkać.
- Okey...
- Wiem co mogłaś sobie pomyśleć, ale nawet nie myślałam nad tym. Daniel jest mi obojętny, a to, że się zmienił nic nie znaczy, że zapomnę o tym co mi i Adrianowi zrobił.
- Rozumiem, ale nie wybaczę ci, że zniszczyłaś mojego shipa
- Czy ty mnie shipowałaś z Danielem!?
- Tak- zacisnęłam zęby- Uroczo razem wyglądacie
- Przecież to mój wróg i nienawidzę go z wzajemnością!
- Dobra chodź spać, bo jak tak dalej pójdzie to mnie w końcu zabijesz.
- Zdajesz sobie sprawę, że mogę ciebie zabić jak będzie spała?
- Nie, nie zdaję, bo  z ciebie to jest taki śpioch, że szybciej pójdziesz spać ode mnie.
- Z tym muszę się zgodzić.
- Dobranoc.- położyłam się na swoim łóżku
- Pchły na noc.
- Dzięki- zaśmiałam się

Miłość Mimo Wszystko ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz