M. - Jakby ci to powiedzieć... - Serce zaczyna mu walić jak szalone z nerwów.
L. - No mów! - Krzyczy z niecierpliwości.
M. - Chodzi o to, że Michał powiedział mi, że się z Tobą całował na ostatniej imprezie i nazwał Cię s*ką. Powiedz mi, że to nie prawda. - Mówi szybko.
L. - No ty chyba sobie żartujesz! - Z wrażenia nie wie co powiedzieć.
M. - Nie mogłem słuchać jak Cię obraża i po prostu mu przywaliłem.
L. - Nic nie rozumiem... - Dziewczyna bardzo posmutniała.
M. - Ale powiedz mi, że to nie prawda. Nie całowałaś się z nim? - Łapie Lexy za rękę i patrzy prosto w oczy.
L. - Marcin... J-a, ja nie wiem. - Łzy zaczynają napływać jej do oczu.
M. - No jak to nie wiesz?
L. - Nie wiem. Ja nic z tamtego wieczoru nie pamiętam. Naprawdę. - Czuje jak po jej policzku spływa mała łza.
M. - Ale jak możesz nie pamiętać? Nosz ku*wa! - Wykrzykuje zdenerwowany.
L. - Marcin, ale proszę Cię. Nie krzycz na mnie. - Jej głos się załamuje.
M. - Jak mam na Ciebie nie krzyczeć? Wychodzi na to, że Michał miał rację.
L. - To jest nieprawda.
M. - Jak nic nie pamiętasz, to skąd wiesz, że to jest nieprawda? - Dalej krzyczy.
L. - Bardzo Cię kocham, Marcin. Niemożliwe, żebym się z nim całowała. Kochanie, uwierz mi. - Po jej policzkach spływa coraz większy strumień łez.
M. - Dobra, nie płacz. Przepraszam. - Przytula dziewczynę.
L. - Proszę, nie krzycz już na mnie. - Wtula się w Marcina.
M. - Nie powinienem na Ciebie krzyczeć. Po prostu kocham Cię i nie wierzę, że mogłabyś się z nim całować. Jednak kiedy nie zaprzeczyłaś, to zacząłem w to wątpić. - Mówi już spokojniej.
L. - Rozumiem Cię... Ja naprawdę mało pamiętam z tamtej imprezy. Jednak wiem, że nie zrobiłabym Ci tego.
M. - Byliśmy też na rozmowie u Stuarta.
L. - Sprawa trafi do Spotlight? - Patrzy przerażona na chłopaka, bo wie jakie mógłby być tego konsekwencje.
M. - Na szczęście nie. Ale po co Michał takie coś powiedział? Przecież się przyjaźniliśmy.
L. - Nie wiem. Nie rozumiem go. A co mówił u Stuarta?
M. - Że to niby żart i takie tam.
L. - On jest okropny. - Ociera łzy lecące jej po policzkach.
M. - Wiem, dlatego proszę Cię. Skończmy tę "przyjaźń" z nim na jakiś czas. Tak będzie lepiej dla nas obojga.
L. - No wiadomo. Przyjaciele czegoś takie nie mówią. Zawiodłam się na nim.
M. - Ja od początku mówiłem, że z nim jest coś nie tak. Miałem w sumie rację.
L. - Ale obiecaj mi, że nawet jeżeli to jakimś cudem jest prawda, to mnie nie zostawisz. - Patrzy chłopakowi w oczy.
M. - Kocham Cię nad życie. Nie zostawię Cię. - Całuje dziewczynę w usta.
L. - Też Cię kocham.
M. - Ale jak było naprawdę, to się nigdy nie dowiemy. Po części to też jest moja wina. Byłem trzeźwy, więc powinienem Cię pilnować.
L. - Nie ma co się obwiniać. Żadnego pocałunku na pewno nie było. Wszystko jest ok, kochanie.
M. - Masz rację. - Mówi po czym wtula się w dziewczynę i zamyka oczy.Pov Lexy
Jaki do cholery pocałunek? Co tu się dzieje?! Ostatani raz tak bardzo się upijam. Tak naprawdę, to sama nie jestem pewna czy doszło do tego pocałunku, bo w sumie jest to dość możliwe. Byłam pijana, więc wszytsko mogło się zdarzyć. Jednak wolałabym, aby to nie było prawdą. Najlepiej jak zapomnimy o tej całej sytuacji. Ale jeżeli to nie jest prawda, to po co Michał miałby kłamać? Byliśmy przyjaciółmi... Pamiętam jak bardzo się cieszył, że Marcin w końcu go polubił, bo zależało mu na dobrym kontakcie z nim. Jak już się wszystko zaczęło układać, to on nagle takie coś odpieprza? Bardzo, ale to bardzo się na nim zawiodłam. Nie mogę uwierzyć, że w ogóle mógł mnie nazwać s*ką. Smutno mi, że straciłam przyjaciela, ale przecież przyjaciele siebie szanują, a w tej sytuacji ktoś o tym zapomniał.Pov Marcin
Dobra, jestem już spokojniejszy. Trochę mi głupio, że tak na nią na początku nakrzyczałem, ale to przez nerwy. Najważniejsze, że wszystko sobie wyjaśniliśmy. Nie była to najłatwiejsza rozmowa jaką odbyliśmy, ale była nam bardzo potrzebna. Tak naprawdę, to ta sytuacja uświadomiła mi jak bardzo ją kocham i że byłbym w stanie zrobić dla niej wszystko. Byłem w stanie pobić przyjaciela, by moja dziewczyna nie była obrażana. Ani trochę nie jest mi szkoda Michała. Należało mu się.
CZYTASZ
Lexy i Marcin || Jak to się rozkręciło?
FanfictionJest to opowieść dla fanów shipu Lexy x Marcin. Jak potoczą się losy tej uroczej dwójki? Co będą musieli przeżyć, aby poczuć pełnię szczęścia? Jeżeli jesteście ciekawi, to zapraszam do czytania! //W opowieści większość zdarzeń jest wytworem mojej wy...