Rozdział 11

3.8K 90 9
                                    

Cztery dni później...

Pov Lexy
Emocje już trochę opadły, jednak dalej jestem podekscytowana tym wszystkim. Cieszę się, że mam chłopaka. Naprawdę bardzo tego potrzebowałam. Będąc z Marcinem w końcu czuję się szczęśliwa. Praktycznie całe te cztery dni spędziłam z Dubielem. Nawet nie byłam ani razu w Macu. Chcieliśmy się sobą nacieszyć. Obgadaliśmy też kwestie tego, kiedy powiemy fanom, że jesteśmy razem. Nie chcemy od razu się tym dzielić, ale też nie zamierzamy tego jakoś bardzo długo ukrywać. Postanowiliśmy, że prawdopodobnie powiemy im o tym podczas naszego wyjazdu do LA, który jest na początku kwietnia. Myślę, że to najlepszy czas!

Pov Marcin
To chyba jedna z najlepszych decyzji jakie podjąłem kiedykolwiek! Mam ochotę skakać ze szczęścia. Jeszcze do wczoraj nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Jestem bardzo szczęśliwy. Chciałbym wykrzyczeć całemu światu, że jestem z Lexy, ale powiemy publicznie o naszym związku dopiero w kwietniu. Te niecałe 2 miesiące chcemy nacieszyć się sobą i nie dzielić się tym z fanami. Jednak wiemy, że na pewno będą dociekliwi i będziemy musieli bardzo uważać co mówimy i robimy. Ale jakoś damy radę. Nasze zdjęcie z LA będzie idealne, aby poinformować wszystkich o tym, że się kochamy.

Pov Michał
Muszę wymyśleć jakiś plan, żeby odbić Lexy. Nie mogę pozwolić na to, by była z Dubielem. On w życiu na nią nie zasługuje. Tylko pytanie, jak to zrobić? Całe cztery dni spędzili razem i nie odstępowali siebie na krok. Pewnie będą tacy nierozłączni przez jakiś tydzień. Później już się sobą nacieszą i przestaną spędzać razem czas 24/7. Ale spokojnie. Ja też mam czas. Poczekam ten tydzień, a następnie zacznę ją powoli uwodzić. Nie powinno to być trudne, bo wiadomo, że Lexy ma do mnie słabość. Z resztą nie ma co się dziwić. Przecież żadna laska mi się nie oprze!

W pokoju Marcina...

M. - A mówiłaś już Agacie, że jesteśmy razem? - Pyta się dziewczyny głaszcząc ja po głowie.
L. - Nie. A Ty mówiłeś Stuartowi?
M. - Nie, ale musimy im powiedzieć.
L. - To może pójdziemy wszyscy razem na kręgle dziś wieczorem? - Uśmiecha się.
M. - W sumie dobry pomysł. Idealne miejsce, żeby im to powiedzieć.
L. - To chodźmy na dół zapytać się czy w ogóle mają dzisiaj czas.
M. - Ok. - Wstaje z łóżka. - A jeszcze miałem ci powiedzieć, że w niedzielę idziemy na obiad do mojej mamy.
L. - Serio? Po co? - Pyta lekko niezadowolona.
M. - Jesteś moją dziewczyną, więc muszę się Tobą pochwalić. - Śmieje się.
L. - Pogadamy o tym później. Teraz chodźmy już na dół.

Na dole...

M. - Chodźcie wszyscy do kuchni. - Krzyczy schodząc po schodach.
S. - O co chodzi? - Pyta odrywając się od laptopa.
M. - Julka w szkole?
K. - Tak.
M. - A Agaty nie ma? - Pyta przyjaciela.
S. - Nie, ale po południu przyjedzie.
L. - Macie jakieś plany na dzisiejszy wieczór? - Pyta wszystkich zgromadzonych w kuchni.
S. - Nie, a co? - Pyta zaciekawiony.
M. - To może pójdziemy dzisiaj wszyscy razem na kręgle?
K. - Spoko. Może być fajnie.
L. - Jak coś to powiedz to też Julce. - Mówi, żeby nie zapomnieli o dziewczynie. - I Agacie. - Patrzy ma Stuarta.
M. - A Ty Kuba też masz czas wieczorem? - Pyta chłopaka.
K.oxo. (Kuba) - Jasne, że tak. - Uśmiecha się.
L. - A Ty Michał? Czemu się nic nie odzywasz? Idziesz z nami? - Patrzy na chłopaka, który siedzi cicho jak nigdy.
M.G. - Tak, tak. Idę z wami. - Odpwiada szybko.
M. - No dobra, to o 18:00 chyba wyjedziemy. Jak coś, to wam jeszcze powiem. - Mówi, po czym udaje się z Lexy z powrotem do swojego pokoju.

Pov Stuart
Ciekawe co ten Marcin kombinuje. Miałem wrażenie, że był jakiś taki zestresowany. Skąd w ogóle nagle pomysł na kręgle? Jeszcze tak wszyscy razem? Bardzo dawno nie wychodziliśmy razem całym Teamem, a tu nagle taka propozycja od nich. W sumie to jest dobry pomysł, bo możemy fajnie spędzić czas. Niby razem mieszkamy, ale czasami nawet człowiek nie ma czasu, żeby na spokojnie porozmawiać. Fajnie to Marcin wymyślił, jednak wydaje mi się, że to nie jest zwykłe towarzyskie spotkanie, a okazja, żeby nam coś powiedzieć. Ja już nawet podejrzewam o co może chodzić, ale nie jestem do tego przekonany. Wydaje mi się, że to coś związanego z nim i Lexy. Może chcą nam powiedzieć, że są razem? Nie wiem. Poczekamy do wieczora i wszystko będzie jasne!

Lexy i Marcin || Jak to się rozkręciło?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz