Rozdział 18

594 40 75
                                    

Cyferka 7 musiała zaprzestać pogoń za 3, gdyż nagle, przed jej ryjem wyrusł John Watson i jakiś gówniak.

-Cholera John - powiedziała zdenerwowana - Co ty tu robisz.
-Uciekam przed Kaczyński i jakimś gościem z worem na łbie.
-Co? Kaczyński wie, że tu jesteście?
-Na szczęście nie.

7 podrapałaby się po brodzie, ale okazało się, że jest cyfrą i nie ma rąk.

-Zwołam zebranie - rzekła. - Chodźcie za mną.

Szybko pobiegła do dużej sali i krzyknęła do mikrofonu:

-Wszystkie cyfry niech natychmiast stawią się na sali konferencyjnej. Natychmiast.

Wiadomość poleciała z głośników.

Kiedy 3 to usłyszała była przekonana, że chodzi o nią. Chcą mnie wywalić, pomyślała. Nie pójdę.

Szybko stawili się wszyscy. Cyfry zajęły swoje miejsce.

-Nie ma 3 - mówili.
-Trudno - rzekła 7 - rozpoczynam spotkanie.

3 przyglądała się wszystkiemu przez okno. Szybko zorientowała się, że nie chodzi o jej zachowanie, a o Jarosława. Weszła do sali.

-Którz to się zjawił - krzyknęła 7.

Różowa cyferka bez słowa usiadła na swoim miejscu.

Kilka minut wcześniej Kamerzysta otrzymał telefon od jedynej sprzymierzonej z PiS-em cyferki.

Nagle sala konferencyjna się zatrzęsła. Do środka wparował człowiek z worem na łbie i zaczął strzelać z karabinu do wszystkich.

Zginęło wiele cyfr tego dnia. Zniczę dla 1,4,5 i 8.

2,3,6,7,9 oraz John i Alanek schowali się za szafą.

-Czekajcie tu - rzekła 6, po czym wyciągnęła pistolet i wyszło z kryjówki.

Padł strzał.

Znicz dla 6.

Kamerzysta stanął przy reszczcie. Na przód wysunęła się 9 - najstarsza z cyfr.

-Czego chcesz? - zapytała.
-Nie! - krzyknęła że łzami w oczach 2.

Padł kolejny strzał.

9 osunęła się na ziemię.

-Nieeeee! - wrzasnęła 2.

Zaatakowała napastnika i obezwładniła go. Pozostali szybko jej pomogli, a po chwili Kamerzysta był już związany.

-Gadaj - zarządała 7 - kto ci powiedział, że tu jest John. Kto jest zdrajcął?

Odpowiedział milczeniem.

7 wzięła piatolet 6 i przycelowała w Kamerzyste.

-Gadaj!

Cisza.

-Gadaj!

Znów cisza.

I nagle strzał...


OPOWIEŚCI Z SEJMU: MORAWIECKI, PAPIEŻ I ARMIA KACZYŃSKIEGOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz