Rozdział 26

420 36 19
                                    

Dorota Wellman, w odróżnieniu od Harrego Pottera stoczyła się z torów i przeżyła. Uderzyła jednak głową o kamień, co skutkowało utratą przytomności.

Ocknęła się w ciemnym, chłopnym pomieszczeniu.

-Któż to się obudził? - usłyszała kobiecy głos. Głos ten był przepełniony nienawiścią oraz żalem.

Dorota otworzyła oczy.

Zobaczyła J.K. Rowling.

Wellman nie miało na tyle siły, by coś powiedzieć, więc Rowling zaczęła długi monolog.

-Zabiłaś Pottera - mówiła. - I co ja teraz zrobię. Nie wysram przecież od tak nowej książki. Harry był moją żyłą złota. Przez ciebie zbankrutuję!

Doroty nic nie odpowiedziała.

Poczuła, że leży na metalowej kracie. W pomieszczeniu, w którym się znajdowała pochniało ziemniakami i ogórkami.

Rowling spojrzała jej w oczy.

Po chwili wyciągnęła z kieszeni fiolkę z zielonym płynem.

-Pij - rozkazała.

Wellman wydobyła się na wypowiedź.

-Co to?
-Eliksir, który sprawi, że zmienisz się w Harrego Pottera - odpowiedziała.

J.K. nabrała trochę płynu na łyżkę, po czym włożyła Dorocie do ust.

Wellman zmieniła się nagle w Pottera. Szybko wstała i zaczęła uciekać. Zdała sobie sprawę, że jest tuż pod stacją. Po krótkim biegu, wspinaczce i innych wyczynach znalazła się w pociągu Hogward Express.

Zobaczyła ją oddział Kaczora, który jechał właśnie owym pociągiem.

Znicz dla Doroty Wellman aka Harry Potter 2

OPOWIEŚCI Z SEJMU: MORAWIECKI, PAPIEŻ I ARMIA KACZYŃSKIEGOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz