6. Jezioro i ognisko

223 13 6
                                    

Akinori: *tula się do plecków Kaito* i tak większość nocy spałeś

Kaito: emmm... i co że większość nocy spałem ale sama myślę że jestem z tobą pokoju mnie ogłupia i czy możesz mnie nie dotykać? *Powiedział zdziwiony całą sytułacją i pomyślał przypominając sobie żeczy kture działy się w śpiączce* #ehh... jego dotyk... W śpiączce to nie było takie wyraziste...# *uśmiechnął się podświadomie*
_______________________

Akinori: no to po tych kilku dniach to już naprawdę ogłupiejesz jak tak mówisz *zaśmiał się cicho* i trudno będzie cie nie dotykać, bo nie zamierzam cie puszczać

Kaito: co jest kurwa z tobą nie tak? Widzisz co twój brak snu z tobą robi... chcesz dotykać podświadomie ludzi... a ja nie chcę być dotykany więc... WYPIERDALAJ?!

Akinori: *odsuwa się od niego smutny* ze mną jest wszystko doobrze i nie powinieneś kląć

Kaito: mogę muwić co chcę a ty mi tego nie zabroniż... *Westchnął pod nosem*

Akinori: prawda, nie zabronię, ale moim zdaniem i tak nie powinieneś tak mówić

Kaito: to nie zwracaj na te słowa uwagi jak ci to przeszkadza... na przykład pomyśl że kurwa to przecinek w zdaniu i odrazu będzie łatwiej *uśmiechnął się lekko*

Akinori: to chociaż przy mnie nie mów takich słów

Kaito:emmm... okej? Postaram się... ale jak mi się wymstnię to nie zwracaj mi uwagi *westchnął*

Akinori: okej, nie zwrócę *uśmiechnął się*

Kasumi: Rose mamy jakieś plany na dziś? *zapytała się z ciekawości*

Rose: możemy wieczorem zrobić ognisko albo idziemy po południu nad jeziorko

Kasumi: może zrobimy głosowanie na co idziemy? ja osobiście wole iść na jezioro *uśmiechnął się szeroko*

Taru: też wole jezioro, a wy? *spojrzał na reszte*

Kaito: ja jestem za ogniskiem ale jak będzie jezioro to mi nie będzie przeszkadzało

Rose: ja również głosuje na jeziorko więc już wszystko ustalone *klasnęła w dłonie* to po woli zbieramy sie i idziemy

Kaito: *wstał z krzesła i poszedł do pokoju przebrać się z piżamy i wsiąść najpotrzebniejsze żeczy*

*time skip: jakiś czas później gdy już są nad jeziorkiem*

Kasumi: *rozkłada kocyk na trawie przy zbiorniku z wodą który się zwie jeziorem*

Akinori: *również rozkłada kocyk na trawie i kładzie się na niego*

Rose: *wyciąga z torby kosmetyki do opalania się*

Taru: wszyscy będziecie teraz siedzieć na trawie zamiast iść do wody?

Kaito: nie widzisz że rozkładamy żeczy i próbujemy ogarnąć nasze miejsce odpoczynku... ty byś odrazu chciał wszystko wytrzymasz jescze pięć minut... później możemy iść do wody

Taru: okej okej, ale już widze że Akinori odpada. Drzemke sobie zaraz zrobie

Kaito: a mówiłem że masz iść spać w nocy... to teraz na dniu będziesz spał?

Akinori: *patrzy na Kaito* to i tak by nic nie dało i tak, mam zamiar teraz spać

Kaito: *westchnął* jak wejdziesz do zimniej wody to odrazu się rozbudzisz *uśmiechnął się lekko*

Akinori: mooże później *zamknął oczy*

Kaito: no okej... *Powiedział rozkładając ostatnie żeczy i po tym idzie bliżej rzeki*

Przeżyć Deżawi 📝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz