Kaito: *uśmiechnął się podświadomie i wtulił się*
Camille: *stoi obok Ethan'a* o czym chciałeś porozmawiać?
___________________________
Ethan: no tak jakby... Kurwa nie wyszło ci... Ehhh... *Prubował się powstrzymać od krzyku*Camille: nie spinaj się tak *patrzy na swoje paznokcie*
Ethan: emm no tak jakby ci do końca nie wyszło to jak mam się nie spinać... Co ty wogule zrobiłaś?
Camille: pocałowałam go *wzruszyła barkami*
Ethan: ah tak... To dlatego on był taki smutny... *Mówił do siebie* ale chyba za szybko się pogodzili...
Camille: zbyt szybko. To co? Masz jakiś plan może?
Ethan: planu jakiegoś dobrego to chyba nie... ale muszę ich jakoś rozdzielić...
Camilla: to jak coś wymyślisz to mi powiesz
Ethan: myhy *mruknął*
Camille: i fajnie. To ja będę już iść. W takim razie do zobaczenia
Ethan: do zobaczenia
Kaito: ehhh *westchnął ciężko i powiedzał* po co ona to zrobiła...
Akinori: nie mam pojęcia, ale już jest między nami dobrze, tak?
Kaito: myhy *uśmiechnął się zamyślony*
Akinori: odkąd wróciliśmy ciągle o czymś myślisz
Kaito to nie moja wina że strasznie się wszystkim przejmuje...
Akinori: wiem *wplata rękę w jego włoski*
Kaito: ja jej kurwa dam całować tak mojego faceta... Nie ma głupich nie oddam cię tak łatwo... *Zaśmiał się cicho*
Akinori: *uśmiechnął się* bardzo mnie cieszą te słowa *dał mu buzi w skroń*
Kaito: *zaruminił się lekko i dodał* wogule... Ethan do mnie podszedł...
Akinori: co niby chciał? *spojrzał na niego*
Kaito: chciał "pomuc" *zrobił cudzysłów palcami*
Akinori: nie wiem. Nie ufam mu. Zawsze coś kąbinuje
Kaito: no.. od momentu kiedy zerwałem z nim... Zrobił się inny...
Akinori: nie dziwie się. Kocha cie, a zostawiłeś go dla innego..
Kaito: zostawiłem i wybrałem o wiele lepszego *uśmiechnął się* ale przeczuwam że ta sytuacja mogła byś jego sprawką...
Akinori: nie chce już nawet o tym myśleć *westchnął*
Kaito: no ja też... Ale ta myśl mi kręci się po głowie... Ethan może chce nas skucić...
Akinori: nie wiem. Może tak jest, może nie..
Kaito: no.. *usadł na kolana chłopaka i go przytulił* kocham cię
Akinori: ja ciebie też *opiera się policzkiem o jego ramie*
Kaito: kochanie... Chciał bym wrucić do naszej jednej rozmowy...
Akinori: no dobrze, ale myślałem że zakończyliśmy już ten temat
Kaito: no nie za bardzo zakączony bo ja dalej będę się trzymać swojego że chce żebyś u mnie zamieszkał *zaśmiał się*
Akinori: wiem, że tego chcesz, ale jeszcze nie teraz. Musisz cierpliwie czekać
Kaito: no ale czemu nie chcesz?
CZYTASZ
Przeżyć Deżawi 📝
RomanceKaito sasaki to nastolatek który zapadł w śpiączkę i miał dziwny ,,sen" w którym zdążyły się przeróżne żeczy... Co jeśli chłopak się wybudzi i zacznie przeżywać prawie to samo co w tym śnie... Czy jego przyjaciele mu uwierzą? Te i inne pytania będ...