11. Chcę zapomnieć

176 11 12
                                    

Kaito: kurwa zostaw go... Co cię interesuje z kim rozmawiam

Akinori: dużo mnie to interesuje, a teraz proszę po prostu z nim nie gadaj
______________________
Kaito: nie obchodzi mnie twoje zdanie...

Akinori: mówie poważnie. Dla twojego dobra zostaw go

Kaito: on kurwa chce tylko pogadać co ci to przeszkadza

Akinori: *już nic nie mówił i odszedł z tym typem*

Kaito: ehh debil... *Westchął i poszedł pod salę*

Kasumi: hejka. Myślałam że już nie przyjdziesz do szkoły

Kaito: ehh miałem jeszcze jakieś siły wstać z łóżka...

Kasumi: dobrze że są te siły

Kaito: no... Zawsze coś...

Kasumi: w takim razie chodzmy na lekcje *udała się do klasy*

Kaito: *udał się za dziewczyną*

*time skip*

Ethan: *podchodzi do swojego brata i mówi z pretensjami* czemu mi zabraniasz rozmawiać z nim?

Akinori: bo tak *opiera się plecami o ścianę*

Ethan: słyszałem jak się wczoraj kłóciliście się... Więc on chyba już nie powinien cię interesować

Akinori: nie podsłuchuje się czyjiś rozmów i ty też nie powinieneś się tym interesować

Ethan: wiesz trudno jest nie słyszeć jak się darł na ciebie... I wież mi że mnie to cholernie bardzo interesuje

Akinori: co cie tak interesuje? Zajmij się lepiej sobą

Ethan: nawet nie można się z ciekawości zapytać swojego brata co mu leży na sercu?

Akinori: nie, nie można. Nie ufam ci aby mówić takie rzeczy

Ethan: co? Nie ufasz swojemu braciszkowi?

Akinori: nie ufam. Jesteś zjebany

Ethan: ja zjebany? Ja jestem bardzo normalny, bo to co usłyszałem o tym zakładzie to ty wychodźsz na zjebanego... Tak wykorzystać osobę

Akinori: zamknij się. Tak gadasz, a też nie jeden raz wykorzystałeś jakąś osobę

Ethan: ja nie wykorzystałem... Ja tylko byłem z nimi umówiony na sex a że puźniej się we mnie zauroczyły to już nie moja wina

Akinori: i tak jesteś zjebany. Żal mi tych osób, które były z tobą w łóżku

Ethan: *wzruszył ramionami i powiedzał* to się dowiem czemu nie mogę z nim gadać? Jestem jedyną osobą ktura ma jeszcze chęci z tobą rozmawiać

Akinori: już mówiłem nie ufam ci. Jeszcze coś byś mu zrobił

Ethan: może jesteś zazdrosny że ze mną chce gadać a z tobą nie?

Akinori: nie interesuj się. I nawet nie próbuj z nim gadać bo cie jebne

Ethan: mogę se z nim gadać a ty mi tego nie zabroniż bo i tak narazie nie chce z tobą rozmawiać i cię widzieć hehe

Akinori: ale jak się dowiem że coś mu zrobiłeś to cie zabije

Ethan: nie mogę mu zrobić czegoś gorszego od tego co ty mu zrobiłeś *zaśmiał się*

Akinori: *uderzył go z pięści w twarz*

Ethan: ałł... A to za co ?

Akinori: za coś na pewno *wzruszył ramionami*

Przeżyć Deżawi 📝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz