Kaito: mój głupek *poczochrał jego włosy po czym zamknął drzwi*
Akinori: *odłożył torby na podłogę* twój, twój *uśmiechnął się*
_________________________
Kaito: nawet nie wiesz jak się ciszę że zamieszkasz ze mną *uśmiechnął się*Akinori: ja też się cieszę *spojrzał na swoje torby* przydałoby się to rozpakować jakoś
Kaito: pomogę ci *wzią jedna z toreb*
Akinori: dziękuje. Zrobiłeś chociaż miejsce na moje rzeczy?
Kaito: oczywiście *uśmiechnął się i poszedł do pokoju*
Akinori: *wszedli do pokoju i razem zaczęli rozpakowywać torby*
Kaito: *po jakimś czasie skączyli*
Akinori: *poszli do salonu i położył się na kanapie* myślałem, że nie zmieszczą się te ubrania, a tu proszę
Kaito: jak ty byś to pewnie zrobił to by się napewno nie zmieściło... *Powiedział stojąc w drzwiach*
Akinori: jest to bardzo możliwe *spojrzał na niego*
Kaito: no... Co ty na to żebyśmy potańczyli... Jakoś dawno to robiłem... Heh
Akinori: potańczyć? Hm szczerze również dawno nie robiłem tego
Kaito: emmm... kiedy ostatnio?
Akinori: sam nie wiem. Pewnie dość dawno jak nie pamiętam
Kaito: okej *zaśmiał się* dobrze *włączył jakąś muzykę do której znał choreografię* nauczę cię...
Akinori: chcesz mnie uczyć tańczyć? *zaśmiał się cicho*
Kaito: dokładnie... Wiesz chodziło się na hiphop *zaśmiał się*
Akinori: będziesz mnie hiphopu uczyć? *wstał z kanapy*
Kaito: tak... Co w tym złego?
Akinori: nic, nic, ale nie sądze, że się nadaje do tego
Kaito: każdy musi prubować cos nowego w życiu... *Powiedział siadając na podłodze i zaczął się rozciągać* Aki... Też siadaj i się rozciągaj...
Akinori: nadal nie wiem czy to dobry pomysł *usiadł na przeciw niego*
Kaito: dasz radę...
Akinori: oby tak było
Kaito: *rozciągali się przez jakiś czas i później wstał* to ja najpierw sobie sam potanczę a puźniej mogę cię nauczyć... *Uśmiechnął się*
Akinori: nie ma problemu *wziął swój telefon i zaczął coś na nim przeglądać*
Kaito: nie przeglądaj tam rzeczy tylko patrz jak tańczę...
Akinori: za chwilę *nadal gapił się w telefon*
Kaito: co jest ważniejszego odemnie?
Akinori: myśl o tym, że taniec nie jest dla mnie i to jeszcze taki
Kaito: sprubuj... Może ci wyjdzie...
Akinori: spróbuje, ale nie licz na cud
Kaito: nie liczę... To się patrz...
Akinori: *odkłada telefon i patrzy na chłopaka*
Kaito: dziękuję... *Powiedział i włączył muzykę i po chwili zaczął tańczyć*
Akinori: *patrzył jak tańczył*
Kaito: *po jakimś czasie skończył lekko dysząc*
Akinori: ładnie ci wyszło *uśmiechnął się*
CZYTASZ
Przeżyć Deżawi 📝
RomanceKaito sasaki to nastolatek który zapadł w śpiączkę i miał dziwny ,,sen" w którym zdążyły się przeróżne żeczy... Co jeśli chłopak się wybudzi i zacznie przeżywać prawie to samo co w tym śnie... Czy jego przyjaciele mu uwierzą? Te i inne pytania będ...