31. Karaoke

2.2K 148 130
                                    

*Krzychu*

-Say my name! Say my name!- śpiewają do mikrofonu rozbawione dziewczyny. Werka, Marta i Paula naprawdę bardzo dobrze się bawią. -If you love me let me hear you!

Tekst do piosenki leci na rzutniku. Więc wszyscy możemy z nimi podśpiewywać. Kuba oczywiście chętnie wchodzi z pojedynczymi partiami. O dziwo już od ponad dwóch godzin wszyscy bawimy się świetnie.

Rosie prawie jak na weselu pokroiła tort. Wygłosiła jeszcze jeden toast o tym jak bardzo jest wdzięczna, że nas poznała.

Była naprawdę cudowną dziewczyną. Za każdym razem kiedy na nią patrzyłem moje serce dosłownie zamierało. W dodatku miała niesamowity charakter. Nie dziwiło mnie, że nie byłem jednym totalnie w nią wkręconym. Gdzieś po cichu ciagle miałem nadzieję. Teraz była wystraszona tym wszystkim co się działo.

To co odpierdalał Tromba też przechodziło ludzkie pojęcie. Najpierw ta sytuacja z dzieckiem. Potem zjebał naszą randkę. A jeszcze potem awanturował się pod jej drzwiami. Mam sobie tak za złe, że wtedy się nie obudziliśmy. Ani ja, ani Majk. Mocny sen niekiedy pomaga, a w innych sytuacjach komplikuje życie. 

Może gdybym wtedy mu przywalił obeszłoby się bez tych wszystkich akcji. Może Rosie by się nie wyprowadziła. Kto wie czy teraz nie bylibyśmy razem. Miałbym dostatecznie dużo czasu, żeby udowodnić jaka jest dla mnie ważna.

Nie miałem zamiaru się poddawać.

Chciałem być dla niej przyjacielem. Wspierać ją najlepiej jak umiem. To dlatego kupiłem jej ten naszyjnik i wielki bukiet kwiatów. Chciałem, żeby czuła się dzięki mnie szczególnie.

-Ej! Mogę teraz ja? - do salonu wpada obiekt moich rozmyślań. Ma na sobie zabawną czapeczkę, a we włosy powplatane kolorowe tasiemki. Za nią do pokoju wchodzą Marta i Natalka.

-Mów co chcesz zaśpiewać - Mikser zerka do komputera. Rosie od razu do niego podchodzi i pochyla się by zobaczyć na wyświetlacz. 

Mówią coś do siebie cicho.

-Ktoś z was jeszcze nie śpiewał? - pyta dziewczyna. -Bo wybrałam duet?

-Krzychu nie śpiewał - odpowiada od razu Werka. -I Marta też nie.

-Ja nie chcę - dziewczyna od razu robi przerażoną minę.

-Nooo proszę zaśpiewaj ktoś ze mną - Rosie włącza drugi mikrofon. -Nie chcę innej piosenki.

-Ja już mam dość - śmieje się Patecki widząc błagalne spojrzenie w jego kierunku. -Krzychu zaśpiewaj z solenizantką.

-No dobra - niepewnie wstaję ze swojego miejsca. -Ale to będzie katastrofa.

-Dziękuje - piszczy Rosie. Od razu podaje mi mikrofon. -Śpiewasz te czerwone - podpowiada mi. Muzyka zaczyna grać prawie od razu, więc odwracamy się do ekranu. Okazuje się, że wybrała stary utwór. Na całe szczęście chociaż trochę znam jego tekst.

-Picture perfect memories scatted all around the floor - zaczyna śpiewać. Nie ma idealnego głosu, wręcz przeciwnie. Jednak idealnie trafia w każdy moment. W dodatku widać, że dobrze się bawi. -Reaching for the phone 'cause I can't fight it anymore.

-And I wonder if I ever cross your mind - dołączam się do niej kiedy na ekranie pokazuje się czerwona kropka.

-For me it happens all the time! - Rosie już całkowicie nie przejmuje się śpiewaniem. Bardziej krzyczy. Aż przyjemnie się na nią patrzy.

-It's a quarter after one - śpiewamy oboje. Wszyscy na kanapie zaczynają klaskać lekko do rytmu. - I'm all alone and I need you now.

Chyba będę to wspominał jeszcze przez długie długie lata. Rosie potem kompletnie nie przejmuje się tekstem. Zaczyna tańczyć i się wygłupiać. Kilka razy łapię ją za rękę i obracam. 

Je t'aime |Ekipa Friza|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz