Chapter 9 "Ciao"

3K 248 392
                                    


UWAGA

Dużo osób zniechęca się po tym rozdziałe, ale zapewniam, że warto czytać dalej <3




Po lekcjach Deku czekał aż mieszaniec spakuje swoje książki, aby następnie wyjść z klasy i zmierzać w kierunek nie znany mieszańcowi. Na twarzy Izuku była wypisana niezręczność i zakłopotanie. Według Shoto nie miał do tego powodów. Wyszli ze szkoły, a Midoryia prowadził Todorokiego. Znali się już całkiem długo, ale nigdy nie było między nimi tak niezręcznie. Zielono-włosy nie odzywał się aż do momentu dotarcia do parku niedaleko szkoły.

-Już jesteśmy.-Powiedział Izuku i spojrzał na Todorokiego.

Lekko ośnieżony park zdawał się być idealnym miejscem na spotkania towarzyskie, chociaż w zimie nie miało to sensu, było bardzo chłodo. Mieszaniec spojrzał na niższego chłopaka zmieszany.

-O co chodzi Midoryia?- Zapytał marszcząc delikatnie brwi. Myślał nad tym co chłopak mogłby od niego chcieć, pierwsza jego myśl była związana z Bakugou, jednak potem stwierdził że równie dobrze może chodzić o niego. A jeśli Midoryia się w nim zakochał, mogło go spotkać gorzkie rozczarowanie. Todoroki rzadko bawił się w związki, a po jego ostatnim stwierdził, że nie mają one sensu. Od tamtego czasu od czasu do czasu umawiał się z ludźmi z innych klas na małe chwile przyjemności, ale nic więcej. Nie potrzebował zbędnych słów "kochanie, skarbie" czy innych zdrobnień. Słowo "kocham cię" powiedział tylko jednej osobie i nie zamierzał nigdy więcej otwierać swojego serca nikomu.

-No bo...-Zaczął niepewnie.- Od jakiegoś czasu... Zacząłem coś do ciebie czuć. To tylko niewinne uczucie, nawet jeśli nie odwzajemnione, chciałem ci o tym powiedzieć.-Powiedział wbijając swój wzrok w Shoto.

Chłopaka nie specjalnie ruszyło jego wyznanie, można powiedzieć że często słyszał to, że ktoś go lubi. W jego głowie zrodził się plan niemal doskonały. Postanowił zabawić się lekko losem deku.

-Może chodźmy do ciebie, obgadamy to.-Powiedział Todoroki ze stoickim spokojem. W środku obmyślał okrutny plan, który zamierzał wykonać na Izuku. Może wyglądało jakby obchodziły go jego uczucia, ale szczerze miał to gdzieś. Nie zdawał sobie sprawy że to przeszłość zmieniła tak bardzo jego nastawienie do innych. Kiedyś, na wyznanie Midoyi, po prostu by mu odmówił, ale teraz ,miał szansę coś z tym zrobić.

Szli do akademików, a w pewnym momencie Izuku złapał go za rękę. Shoto czuł się bardzo niekomfortowo trzymając ją, a deku uśmiechał się do niego promiennie. Przekroczyli bramę szkoły, a wtedy Todoroki wyrwał rękę z uścisku izuku, udając że ktoś wysłał mu wiadomość. Nie chciał zrobić mu przykrości, przed tym jak dotrą do jego pokoju.

Midoryia otworzył drzwi do pokoju i wpuścił Shoto przodem. Teraz zaczynała się prawdziwa zabawa.

Todoroki miał dwie strategie:

1.Mógł po prostu wykorzystać w łatwy sposób Midoryię, nawet gdyby się sprzeciwał, z łatwością by go oswobodził.

2. Może powiedzieć że nie czuje się gotowy na związek po jego ostatnim, ale z chcęcią mogą umilić sobie czas.

Opcja druga brzmiała bardziej sensownie, więc mieszaniec zaczął swoje małe show.

-Słuchaj Izuku... Nie wiem czy jestem gotowy na kolejny związek...- Zaczął delikatnie, udając zakłopotanie, po czym przygwoździł go do ściany.-Ale jeśli chcesz - wcisnął swoje udo między nogi niższego. - możemy umilić sobie czas.- Powiedział przybliżając się do jego ucha.

W taki właśnie oto sposób Midoryia Izuku uległ urokowi Shoto.

[18+]

Deku szybko złapał powietrze, czując napierające na jego męskość udo Todorokiego. Shoto nie chciał spłoszyć chłopaka, bał się że spanikuje. Swoją rękę wsadził pod jego koszulkę i zataczał kółka na jego klatce piersiowej. Nie chciał się całować, jako jedynej rzeczy, bał się smakować kogokolwiek ust, jednak Izuku miał inne plany i ujął jego twarz dłońmi, a następnie pocałował delikatnie chłopaka. Todoroki chciał go przerwać, ale dla większego uczucia intymnośći odwzajemnił go. Przesunał swoją rękę z torsu, na podbrzusze chłopaka, aby sprawdzić jak zareaguje. Ten lekko drgnął, Shoto połozył dłoń na jego bokserkach, a Izuku wydał z siebie cichy jęk. Nakręcało to go jeszcze bardziej. W pewnym momencie, w przerwie pomiędzy pocałunkami, Deku zaczał dobierać się do spodni Todorokiego. Nie protestował. Gdy opuścił jego spodnie, delikatnie zsunął się do jego męskości i delikatnie polizał czubek. Shoto wydał jęk rozkoszy pozwalając sobie na coraz więcej, złapał za włosy Midoryi. On natomiast nadal jeździł językiem po całej długości jego członka, aż w pewnym momencie wziął go całego do ust. Todoroki zasłonił ręką usta, nie chciał pokazywać jak dobrze mu było w tamtym momencie, brakiem pokazywania odczuć, chciał wywołać presję na Izuku, aby starał się coraz bardziej. Nauczył się tego już dawno, przecież miał już dużo kochanków. W pewnym momencie Shoto przerwał Midoryii i poderwał go do góry. Coraz bardziej się niecierpliwił, więc sciągnął spodnie Izuku i Odwrócił go plecami do siebie.

-C-co ty robisz?-Zapytał zdziwony Izuku, patrząc jak Shoto zakłada prezerwatywę.

Todoroki poślinił swoje dwa palce i włozył je w Deku. Wydał lekki jęk. -Chwilę cię poboli i przestanie.-Powiedział nadal penetrując go palcami. Sam w pewnym momencie przestał być pewny swoich działań. Izuku był jego przyjacielem, a teraz miał zostać wykorzystany do czysto samolubnych celów.W pewnym momencie szybko wyłożył palce i włożył w niego swojego członka.

-Ahh~-wydał z siebie odgłos Deku.

Todoroki widział łzy w jego oczach, ale nie zamierzał traktować go ulgowo. Wepchnął go najgłębiej jak mógł. Wydawało się że po dłuższej chwili Izuku zaczął odczuwać z tego przyjemność, co nie zdziwiło Todorokiego. Poruszał się w nim chwilkę po czym poczuł że jest blisko jego granicy rozkoszy. Twierdził że był naprawdę ciasny i przyjemny. Deku zdążył dojść w między czasie. Chciał jak najszybciej to przerwać. Gdy doszedł, wyjął z niego swoją męskość i sciągnął prezerwatywę, aby następnie ją wyrzucić do kosza. Chciał jak najszybciej opuścić jego pokój i wejść pod prysznic. Założył swoje bokserki i spodnie, ale ani razu nie spojrzał na Deku. Nie potrafił. Przed wyjściem Izuku zdążył złożyć na policzku mieszańca, krótki pocałunek.

-Ciao.-Powiedział todoroki wychodząc z jego pokoju.

____________________________________

Jak widzicie rozdziały są dłuższe ^^ Pozdrawiam i cieszę się że czytasz <3

Zimny dotyk ✔️\\ Todobaku \\ Boku no hero academiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz