32|Jesteś bardzo silna

936 23 14
                                    

                          Natalia
Minęło kilka dni.Szczerze,pobyt tutaj dobrze mi robi
Siedziałam sobie wieczorem na tarasie,w za dużej bluzie Kuby i piłam herbatę.Miałam jakąś byle jaką fryzurę i bardzo delikatny makijaż,bo tylko korektor i puder.Czułam się swobodnie.Poczulam jak ktoś obok mnie siada.To mama Kuby
Maria:Jak tam Natalka?
-A,powoli lepiej
Maria:Wiem co się stało...Obiecalam Kubie,że nie będę tego tematu poruszać.Wiesz,przykro mi z tego powodu.Chcialam Ci powiedzieć,że też miałam taki okres w swoim życiu
-Jak to?-zapytałam zdziwiona
Maria:Też kiedyś poroniłam,ale byłam starsza od ciebie.Dlugo to przeżywałam,ale miałam Adama który bardzo mnie w tym wszystkim wspierał
-Kuba też mnie wspiera...Ja jestem mu za to na prawdę wdzięczna.A jak sobie z tym poradziłaś?
Maria:Wiedziałam,że muszę się podnieść i iść dalej.To,że będę długo rozpaczać nic nie zmieni.Zrobilam to dla Adama.Wiedzialam,ze jemu też jest ciężko,a moje zachowanie jeszcze bardziej go dobijało
-Chciałabym o tym wszystkim zapomnieć i żyć jak zawsze.Ale to nie jest takie proste
Maria:Domyślam się.Jestes jeszcze młodziutka,masz 23 lata,tak?
-Tak
Maria:To tymbardziej.Jestes młodziutka.Trudno ci się przez to przechodzi,bo działa to na twoją psychikę bardziej niż na osób starszych
-Ja już sama nie wiem...
Maria:Zauważyłam to-wskazała na mój zabandażowany nadgarstek-Zrobilas to?
-Ale to była spontaniczna decyzja.Byłam bezsilna...
Maria:Dasz radę Natalka.Jestes bardzo silna,pamiętaj
-Jeju,dziękuję-powiedziałam i wtulilam się w Marię
Maria:Możesz na mnie liczyć.Wiem,jaką masz sytuację,opowiadałaś o swoich rodzicach kiedyś
-Dziękuję...
Maria:Wiesz,będziesz najlepszą synową na świecie.Na prawdę cię uwielbiam Natalka
-No nie wiadomo czy będę-zaśmiałam się delikatnie
Maria:Mam nadzieję że tak.Że Kuba dostrzegł jaki skarb ma przy sobie
-To wie tylko on-uśmiechnęłam się delikatnie
Maria:Chodź na kolację słonko.Kubuś zrobił
-Jasne-uśmiechnęłam się i wstałam.Weszłyśmy do środka
Rozmowa z mamą Kuby,bardzo dużo mi dała.Zrozumiałam,że muszę się podnieść i iść dalej.Dla siebie i dla Kuby...
*
Mam do was pytanko i proszę abyście odpowiedzieli,to ważne...
Czy według was powinnam zmienić coś w rozdziałach? Jak tak to co?
Nie zmienię w tej książce bo mam rozdziały napisane,ale tak na przyszłość :)
Będę wdzięczna za komentarz...

Natalia i Kuba-Wieczna miłość|ZAKOŃCZONA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz