Natalia i Kuba-Wieczna miłość|ZAKOŃCZONA

48|Zdradziłeś mnie?

Kuba:Ty wiesz jak poprawić humor...
-No widzisz,magia-zaśmiałam się
Chciałam pokazać Kubie,że nie przejmuje się tym że nie będziemy mieć dzieci,chociaż było mi smutno...
Kuba:Natalia,kogo było dziecko,te wiesz...
-Te kiedy poroniłam? Twoje.Nigdy cię nie zdradziłam
Kuba:O Jezu...
-Spokojnie.Kuba.Posluchaj.Sprobujemy jeszcze trochę.Poza tym domniewam że dla ciebie to i tak sama przyjemność-zasmialam się
Kuba:Skąd wiesz?-zaśmiał się
-Znam cię.Poza tym Halo,jesteś mężczyzna-zaśmiałam się do niego
Kuba:Fakt
-A ty,zdradziłeś mnie?-zapytałam i zjadłam trochę spaghetti
Kuba:Szczerze? Nigdy w życiu.Natalia,przeciez wiesz jak bardzo cię kocham
-Słodziak-pocalowalam go w policzek
Kuba:Ubrudzilas się-powiedział i wytarł sos z kącika moich ust,po czym mnie w nie pocałował
-Pff
Kuba:No co?-zaśmiał się
Zjedliśmy spaghetti.Odnioslam talerze do kuchni.Wzielam kilka łyków wody i w łazience umyłam zęby,Kuba też
Poszlismy do sypialni.Kuba usiadł przy biurku i zaczął wypełniac akta,a ja siedziałam na łóżku i czytałam moją ulubioną książkę
Uslyszelismy dzwonek do drzwi
Kuba:Zapraszałaś kogos?
-Ja? Nie.A ty?
Kuba:Też nie.Przeciez bym Ci powiedział
-Dziwne...
Kuba:Pójdę zobaczyć kto to-powiedział i wstał
Kuba
Poszedłem zobaczyć kto dobija się do nas o tej porze.W końcu była dwudziesta,a nie przypominam sobie abym kogokolwiek zapraszał,ludzie raczej się zapowiadają jak mają przyjechać.Otworzyłem drzwi,osoba która zastałem bardzo mnie zdziwiła
*
Kto przyjechał? Co sądzicie?