Minęło kilka tygodni
Nasz dom był prawie gotowy.Byliśmy w środku i układaliśmy ostatnie dodatki.Dzisiaj spędzamy tutaj noc
Wtulilam się w Kubę
-Jestem taka szczęśliwa-uśmiechnęłam się
Kuba:Ja też.W końcu nam się udało tutaj zamieszkać.Jest cudownie
-Dokładnie.Wymarzony dom...
Kuba:Po tylu planach w końcu się udałoNasz dom wyglądał tak:
Salon,Jadalnia,Kuchnia
SypialniaŁazienka
Wanna była większa na rogu
Mieliśmy jeszcze kilka pustych pokoi oraz jeden gościnnyWieczorem
Wzięłam prysznic i zeszłam na dół.Bylam w szlafroku
Kuba:Co tam?
-A,nic-powiedziałam i przytuliłam się do niego-Tak bardzo cię kocham
Kuba:Ja ciebie też kocham słońce...Jestem z tobą najszczęśliwszy na świecie
-Ja z tobą też...To jest najważniejsze.Cieszę się,że zdecydowaliśmy się być razem.Wyobrażasz sobie,że moglibyśmy teraz nie być razem?
Kuba:Nawet nie chcę o tym myśleć
-I dobrze.Najwazniejsze jest tu i teraz.Nie myślmy o przyszłości
Kuba:Ja wiem Nati,ale mnie jakoś ciągnie żeby zapytać.Chciałabyś ślub kościelny?
Zdziwiłam się trochę,może to jakiś znak że Kuba na poważnie myśli o naszym związku.Byłam przeszczęśliwa
-Wiesz,mi jest to obojętne.Nie zależy mi na tym jakoś mega,ale wiadomo.Kazda kobieta chciałaby taki ślub,ja w pewnym stopniu też
Kuba:Oki
-A czemu pytasz?
Kuba:Tak jakoś,na mam nadzieję przyszłość
-A ty byś chciał?
Kuba:Jasne.Bardzo chciałbym zobaczyć cię w sukni ślubnej
-Możemy jechać do sklepu i ją ubiore.Wtedy mnie zobaczysz-zaśmiałam się
Kuba:Wariatka-zaśmiał się-Nie no,na prawdę chciałbym cię w niej zobaczyć przed ołtarzem.Na pewno będziesz wyglądała prześlicznie
-O jeju,słodziak-pocałowałam go
*
Nie podoba mi się ten rozdział,ale możecie komentować czy podoba wam się dom Natalii i Kuby 🙈
CZYTASZ
Natalia i Kuba-Wieczna miłość|ZAKOŃCZONA
RandomKsiążka o Kubatalii. Zapraszam! Książka ZAKOŃCZONA