72|Stój,policja!

608 21 11
                                    

P:Przecież jej nie zabije,idiotko.Tylko ją porwę.Przetrzymam ją tutaj z tobą,może się trochę z nią zabawię
-Zostaw moje córki w spokoju.Proszę cię
P:Prosby nic nie dadzą.Za niedługo się z nią zobaczysz.Ale najpierw-powiedział i położył dłoń na moją pierś,ja się odsunelam
P:Posłuchaj mnie.Dasz się pieprzyc,ten jeden raz.Jesli nie,to zabiję cię na oczach twojej starszej córki.Bedzie pamiętała to do końca życia
Wzięłam głęboki oddech
-Dobra...Ale z zabezpieczeniem
P:Niech Ci będzie

Następnego dnia
Porywacz przyprowadził Oliwię,miała związane ręce i płakała.Jak to widziałam,moje serce krajało się na tysiąc małych kawałeczków.Nie potrafiłam patrzeć jak moja córeczka cierpi
Porywacz zostawił nas same
-Oliwka...
Oliwia:Boję się...
-Nie bój się słonko.Będzie dobrze,obiecuję.Nic ci się nie stanie,nie pozwolę na to
Obok leżał telefon.Zaryzykowalam i go wzięłam.Napisalam do Kuby
-Ratuj.Ma mnie i Oliwię,namierzaj szybko!!
                         Kuba
Lena bardzo szybko namierzyla telefon Natalii,od razu tam pojechałem razem z at
Wbiegliśmy
-Stój,policja!-krzyknąłem wymierzając w niego bronią.On w tym momencie przyłożył broń do skroni Natalii
Przestraszyłem się...Oliwia płakała cały czas
-Chcesz zmarnowac sobie życie zabijając policjantkę? Dostaniesz dożywocie,dobrze o tym wiesz
P:Nie mam nic do stracenia
-No to strzel we mnie
Nie bałem się,mam kamizelkę kuloodporna.Poza tym jak strzelił to zrobiłem unik.Zaczal uciekać,więc go złapałem i wszedłem na zewnątrz.Ktos z At odwiązał Natalię i Oliwię
                           Natalia
Pierwsze co zrobiłam to przytuliłam córeczkę.Bałam się o nią.Przytulilam ją do siebie
-Już jest dobrze malutka.Nie bój się
Oliwia:Mamo...
-Spokojnie...-mowilam delikatnie się kołysząc z Oliwia w ramionach
Podszedł Kuba,który przytulił nas do siebie
*

Natalia i Kuba-Wieczna miłość|ZAKOŃCZONA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz