9.

3.5K 72 7
                                    

Ja: nie jesteś Rickiem?

Nieznany: Jasne, że nie. Nina.
Nieznany: za kogo ty mnie masz.

Ja: Hm... To już nie wiem...

Nieznany: niestety narazie się nie dowiesz kim jestem.

Ja: No powiedz... Proszę.

Nieznany: Naprawdę, jest na to zbyt wcześnie.
Nieznany: Znienawidziłabyś mnie...

Ja: Nawet nie wiem jak się nazywasz.

Nieznany: dam ci podpowiedź.
Nieznany: Lucyfer
Nieznany: Jedna z tych liter rozpoczyna moje imie.

*ustawiono nazwę numeru jako: Lucyfer*.

Ja: ale ''R" jest :*

Lucyfer: nie jestem palantem...

Ja: Jasne, jasne. Muszę lecieć.

Lucyfer: Narazie kotku ;3

Ja: Bez przesady.

Lucyfer: <3

Uśmiechnęłam się szeroko i odłożyłam zeszyty rozmyślając nad moim nieznanym towarzyszem. Ten chłopak coraz bardziej działał mi na nerwy. Szczególnie mocno denerwowało mnie to jak dobrze się znaliśmy. Wysyła do mnie osoby, o których nie śmiałabym się spodziewać, że zadając się ze stalkerem. Dodatkowo chodził do mojej klasy co sprawiało, że czułam się jeszcze bardziej zaniepokojona. To stawało się być przerażające. Usiadłam na łóżku i patrzyłam w telefon. Rozmyślałam nad osobami z mojej klasy.

- Lorenzo, Charlie, Eljiah... Rick. - Wyliczyłam- Erick, Charles. Jest ich tak wielu... Ale dowiem się.

Myśli, że nie dam rady, ale jestem dobra w takie zagadki. Nic mnie nie powstrzyma. Nadeszła noc, a ja byłam cała zamyślona. Po paru minutach mój telefon zawirował.

Liam ❤: Dobranoc ;*

Ja: dobranoc

Po paru minutach zasnęłam, byłam bardzo zmęczona, a dodatkowo było już naprawdę późno.

------
Hej wszystkim!
Nowy rozdział się pojawił. Postaram się napisać ich więcej.

•Zdecydowałam, że będę dodawała nowe rozdziały kiedy będę miała czas. Potrzebuje trochę motywacji i super by było gdyby moją książkę czytało wiele osób bo naprawdę się wysilam.

Dzięki za uwagę, buziaki ❤️

SMS: Jesteś Moja /ZAKOŃCZONE/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz