" Mulingar, Ireland.
RoadStreet 27, 67859.
Rose DowsonCześć Rose, tu Michel.
Pamiętasz mnie? Mały brunecik co zawsze Ci dokuczał :D
Piszę, ponieważ mam zamiar przyjechać na trochę do Mulingar do Ciebie kochana kuzyneczko. Podenerwować Cię muszę. :*
Przyjadę z przyjacielem, a jak się uda to może z dwoma.
Dziś jest 2 maja 2015 roku, a mam zamiar wpaść 15 maja, więc się szykuj !
Przesyłam Ci także twoich ulubieńców, nowa płyta wraz z autografami !
One Direction 4ever!
Remember? <3
Kocham i całujęxoxo Michel. "
No to ładnie. Tak wgl jestem Rose Dowson, tak wiem TITANIC <3 Kocham ten film !
Mam 18 lat, obecnie mieszkam w Mulingar, miasto mojego idola. Tak znam go osobiście, ale to było jak byliśmy mali. Nie pamięta na pewno. ;)
Moi rodzice są po rozwodzie, z tatą mam, w sumie to nie mam kontaktu jak wcześniej. Niedawno bywał u nas od czasu do czasu, ale po kłótni mamy z nim widuje go rzadko. Nie odzywa się do mnie, czasem może zadzwoni, ale to jak nie może dodzwonić się do siostry. Mieszkam z mamą Patrycją, ojczymem Mateuszem, siostrą Emmą i 8 miesięcznym braciszkiem Nikodemem. Jestem obecnie w ostatniej klasie technikum artystycznego, głównie fotografia. Do szkoły dojeżdżam świeżo zakupionym autkiem, 4 miesiące temu zdałam prawo jazdy. W tym roku kończę 19 lat. Dokładnie 6 czerwca.
Szkołę kończę jakoś po 20 maja, a później high life !
Dość gadania o mnie, pora dopisać Michelowi. Jest to mój kuzyn, ma 23 lata. Obecnie mieszka w Londynie.No więc tak :
" BradFord, Great Britian.
BalinaStreet 6, 48305.
Michel Dowson.No hej papuśny!
A więc przyjeżdżasz ... hmmm ... w takim razie muszę powiedzieć mamie, na pewno się ucieszy tak jak i ja !
Tak dawno Cię nie widziałam :(
Tu masz mój nr. 8932***** jak dolecicie napisz mi SMS to będę wiedziała, że mam spoglądać na te wielkie szklane drzwi na lotnisku i oczekiwać.
Oczywiście teraz będę mogła po Ciebie, przepraszam was przyjechać .
Spokojnie nikogo nie zabije :D
Czekam na SMS z godziną !
Kocham i całuję !xoxo Rose . "
No skończone, znaczki naklejone można wysyłać. Spakowałam list do torby szkolnej, wyślę po drodze do szkoły. Ruszyłam na dół pędem, aby oznajmić mamie dobrą nowinę.
- mamo, oznajmiam Ci, że 15 maja Michel przyjeżdża !
- co ty gadasz ? To wspaniale, w końcu będzie tu radośniej ! - uradowała się mama i poszła ułożyć Nikusia do spania.
Z racji tego, że był weekend, postanowiłam troszkę pobiegać. Migiem poleciałam się przebrać w dres i ruszyłam w kierunku mojego ulubionego parku ze słuchawkami na uszach. W tle leciała piosenka One Direction- Live While We're Young.
Usiadłam na ławce i zobaczyłam parę leżącą na kocu i tulącą się.
Zrobiło mi się smutno, ponieważ mojego pierwszego i ostatniego chłopaka jakiego miałam to było w gimnazjum i na dodatek bardzo mnie zranił ... a w moim sercu od małego bajtla, tkwi ten blondynek z którym tak bardzo lubiłam się kiedyś bawić ... Niall ...
Szybko wróciłam do domu, aby wskoczyć pod prysznic. Nie zauważyłam, że była już 20. Po kąpieli ubrałam krótkie spodenki, bokserkę i skarpetki w pandy, a włosy spiełam w mały nieład. Położyłam się na łóżku przeglądając internet na laptopie. Mój wzrok przykuł pewien artykuł :NIALL HORAN ZAMIERZA WYJECHAĆ NA URLOP DO DOMU ! WRAZ Z HARRYM !
Ucieszyłam się, chodź mina mi zrzedła.
" Nawet nie będę mogła się z nim zobaczyć, porozmawiać, ponieważ będzie masa fanek tu, zresztą pewnie mnie nie pamięta" - pomyślałam.
Zamknęłam laptopa i oddałam się objęciom morfeusza.
~~~~~~ 14 maja ~~~~~~~
Przed dzień przyjazdu Michel'a.
15:49 BEP BEP ! !
O SMS, może od Michela. No a jak !
" 12:40 przylot !
Nie spóźnij się, bo później tortury ! :D
Weź duże auto, mam niespodziankę.
A i zrób napis :
" MOI BOGOWIE "
:D
Xoxo Michel "hhahahah jak zawsze zabawny.
" ok ok, pokoje przygotowane dla 3 osób, więc easy!
xoxo Rose "Do Dublina daleka droga, korki, więc dzisiaj spać o 20, przykro mi :c
To w takim razie zrobię napis, bo co racja to racja, są tam tłumy ludzi.
" MY BESTIE "
Teraz jeszcze bieganie ...
kąpiel ... 19:42
No to szybkie przeglądanie internetów, post na FaceBook'a :" JUŻ JUTRO <3 "
A teraz spać.
~~~~~~ 15 maj. 09:12 ~~~~~~~
W
stałam godzinę temu, zjadłam śniadanie i zrobiłam szybkie zakupy. Dużo picia, kanapek, słodyczy i chipsów. Nowa płyta od Michela do auta wzięta, no to w drogę ...
Dużo korków, ale bardziej w drodze powrotnej będą jaja. Pożyczyłam samochód od ojczyma on ma takiego fajnego mini vana.
Pomieszczą się. Po 2 i pół godziny dojechałam na wyznaczone miejsce. Wchodząc dostałam SMS od Michela, że wylądowali.
Nagle tłumy ludzi, piski, krzyki, transparenty." O nie to dziś ! " - przeraziłam się.
Uniosłam wysoko do góry mój napis, bo zza tylu fanek ciężko coś zobaczyć.
Nagle drzwi się rozchylają, idzie Niall i Harry ...
Moje serce mi stanęło ... moi idole na żywo .
Próbowałam stanąć wyżej na palcach kiedy nagle poleciałam do góry ...- Rooooooose !
- Michel ! - ucieszyłam się.
Spoglądnęłam za niego i moje oczy ujrzały dwóch przystojniaków !
Którzy uśmiechają się do mnie i machają .- tadaaaam, a o to niespodzianka ! - wskazał rękoma na chłopaków, a oni jak to oni pajacowali.
- Rose, to na prawdę Ty? Pamiętam Cię jak byłaś taka malutka ! - wzruszył się Niall i pędem przyszedł się przytulić ...
Następny rozdział już w krótce! ☺
CZYTASZ
Love me | Z.M
FanfictionOpowiadanie napisane przeze mnie około 4 lata temu. Obecnie mając 22 lata stwierdziłam, że powinno ujrzeć światło dzienne. Mój styl pisania znacznie się zmienił więc proszę o wyrozumiałość. :D Serdecznie zapraszam! #15 - passion 1 maja 2020 #990...