~~~ Oczami Zayna ~~~
RANOCzułem się cudownie. Jej ciało, ona cała, usta, oczy. Matko, kocham ją nad życie. Muszę się pośpieszyć z szykowaniem niespodzianki dla mojego anioła. Wstałem rano koło godziny 9:12. Rose nie było już w łóżku. Usłyszałem szum wody.
" Pewnie się kąpie" - pomyślałem i w pośpiechu się ubrałem. Zszedłem na dół w miarę przytomny.- Cześć i czołem. - przywitał się ze mną cały w skowronkach Louis.
- Siema.
- Ej, musicie trochę ciszej w nocy. Bo aż niesie do nas do pokoju - zaśmiał się, a ja zbiłem kubek z kawą, który przed chwilą chwyciłem w dłonie.
- Spokojnie. Wiem, że ją kochasz. Jedziesz ze mną na zakupy? Chciałbym kupić coś Natalie. - posprzątałem wcześniej zbity kubek i przytaknąłem. Ubrałem buty, kurtkę i chwyciłem za telefon w celu wysłania SMS do Dowson żeby się nie martwiła.
" Pojechaliśmy na zakupy. Za niedługo powinniśmy być. Tęsknię księżniczko.
Zayn xx "Na odpowiedź nie musiałem długo czekać.
" Dobrze, kup mi czekoladę orzechową, proszę. Też tęsknię. Wczoraj było cudownie.
Rose xx "" Było jak w raju. Będę miał dla ciebie niespodziankę, mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Zayn xx "Zrobiliśmy zakupy najbardziej potrzebnych produktów do domu i zaszliśmy do pewnego nieznanego nam wcześniej sklepu. Moim oczom ukazał się śliczny, biały, puchowy miś.
- Myślisz, że spodoba się Rose? - pokazałem zabawkę przyjacielowi.
- Jaki słodki! Na pewno! A to? Spodoba się Natalie? - ukazał mi jednoczęściową piżamę Sticha.
- Kozackie stary! Sam bym sobie takie kupił. - moje oczy zabłysnęły. Kupiliśmy wyznaczone rzeczy i ruszyliśmy do samochodu. Zapakowaliśmy reklamówki do bagażnika i kierowaliśmy się w kierunku domu.
- Jesteśmy! - krzyczałem od progu. W samochodzie nakleiłem karteczkę na czekoladę dziewczyny aby nikt jej nie dotykał. " ROSE "
- O supeer! Może ugotujemy coś razem? - brunetka, która chwyciła za torby i próbowała mnie namówić. Nie rozumiem tej dziewczyny.
- Nie Lena! Sama sobie gotuj. - parskłem i chwytając za misia którego dziewczyna miała w rękach i nie chciała puścić.
- Oo jaki słodki! Dla kogo to? Dla mnie? - przymilała się do mnie.
- No chyba śnisz. - rzuciłem i wyrwałem pluszaka z jej rąk. Wchodząc do salonu zawołałem moją wybrankę i śmiesznie spojrzałem na misia. Przytuliłem go i szeroko uśmiechnąłem.
- To dla mnie? - podbiegła do mnie.
- Mówiłem, że będę miał niespodziankę. - Załapała za prezent i mocno mnie przytuliła całując w policzek.
- Dziękuję. Jest cudowny, nazwę go ...
- Loczek, albo nie, Harry!! - uparł się Styles.
- No niech będzie!
- Jeest! - cieszył się z wygranej. Zaśmiałem się i rozsiadłem na na kanapie oglądając Tv wraz z ekipą.
~~~ Oczami Rose ~~~
CZYTASZ
Love me | Z.M
FanfictionOpowiadanie napisane przeze mnie około 4 lata temu. Obecnie mając 22 lata stwierdziłam, że powinno ujrzeć światło dzienne. Mój styl pisania znacznie się zmienił więc proszę o wyrozumiałość. :D Serdecznie zapraszam! #15 - passion 1 maja 2020 #990...